25 grudzien
Boże Narodzenie
Dziecię narodzone tej nocy z Maryi Dziewicy, owinięte w pieluszki i położone w żłobie (por. Łk 2, 7) to znak nadziei dla całej ludzkości i znak pokoju dla tych, którzy cierpią z powodu wojen, nienawiści, przemocy.
„Bóg z Boga, światłość ze światłości. Bóg prawdziwy z Boga prawdziwego”. Tylko On jest światłem, mocą i zwycięstwem człowieka. Jemu oddajmy cześć i chwałę.
Pokłońmy się Księciu Pokoju i prośmy słowami kolędy: „Podnieś rękę, Boże Dziecię, błogosław Ojczyznę miłą! W dobrych radach, w dobrym bycie wspieraj jej siłę swą siłą”. O to samo prosimy dla całego świata, tak bardzo dzisiaj zagrożonego wojnami, terroryzmem i nienawiścią.
℗ Bożed Narodzenie
12 grudzien
Najświętsza Maryja Panna z Guadalupe
akkad. mariam napełnia radością; egip. merijam ukochana przez Boga; hebr. Mirjam pani. Ze względu na cześć wobec Matki Bożej używa się imienia Maryja; kobiety, które przyjęty Jej imię, używają formy: Maria.
Jak głosi przekaz, 12 grudnia 1531 roku Matka Boża ukazała się Indianinowi, św. Juanowi Diego. Mówiła w jego ojczystym języku nahuatl. Ubrana była we wspaniały strój: w różową tunikę i błękitny płaszcz, opasana czarną wstęgą, co dla Azteków oznaczało, że była brzemienna. Zwróciła się ona do Juana Diego: „Drogi synku, kocham cię. Jestem Maryja, zawsze Dziewica, Matka Prawdziwego Boga, który daje i zachowuje życie. On jest Stwórcą wszechrzeczy, jest wszechobecny. Jest Panem nieba i ziemi. Chcę mieć świątynię w miejscu, w którym okażę współczucie twemu ludowi i wszystkim ludziom, którzy szczerze proszą mnie o pomoc w swojej pracy i w swoich smutkach. Tutaj zobaczę ich łzy. Ale uspokoję ich i pocieszę. Idź teraz i powiedz biskupowi o wszystkim, co tu widziałeś i słyszałeś”.
Początkowo biskup Meksyku Juan de Zumárraga nie dał wiary Indianinowi. Ten poprosił więc Maryję o jakiś znak, którym mógłby przekonać biskupa. W czasie kolejnego spotkania Maryja kazała Indianinowi wejść na szczyt wzgórza. Chociaż w Meksyku w grudniu kwiaty nie kwitną, rosły tam przepiękne róże. Madonna poleciła Juanowi nazbierać całe ich naręcze i schować je do tilmy (był to rodzaj indiańskiego płaszcza, opuszczony z przodu jak peleryna, a z tyłu podwiązany na kształt worka). Juan szybko spełnił to polecenie, a Maryja sama starannie poukładała zebrane kwiaty. Juan natychmiast udał się do biskupa i w jego obecności rozwiązał rogi swojego płaszcza. Na podłogę wysypały się kastylijskie róże, a biskup i wszyscy obecni uklękli w zachwycie. Na rozwiniętym płaszczu zobaczyli przepiękny wizerunek Maryi z zamyśloną twarzą o ciemnej karnacji, ubraną w czerwoną szatę, spiętą pod szyją małą spinką w kształcie krzyża. Jej głowę przykrywał błękitny płaszcz ze złotą lamówką i gwiazdami, spod którego widać było starannie zaczesane włosy z przedziałkiem pośrodku. Maryja miała złożone ręce, a pod stopami półksiężyc oraz głowę serafina. Za Jej postacią widoczna była owalna tarcza promieni.
Właśnie ów płaszcz Juana Diego, wiszący do dziś w sanktuarium wybudowanym w miejscu objawień, jest słynnym wizerunkiem Matki Bożej z Guadalupe. Na obrazie nie ma znanych barwników ani śladów pędzla. Na materiale nie znać upływu czasu, kolory nie wypłowiały, nie ma na nim śladów po przypadkowym oblaniu żrącym kwasem. Oczy Matki Bożej posiadają nadzwyczajną głębię. W źrenicy Madonny dostrzeżono niezwykle precyzyjny obraz dwunastu postaci. Płaszcz z wizerunkiem Maryi w dniu 24 grudnia 1531 r. w uroczystej procesji biskup przeniósł ze swojej rezydencji do kaplicy wybudowanej w pobliżu wzgórza Tepeyac, spełniając tym samym życzenie Maryi. Obecnie jest to największe sanktuarium maryjne świata, gdzie przybywa co roku około 12 milionów pielgrzymów.
Największym cudem Maryi była pokojowa chrystianizacja meksykańskich Indian. Czas Jej objawień był bardzo trudnym okresem ewangelizacji tych terenów. Do czasu inwazji konkwistadorów Aztekowie oddawali cześć Słońcu i różnym bóstwom, pośród nich Quetzalcoatlowi w postaci pierzastego węża. Wierzyli, że trzeba ich karmić krwią i sercami ludzkich ofiar. Według relacji Maryja miała poprosić Juana Diego w jego ojczystym języku nahuatl, aby nazwać Jej wizerunek „święta Maryja z Guadalupe”. Przypuszcza się, że „Guadalupe” jest przekręconym przez Hiszpanów słowem „Coatlallope”, które w náhuatl znaczy „Ta, która depcze głowę węża”.
Gdy rozeszła się wieść o objawieniach, o niezwykłym obrazie i o tym, że Matka Boża zdeptała głowę węża, Indianie zrozumieli, że pokonała Ona straszliwego boga Quetzalcoatla. Pokorna młoda Niewiasta przynosi w swoim łonie Boga, który stał się człowiekiem, Zbawicielem całego świata. Pod wpływem objawień oraz wymowy obrazu Aztekowie masowo zaczęli przyjmować chrześcijaństwo. W ciągu zaledwie sześciu lat po objawieniach aż osiem milionów Indian przyjęło chrzest. Dało to początek ewangelizacji całej Ameryki Łacińskiej.
3 maja 1953 roku kardynał Miranda y Gomez, ówczesny prymas Meksyku, na prośbę polskiego Episkopatu oddał Polskę w opiekę Matki Bożej z Guadalupe. Do dziś kopia obrazu z meksykańskiego sanktuarium znalazła się w ponad stu kościołach w Polsce. Polacy czczą Madonnę z Guadalupe jako Patronkę życia poczętego, ponieważ przedstawiona jest na obrazie w stanie błogosławionym.
℗ Najświętsza Maryja Panna z Guadelupe
10 grudzien
Najświętsza Maryja Panna Loretańska
akkad. mariam napełnia radością; egip. merijam ukochana przez Boga; hebr. Mirjam pani. Ze względu na cześć wobec Matki Bożej używa się imienia Maryja; kobiety, które przyjęty Jej imię, używają formy: Maria.
Dziś Kościół czci Najświętszą Maryję Pannę Loretańską. Od XI w. we włoskim Loreto czczona jest figura Matki Bożej, należąca do najpiękniejszych wizerunków maryjnych świata. Ciemna, smukła postać Maryi z Dzieciątkiem cieszy się powszechnym kultem w całej Europie, a Jej sanktuarium – tak zwany Domek Loretański – jest jednym z najczęściej nawiedzanych miejsc świętych.
Zwróćmy uwagę na strój, w jaki tradycja ubrała osobę Maryi. Jest to bogato haftowana dalmatyka, która obleka jednocześnie Matkę i Syna. Ten strój liturgiczny mówi o pięknej prawdzie naszej wiary: wskazując na udział Maryi w kapłaństwie Chrystusa, przypomina każdemu z nas, podziwiającemu figurę loretańską, że i my – zjednoczeni z Panem – mamy pełnić wobec świata posługę kapłańską.
Czczona w Loreto Madonna z Dzieciątkiem jest patronką lotników. Jak głoszą starożytne podania, aniołowie przenieśli do tego włoskiego miasteczka dom Maryi, by właśnie tam pielgrzymi mogli adorować miejsce, w którym Najświętsza Maryja Panna kontemplowała tajemnice Boże. Ale figura Matki Bożej Loretańskiej nie jest obca również Polakom; znajduje się ona na Okęciu przed kaplicą. W matczyne ręce Maryi podróżni mogą więc składać swój los, Jej bowiem do końca można zaufać.
Święto dzisiejsze wzywa nas do modlitwy za świat i ofiary za grzeszników. Czy nie do tego nawoływała Matka Najświętsza w swoich objawieniach, przede wszystkim w Fatimie?
℗ Najświętsza Maryja Panna Loretańska
8 grudzień
Niepokalanego Poczęcia NMP
akkad. mariam napełnia radością; egip. merijam ukochana przez Boga; hebr. Mirjam pani. Ze względu na cześć wobec Matki Bożej używa się imienia Maryja; kobiety, które przyjęty Jej imię, używają formy: Maria.
Ojciec Święty Pius IX w obecności 54 kardynałów i 140 biskupów ponad 150 lat temu ogłosił dogmat o Niepokalanym Poczęciu Najświętszej Maryi Panny. „Najczystszy Syn znalazł Cię najczystszą i wolną od wszelkiej zmazy” – pisał już w VI w. Teofan, poeta Kościoła wschodniego. Inny czciciel Niepokalanej, św. Hezychiusz z Jerozolimy (V w.), pisał: „Była nieskażoną, wolną od złych namiętności, bezsprzeczną zwyciężczynią szatana”.
O Maryjo, Bóg Cię wybrał, czyniąc godną macierzyństwa Syna, i uczynił pierwszą spadkobierczynią Jego świętości. W Tobie dokonało się zwycięstwo dobra nad złem, łaski nad grzechem. Ty jesteś – jak mówił Paweł VI – „początkiem lepszego świata”. Niepokalana, Tobie zawierzamy nas wszystkich i prosimy: bądź naszą Przewodniczką w drodze do domu Ojca.
℗ Niepokalanego Poczęcia NMP
Ostatnia Niedziela Roku Liturgicznego
Jezusa Chrystusa Króla Wszechświata
Uroczystość Chrystusa Króla do liturgii wprowadził papież Pius XI encykliką Quas Primas z 11 grudnia 1925 r. na zakończenie roku jubileuszowego. Nakazał wtedy, aby we wszystkich kościołach tego dnia po głównym nabożeństwie przed wystawionym Najświętszym Sakramentem odmówić litanię do Najświętszego Serca Pana Jezusa oraz akt poświęcenia rodzaju ludzkiego Najświętszemu Sercu. Początkowo uroczystość obchodzono w ostatnią niedzielę października; reforma soborowa przeniosła jej termin na ostatnią niedzielę roku liturgicznego. Pius XI, uzasadniając swą decyzję, pisał m.in.:
Od dawna już powszechnie nazywano Chrystusa Królem w przenośnym tego słowa znaczeniu, a to z powodu najwyższego stopnia dostojeństwa, przez które wyprzedza wszystkie stworzenia i przewyższa je. Mówimy więc, iż Chrystus króluje w umysłach ludzkich, nie tyle dla głębi umysłu i rozległości Swej wiedzy, ile że on sam jest prawdą, a ludzie od Niego powinni prawdę czerpać i posłusznie ją przyjmować; mówimy też, iż Chrystus króluje w woli ludzkiej, ponieważ w Nim nie tylko nieskazitelna wola ludzka stosuje się zupełnie i z całym posłuszeństwem do najświętszej woli boskiej, lecz także dlatego, że Chrystus tak wpływa natchnieniami swymi na naszą wolną wolę, iż zapalamy się do najszlachetniejszych rzeczy. Wreszcie uznajemy Chrystusa jako Króla serc dla Jego „przewyższającej naukę miłości” i dla łagodności i łaskawości, którą przyciąga dusze. Żaden bowiem człowiek nigdy nie był i nie będzie do tego stopnia ukochanym przez wszystkie narody, jak Jezus Chrystus.
Lecz jeżeli głębiej wnikniemy w rzecz, widzimy, iż we właściwym tego słowa znaczeniu imię i władzę króla należy przyznać Chrystusowi jako Człowiekowi, albowiem tylko o Chrystusie jako Człowieku można powiedzieć, iż otrzymał od Ojca „władzę i cześć, i królestwo”; Chrystus bowiem, jako Słowo Boga, będąc współistotnym Ojcu, wszystko ma wspólne z Ojcem, a więc także najwyższe i nieograniczone władztwo nad wszystkim stworzeniem.
„Chryste, króluj, Chryste, zwyciężaj” – śpiewamy w znanej pieśni. Gdy królestwa tego świata upadają, Chrystus jest Królem i Panem wszechświata, a Jego królestwo trwa wiecznie. Jest to królestwo prawdy i życia, świętości i łaski, sprawiedliwości, miłości i pokoju.
Królu wieczności i czasu, umęczony naszymi grzechami, bądź pochwalony na wieki.
℗ Jezusa Chrystusa Króla Wszechświata
21 listopad
Ofiarowanie Najświętszej Maryi Panny
akkad. mariam napełnia radością; egip. merijam ukochana przez Boga; hebr. Mirjam pani. Ze względu na cześć wobec Matki Bożej używa się imienia Maryja; kobiety, które przyjęty Jej imię, używają formy: Maria.
W dawnych czasach istniał wśród Żydów zwyczaj religijny polegający na tym, że dzieci nawet jeszcze nie narodzone ofiarowywano służbie Bożej. Dziecko, zanim ukończyło piąty rok życia, zabierano do świątyni w Jerozolimie i oddawano kapłanowi, który ofiarowywał je Panu; czasami dziecko pozostawało w świątyni dłużej, wychowywało się tam, uczyło służby dla sanktuarium: pomagało wykonywać szaty liturgiczne, asystowało przy nabożeństwach. Tradycja mówi nam, że Najświętsza Panna została ofiarowana Bogu przez swoich rodziców, św. Joachima i św. Annę, w świątyni, kiedy miała trzy lata. Zdarzenie to Kościół upamiętnia świętem Ofiarowania Najświętszej Maryi Panny. W niektórych wspólnotach religijnych święto to jest obchodzone szczególnie uroczyście. Od VI wieku święto to obchodzono w Jerozolimie. Na Zachodzie od czasów wypraw krzyżowych. Potwierdzone przez Sykstusa V (1585-1590) i Klemensa VIII (1592-1605).
„Śpiewaj Maryi każdego dnia, codziennie, śpiewaj, duszo moja, należne Jej pieśni. Sercem wypełnionym prawdziwą czcią oddaj cześć świętom Jej i Jej czynom. Zagub się w pełnej zdumienia kontemplacji, uznaj Jej majestat i wielkość. Wzywaj Ją jako Matkę, wzywaj jako Dziewicę, Matkę szczęśliwą, Dziewicę błogosławioną”.
Dlaczego powtarzamy dziś słowa św. Bernarda z Cluny? Bo chcemy jak Maryja ofiarować się Bogu, mówiąc swe „tak” na wszystko, co Jego Opatrzność wpisała w nasze życie.
℗ Ofiarowanie Najświętszej Maryi Panny
16 listopad
Najświętszej Maryji Panny Ostrobramskiej Matki Miłosierdzia
Wilno – Ostra Brama – – brama miejska na Starym Mieście w Wilnie, gotycka, wzniesiona w latach 1503 – 1514, wraz z przylegającym do niej fragmentem muru obronnego będąca jedyną pozostałością dawnych fortyfikacji.
Od strony wewnętrznej bramy znajduje się klasycystyczna, wzniesiona w 1829, kaplica Ostrobramska z obrazem Matki Boskiej Ostrobramskiej Królowej Korony Polskiej (Matki Boskiej Miłosierdzia). Stanowi ona zamknięcie ulicy Ostrobramskiej.
Historia Ostrej Bramy rozpoczyna się wraz z rozbudową Wilna. W XV-XVI wiekach miasto otoczono murem obronnym. Powstało wtedy dziewięć bram miejskich, z których do dziś przetrwała tylko Ostra Brama.
Pierwsza wzmianka o bramie pochodzi z roku 1514. Brama nosiła wtedy nazwę “Miednicka”. Nazwa “Ostra Brama” (łac. Porta Acialis), wywodząca się od dzielnicy Ostry Koniec, pojawiła się w roku 1594 roku. Średniowiecznym zwyczajem na bramie umieszczono darzony czcią i szacunkiem obraz Matki Boskiej, którego opiece powierzano miasto wraz z jego mieszkańcami.
Obraz o wymiarach 163 x 200 cm przedstawia Matką Bożą z głową pochyloną nieco w prawo, z rękoma złożonymi do modlitwy. Jest to jeden z najciekawszych i rzadkich odwzorowań Maryi, gdyż, w odróżnieniu od większości obrazów, jest przedstawiona bez Jezusa na swoich rękach. Prawdopodobnie został wykonany w Wilnie przez jednego z nadwornych malarzy włoskich Zygmunta Augusta. Głowę Matki Bożej zdobią dwie korony. Pierwsza pochodzi z końca XVII wieku, w XIX wieku ozdobiona została klejnotami ofiarowanymi jako wota. Druga korona, z połowy XVIII wieku, podtrzymywana jest przez dwa aniołki i ozdobiona sztucznymi kamieniami.
2 lipca 1927 r. obraz Panny Świętej uroczyście został koronowany na placu Katedralnym koronami papieskimi przez metropolitę warszawskiego kardynała Aleksandra Kakowskiego – i otrzymał tytuł Matki Miłosierdzia. Podczas tej uroczystości obecni byli Marszałek Józef Piłsudski, prezydent Rzeczypospolitej Polski Ignacy Mościcki oraz przedstawiciele władz kościelnych Litwy i Polski. Nowe złote korony, których wówczas użyto, – zaginęły w czasie II wojny światowej
Do dnia dzisiejszego na pamiątkę tego wydarzenia na filarze pomiędzy oknami wisi tablica ofiarowana przez marszałka Piłsudskiego ze słowami ”Dzięki Ci Matko za Wilno”. Los koron jest nieznany.
Po zakończeniu wojny władza sowiecka przystąpiła do powszechnej ateizacji miasta. – Kościoły wykorzystywano jako magazyny, muzea, pracownie lub zupełnie zamykano. Wielu kapłanów zesłano do łagrów. Jednak kościół św. Teresy i Ostra Brama pozostały otwarte, były schronieniem dla księży z całego Związku Sowieckiego.
W 1993 r. kaplicę odwiedził papież Jan Paweł II. Razem z wiernymi odmawiał tu różaniec i ofiarował “Papieską Złotą Różę” oraz “białą czapkę papieską”, bo poprzednia czerwona – “biskupia” była przesłana wcześniej.
Ostra Brama wiąże się również w istotny sposób z kultem Miłosierdzia Bożego. Obraz Miłosierdzia Bożego został namalowany w Wilnie i wystawiony publicznie właśnie w Ostrej Bramie (26-28 kwietnia 1935 r.). Tu też św. Faustyna miała wizję triumfu obrazu Miłosierdzia Bożego.
℗ Najświętsza Maryja Panna Ostrobramska, Matka Miłosierdzia
13 listopad
Matka Boża Różańcowa Pompejańska
akkad. mariam napełnia radością; egip. merijam ukochana przez Boga; hebr. Mirjam pani. Ze względu na cześć wobec Matki Bożej używa się imienia Maryja; kobiety, które przyjęty Jej imię, używają formy: Maria.
Ten wizerunek Matki Boskiej został otoczony czcią w sanktuarium w Nowych Pompejach (ok. 1 km od Pompejów starożytnych) za sprawą bł. Bartolo Longo, który został beatyfikowany przez Jana Pawła II w 1980r.
Obraz przedstawia Matkę Bożą, podającą różaniec św. Katarzynie ze Sieny, z Dzieciątkiem Jezus, podającym różaniec św. Dominikowi.
13 listopada 1875 r. do małego, zniszczonego kościółka, który niedawno zaczął odnawiać, znany już w tym czasie z działalności apostolskiej Bartolo Longo, sprowadził z żeńskiego klasztoru Różańca Świętego (wł. del Rosariello) w Porta Medina w Neapolu poważnie zniszczony zębem czasu obraz (120×100 cm) Naszej Pani Różańcowej w otoczeniu św. Dominika (ojca i założyciela zakonu dominikańskiego oraz twórcy modlitwy różańcowej) i św. Róży.
Obraz, o małej, jak sądzono, artystycznej wartości, przechowywany był tam dla kapłana dominikańskiego, brata Alberto Radente, który nabył go na targowisku za niewielką kwotę – tego samego, który cztery zaledwie lata wcześniej doprowadził do nawrócenia Bartłomieja. I to za radą tego kapłana Bartłomiej wybrał wizerunek z Porta Medina, mimo jego stanu.
W styczniu 1876 r. poddał go pierwszej renowacji – uczynił to najpierw lokalny malarz Guglielmo Galella, a parę lat później znany artysta Fryderyk (wł. Federico) Maldarelli (1826, Neapol – 1893, Neapol), profesor neapolitańskiej Akademii Sztuk Pięknych – w trakcie której św. Róża zastąpiona została św. Katarzyną ze Sieny.
Przed obrazem zaczęli gromadzić się na modlitwach pierwsi czciciele. Już pierwszego dnia po przywiezieniu do Pompei odnotowano dwa przypadki cudownych uzdrowień.
Koronacja cudownego obrazu oraz umieszczenie go w wielkim ołtarzu wybudowanej wspaniałej Bazyliki odbyło się w r.1887 za papieża Leona XIII.
W r. 1890 nastapiło uroczyste uznanie cudów przez Leona XIII zdziałanych za przyczyną Matki Boskiej Pompejańskiej, Królowej Różanca Świętego.
W 1965 r. Cudowny Wizerunek poddano trzeciej renowacji. Dokonali tego mnisi papieskiego instytutu benedyktyńskiego (wł. Pontificio Istituto dei Padri Benedettini Olivetani) w Rzymie.
Wśród pierwszych czcicieli Madonny Pompejańskiej była też młoda, dwudziestoletnia dziewczyna z Neapolu, Fortunata (wł. Fortuna) Agrelli, cierpiąca na trzy bolesne, nieuleczalne schorzenia. Nawet najlepsi neapolitańscy lekarze owych czasów nie byli w stanie jej pomóc.
16 lutego 1884 r., w rok po zakończeniu budowy nowego sanktuarium wybudowanego specjalnie dla obrazu Dziewicy – po trzynastu miesiącach cierpień, dziewczyna z krewnymi rozpoczęła odnawianie nowenny różańcowej. Parę tygodni później, 3 marca, po raz pierwszy objawiła się jej Pani Niebios, Królowa Różańca Świętego.
Piękna Pani siedziała na wysokim krześle, udekorowanym mnóstwem kwiatów, w otoczeniu świetlistych postaci św .Dominika i św. Katarzyny ze Sieny, trzymając na kolanach Dziecię, ubrane jak i Jego Matka w złocisty płaszcz, a w ręku miała Różaniec. Jak na cudownym obrazie sprowadzonym przez Bartłomieja.
Fortunata zadziwiona pięknem Maryi poprosiła:
„Królowo Różańca Świętego, bądź mi łaskawa i przywróć mi zdrowie! Modliłam się do Ciebie, odmówiłam trzy nowenny, ale, o moja Pani, nie doświadczyłam Twej pomocy. Tak bardzo pragnę być uzdrowioną!”.
Pani na Tronie odpowiedziała:
„Dziecko, wzywałaś Mnie na wiele sposobów i zawsze spływały na ciebie Moje łaski. Także i teraz, gdy wezwałaś Mnie tak Mi bliskim imieniem Różańca Świętego, nie odmówię Ci Odmów trzy nowenny różańcowe a będzie ci dane”
I rzeczywiście 8 maja tegoż roku dziewczyna została cudownie uzdrowiona!
I wtedy Maryja objawiła się jej po raz drugi. Mówiła wtedy:
„Ktokolwiek będzie potrzebował Mego wsparcia i pomocy powinien odmówić trzy błagalne nowenny Różańca świętego i trzy nowenny dziękczynne”.
Tak rozpoczął się kult 54-dniowej Nowenny Różańca Świętego (zwanej też „Nowenną nie do odparcia” bądź „Nowenną Pompejańską”), czyli 15 błagalnych dziesiątków różańca, odmawianych przez kolejnych 27 dni, a następnie 15 dziękczynnych dziesiątków różańca przez 27 kolejnych dni.
℗ Matka Boża Różańcowa Pompejańska
1 listopad
Wszyscy Święci
„Święci są jak grupy drzew. Każde z nich przynosi inne owoce, ale czerpie wodę z tego samego źródła. Uczynki jednego świętego różnią się od uczynków innego, ale we wszystkich nich działa ten sam Duch” – pisał Jan Karzeł, mąż, który sam został świętym. Oby i ten, który czyta te słowa, był zawsze cały dla Boga. Czcząc dzisiaj świętych Pańskich, nie zapominajmy, że Bóg chce, aby każdy z nas był święty.
Dzisiejsza uroczystość – jak każda uroczystość w Kościele – ma charakter bardzo radosny. Wspominamy bowiem dzisiaj wszystkich tych, którzy żyli przed nami i wypełniając w swoim życiu Bożą wolę, osiągnęli wieczne szczęście przebywania z Bogiem w niebie. Kościół wspomina nie tylko oficjalnie uznanych świętych, czyli tych beatyfikowanych i kanonizowanych, ale także wszystkich wiernych zmarłych, którzy już osiągnęli zbawienie i przebywają w niebie. Widzi w nich swoich orędowników u Boga i przykłady do naśladowania. Wstawiennictwa Wszystkich Świętych wzywa się w szczególnie ważnych wydarzeniach życia Kościoła. Śpiewa się wówczas Litanię do Wszystkich Świętych, która należy do najstarszych litanijnych modlitw Kościoła i jako jedyna występuje w księgach liturgicznych (w liturgii Wigilii Paschalnej; ponadto także w obrzędzie poświęcenia kościoła i ołtarza oraz w obrzędzie święceń).
W pierwszych wiekach chrześcijaństwa w Kościele nie wspominano żadnych świętych. Najwcześniej zaczęto oddawać cześć Matce Bożej. Potem kultem otoczono męczenników, nawiedzając ich groby w dniu narodzin dla nieba, czyli w rocznicę śmierci. W IV wieku na Wschodzie obchodzono jednego dnia wspomnienie wszystkich męczenników. Z czasem zaczęto pamiętać o świątobliwych wyznawcach: papieżach, mnichach i dziewicach. Większego znaczenia uroczystość Wszystkich Świętych nabrała za czasów papieża Bonifacego IV (+ 615), który zamienił pogańską świątynię, Panteon, na kościół Najświętszej Maryi Panny i Wszystkich Męczenników. Uroczystego poświęcenia świątyni wraz ze złożeniem relikwii męczenników dokonano 13 maja 610 roku. Rocznicę poświęcenia obchodzono co roku z licznym udziałem wiernych, a sam papież brał udział we mszy św. stacyjnej. Już ok. 800 r. wspomnienie Wszystkich Świętych obchodzone było w Irlandii i Bawarii, ale 1 listopada. Za papieża Grzegorza IV (828-844) cesarz Ludwik rozciągnął święto na całe swoje państwo. W 935 r. Jan XI rozszerzył je na cały Kościół. W ten sposób lokalne święto Rzymu i niektórych Kościołów stało się świętem Kościoła powszechnego.
℗ Wszyscy Święci
7 października
Najświętszej Maryi Panny Różańcowej
akkad. mariam napełnia radością; egip. merijam ukochana przez Boga; hebr. Mirjam pani. Ze względu na cześć wobec Matki Bożej używa się imienia Maryja; kobiety, które przyjęty Jej imię, używają formy: Maria.
W czasach, kiedy reformacja opanowywała północną Europę, na jej południu pojawił się wielki znak, który przeszedł do historii pod nazwą Lepanto.
W 638 r. kalif Omar zdobył Jerozolimę i wjechał do miasta na białym wielbłądzie. Ziemia Święta przestała należeć do chrześcijan. W 712 r. muzułmanie zajęli Hiszpanię i doszli aż do Poitiers. „Podwojenie tej odległości doprowadziłoby Saracenów do granic Polski i wzgórz Szkocji” – pisał ówczesny historyk. Podjęte krucjaty powstrzymały czasowo inwazję wyznawców Mahometa na zachód. Jednak w XVI wieku byli już oni gotowi do zadania Europie ostatecznego ciosu.
Chmura islamu, która od wieków rzucała swój groźny cień na chrześcijańskie ziemie, zaczęła posuwać się na zachód. Wszystko wskazywało na to, że dni chrześcijańskiej Europy są policzone, że staną zegary śpiewające Anioł Pański, budzące na Mszę rezurekcyjną, wzywające na wieczorne nieszpory. Europa nie mogła powstrzymać prących naprzód wojsk muzułmańskich. Morzami płynęła wielka flota pod banderami półksiężyca – miała zająć chrześcijańskie porty i z nich ruszyć na podbój Rzymu.
Jeden z mężów widział jasno zbliżające się niebezpieczeństwo; wiedział, że Europę może ocalić tylko cud. Człowiek ten trwał pogrążony w głębokiej modlitwie w cienistej kaplicy na Watykanie. Był nim pokorny mnich dominikański, na którego starcze ramiona narzucono płaszcz papieski – Św. Pius V. „Był jednym z niewielu chrześcijan – pisano – traktujących dosłownie naukę i czyny Chrystusa, nie uznających wyjątków i ograniczeń, który przeszedł przez świat jak jasna pochodnia rozświetlająca mroki”.
Pius V usiłował wezwać władców europejskich do wspólnego oporu. Ale Niemcy i Francja próbowały już paktować z Konstantynopolem, mając nawet nadzieję na udział w łupach zwycięskiej floty tureckiej. Anglia natomiast odwróciła się od papieża na skutek tamtejszej reformacji i ekskomunikowania Elżbiety I, która po cichu sprzyjała Turkom. Ostatecznie na wołanie papieża odpowiedziała tylko Wenecja, Hiszpania i Zakon Kawalerów Maltańskich. Siły chrześcijańskiego wojska były niewielkie.
W święto Św. Dominika, 7 marca 1571 r., papież złożył podpis pod dokumentem ustanawiającym Świętą Ligę i ze łzami w oczach dożył sprawę w ręce Najświętszej Panienki, od której czczony tego dnia hiszpański święty otrzymał różaniec.
Kiedy papież modlił się pogrążony w milczeniu, sułtan Selim II, spoglądając na Adriatyk, szeptał, że bardziej niż wszystkich galeonów Świętej Ligi boi się modlitw Piusa V. Selimowi znana musiała być potęga modlitwy papieża, skoro w pełni świadom ogromnej przewagi swojej floty, wypowiedział te słowa.
Kiedy do Europy dotarta wieść, że armada turecka opuściła porty Konstantynopola, Pius V wezwał opieki Matki Bożej. Przez następne tygodnie na wszystkich statkach odmawiano Różaniec. Gdy cała flota zgromadziła się w Messynie, dominikanie i jezuici wędrowali z pokładu na pokład, słuchając spowiedzi i sprawując Msze święte, zaś papież zarządził modlitwy we wszystkich klasztorach w mieście. Po dniach modlitw i postów flota otrzymała rozkaz wypłynięcia w morze. Na pokładzie każdego okrętu pozostał zakonnik… Kiedy dwieście okrętów mijało cypel portu, znajdujący się na nich ludzie klękali, by otrzymać błogosławieństwo nuncjusza papieskiego.
Papież trwał na modlitwie, kiedy 7 października podniosła się mgła i oczom chrześcijańskich żołnierzy ukazało się na horyzoncie tysiące żagli. Sto tysięcy ludzi zaczęło przygotowywać się do walki. Don Juan de Austria, dowódca chrześcijańskiej floty, przesiadł się na najszybszą brygantynę i przepłynął wzdłuż swoich okrętów, trzymając wysoko nad głową żelazny krzyż. Na flagowym okręcie admirał kazał wciągnąć na maszt wielką banderę z ukrzyżowanym Chrystusem. Wojsko było gotowe do boju. Rozpętała się bitwa, od której wyniku zawisły losy całego chrześcijaństwa…
Z pewnością za cud można uznać objęcie dowództwa floty przez Austriaka Don Juana. Dumna Wenecja podporządkowała się obcemu, a hiszpański król Filip zrezygnował ze swojej władzy. Cudem była nieoczekiwana zmiana wiatru, która pomogła flocie chrześcijańskiej, a uniemożliwiła manewry muzułmanom. Co najmniej za zrządzenie Bożej Opatrzności należy uznać śmierć dowódcy floty tureckiej, Ali Paszy, na samym początku bitwy. Bez wątpienia w bitwie pod Lepanto można dopatrzyć się pomocy Bożej, a wszystkie te cudowne wydarzenia reasumują się w fakcie odnotowanym przez kronikarzy:
Wczesnym wieczorem, kiedy kończyła się bitwa, trwała w Rzymie procesja bractwa różańcowego, zaś papież Pius siedział w małej bibliotece na Watykanie. Nagle przerwał rozmowę, opuścił towarzyszących mu dostojników i podszedł do okna. Zatrzymał się przed nim, a po chwili odwrócił się z promiennym uśmiechem, by ogłosić odniesione w tym dniu wielkie zwycięstwo. Pius ogłosił wynik bitwy na dwa tygodnie przedtem, zanim oficjalny kurier dotari z tą wieścią do Rzymu!
Ten sam papież, świadom, komu zawdzięcza cudowne ocalenie Europy, uczynił 7 października świętem Matki Bożej Różańcowej, zwanym później świętem Matki Bożej Zwycięskiej. Zaś Wenecjanie wznieśli w swym mieście kaplicę Matki Bożej Różańcowej. Na ścianach kaplicy powieszono pamiątki z bitwy morskiej i wypisano słowa, które przeszły do legendy: „Nie odwaga, nie broń, nie dowódcy, ale Maryja Różańcowa dała nam zwycięstwo”. Pius V spełnił swą misję; pół roku później Pan wezwał go do siebie. Jego następca, Grzegorz XIII, polecił obchodzić święto we wszystkich kościołach, w których wzniesiono ołtarze różańcowe. W herbach miejskich zaczęto umieszczać wizerunek Maryi stojącej na półksiężycu.
Święto Matki Bożej Różańcowej przypomina wszystkim katolikom, że dla wierzącego nie ma przegranych, bo „dla Boga … nie ma nic niemożliwego” (Łk 1, 37), a Maryja, dana nam za Matkę, zabiega o dobro dla swoich dzieci. Pomagajmy Jej, jak to było w XVI w., przez czynne wyznawanie wiary, przez szczere nawrócenie, wytrwałą modlitwę, post i pokutę, a staniemy się uczestnikami kolejnego zwycięstwa, kolejnego różańcowego cudu.
℗ Najświętsza Maryja Panna Różańcowa
Najświętszej Maryi Panny Leśniańskiej
Leśna Podlaska – wieś w woj. lubelskim, 15 km na pn.-zach. od Białej Podlaskiej, przy drodze lokalnej z Cicibora Dużego.
Parafia erygowana w 1695 r., wznowiona w 1919 r. zarządzana przez Paulinów. Na miejscu dawnego z XVIII w. stoi obecny kościół pw św. app. Piotra i Pawła i Narodzenia Najśw. Maryi Panny z XVIII w., barokowy, murowany. W ołtarzu głównym płaskorzeźba Matki Bożej z Dzieciątkiem z XVII w., wyryta na kamieniu. Matka Boża w półpostaci z Dzieciątkiem na prawym ręku, w lewej ręce trzyma otwartą książkę, na której wspiera się skrzydłami gołębica, Pan Jezus w lewej rączce trzyma książkę, prawą unosi do góry.
Dwaj chłopcy znaleźli w 1683 r. Jaśniejący obraz na drzewie. Obraz umieszczony w zbudowanym dlań kościele zaczął gromadzić rzesze ludzi. Komisja biskupia dwukrotnie w 1684 i 1700 r. wydała dekret o niezwykłości łask. Gorący kult trwał nieprzerwanie mimo ukrycia obrazu w obawie przed zabraniem około 1867 r. Obraz odnaleziono i w 1927 r. uroczyście wprowadzano do Leśnej. Obraz koronował kard. Stefan Wyszyński 18 sierpnia 1963 r. W głównych odpustach uczestniczą setki grup pątniczych.
Odpusty: Zielone Świątki, Narodzenia Najśw. Maryi Panny, MB Leśniańskiej.
℗ Najświętszej Maryi Panny Leśniańskiej
Najświętszej Maryi Panny z La Salette
akkad. mariam napełnia radością; egip. merijam ukochana przez Boga; hebr. Mirjam pani. Ze względu na cześć wobec Matki Bożej używa się imienia Maryja; kobiety, które przyjęty Jej imię, używają formy: Maria.
La Salette – alpejskie francuskie miasteczko, w którym Matka Boża ukazała się dwojgu pastuszkom jedyny raz – 19 września 1846 roku. Obecnie znajduje się tam sanktuarium, do którego przybywają pielgrzymi z całego świata.
Francja w latach 1830-1848 przeżywała burzliwe dzieje. Na domiar złego w różnych częściach kraju wybuchały epidemie i panował nieurodzaj. Wszystko to przyczyniło się do znacznego osłabienia pozycji Kościoła, upadku znaczenia religii i obojętności wobec wiary. W tej dramatycznej sytuacji, w maleńkiej alpejskiej wiosce La Salette wydarzyło się coś, co zmieniło oblicze Francji.
19 września 1846 roku na wzgórzach Gargas pasło owce dwoje dzieci: jedenastoletni Maksymin Giraud i piętnastoletnia Melania Calvat. Dzieci utrzymywały się z własnej pracy, były zaniedbane, nie uczyły się i nie uczęszczały na lekcje religii.
Maryja, która ukazała się dzieciom miała postać płaczącej kobiety. Według relacji Melanii i Maksymina, na Jej głowie lśniła korona wykonana z róż, a z każdego kwiatu róży błyszczał diament. Chusta okrywająca szyję i ramiona oblamowana była wstęgą róż. Na łańcuszku wokół szyi zawieszony był krzyż z wyraźnie zaznaczonym ciałem Chrystusa. Na końcach belki poprzecznej krzyża umocowane były pionowo rzucające się w oczy – młotek i obcęgi. Z opisów dzieci wynikało, że Matka Boża ubrana była w złociste szaty wysadzane niezliczoną ilością gwiazd. Na szatach Maryja miała zawiązaną złoto-żółtą zapaskę, a u Jej stóp leżały róże.
Maryja w La Salette w swym orędziu wypowiedzianym ze łzami pokazała, że droga do nieba prowadzi przez cierpienie, które po grzechu pierworodnym wpisane jest w życie człowieka. Ukazuje sens cierpienia i jego wartość, ale jednocześnie daje człowiekowi ogromną nadzieję na zbawienie. Słowa orędzia obnażają również nasze nieposłuszeństwo wobec Boga, lekceważenie Kościoła i sakramentów świętych.
W maju 1852 roku, w miejscu objawienia, został położony kamień węgielny pod budowę kościoła i założono Zgromadzenie Księży Saletynów działające na całym świecie, stawiające sobie za cel szerzenie przesłania Maryi z La Salette. Neoromańską świątynię konsekrowano w 1861 roku.
℗ Najświętszej Maryi Panny z La Salette
NajświętszejMaryi Panny Bolesnej
Matka Boża Bolesna,
malowidło z końca XVI w.
z kościoła w Radomyślu
(Diec.przemyska)
Maryja była świadkiem cierpień Jezusa i miała w nich swój udział. „Ażeby zrozumieć, jak wielka była boleść Maryi przy śmierci Jej Syna, trzeba by poznać, jak wielka była Jej miłość do Niego. A kto kiedykolwiek potrafi zmierzyć tę miłość?” – pytał św. Alfons Liguori.
Matko Bolesna, która miałaś szczególny udział w ofierze swego Syna na Kalwarii, pomóż nam przyjmować codzienne nasze krzyże i cierpienia. Dodaj nam siły i męstwa i polecaj nas Bogu samemu.
„Oto Ten przeznaczony jest na upadek… A Twoją duszę miecz przeniknie, aby na jaw wyszły zamysły serc wielu” (Łk 2, 34a. 35).
Tymi słowami prorok Symeon, podczas ofiarowania Jezusa w świątyni, zapowiedział Maryi cierpienie. Maryja, jako najpokorniejsza i najwierniejsza Służebnica Pańska, miała szczególny udział w dziele zbawczym Chrystusa, wiodącym przez krzyż.
Przez wiele stuleci Kościół obchodził dwa święta dla uczczenia cierpień Najświętszej Maryi Panny: w piątek przed Niedzielą Palmową – Matki Bożej Bolesnej oraz 15 września – Siedmiu Boleści Maryi. Pierwsze święto wprowadzono najpierw w Niemczech w roku 1423 w diecezji kolońskiej i nazywano je „Współcierpienie Maryi dla zadośćuczynienia za gwałty, jakich dokonywali na kościołach katolickich husyci”. Początkowo obchodzono je w piątek po trzeciej niedzieli wielkanocnej. W roku 1727 papież Benedykt XIII rozszerzył je na cały Kościół i przeniósł na piątek przed Niedzielą Palmową.
Drugie święto ma nieco inny charakter. Czci Maryję jako Matkę Bożą Bolesną i Królową Męczenników nie tyle w aspekcie chrystologicznym, co historycznym, przypominając ważniejsze etapy i sceny dramatu Maryi i Jej cierpień. Święto to jako pierwsi zaczęli wprowadzać serwici. Od roku 1667 zaczęło się ono rozszerzać na niektóre diecezje. Pius VII w roku 1814 rozszerzył je na cały Kościół, a dzień święta wyznaczył na trzecią niedzielę września. Papież św. Pius X ustalił je na 15 września. W Polsce oba święta rychło się przyjęły. Już stary mszał krakowski z 1484 r. zawiera Mszę De tribulatione Beatae Virginis oraz drugą: De quinque doloribus B. M. Virginis. Również mszały wrocławski z 1512 roku i poznański z 1555 zawierają te Msze.
Oba święta są paralelne do świąt Męki Pańskiej, są w pewnym stopniu ich odpowiednikiem. Pierwsze bowiem święto łączy się bezpośrednio z Wielkim Tygodniem, drugie zaś z uroczystością Podwyższenia Krzyża świętego. Ostatnia zmiana kalendarza kościelnego zniosła pierwsze święto, obchodzone przed Niedzielą Palmową.
Od XIV w. często pojawiał się motyw siedmiu boleści Maryi. Są nimi:
1. Proroctwo Symeona (Łk 2, 34-35)
2. Ucieczka do Egiptu (Mt 2, 13-14)
3. Zgubienie Jezusa (Łk 2, 43-45)
4. Spotkanie z Jezusem na Drodze Krzyżowej (Ewangelie o nim nie wspominają)
5. Ukrzyżowanie i śmierć Jezusa (Mt 27, 32-50) (Mk 15, 20b-37) (Łk 23, 26-46) (J 19, 17-30)
6. Zdjęcie Jezusa z krzyża (Mk 15, 42-47) (Łk 23, 50-54) (J 19, 38-42)
7. Złożenie Jezusa do grobu (Mt 27, 57-61) (Mk 15, 42-47) (Łk 23, 50-54) (J 19, 38-42)
IKONOGRAFIA CHRZEŚCIJAŃSKA zwykła przedstawiać Matkę Bożą Bolesną w trojaki sposób: najdawniejsze wizerunki pokazują Maryję pod krzyżem Chrystusa, nieco późniejsze (od XIV w.) w formie Piety, czyli jako rzeźbę lub obraz Maryi z Jezusem złożonym po śmierci na Jej kolanach. W tym czasie pojawiają się obrazy i figury Maryi z mieczem, który przebija jej pierś lub serce. Potem pojawia się więcej mieczy – do siedmiu włącznie. Znany jest także średniowieczny hymn Stabat Mater, opiewający boleści Maryi. Wątek współcierpienia Maryi w dziele odkupienia znajduje swoje odzwierciedlenie także w znanym polskim nabożeństwie wielkopostnym Gorzkie Żale.
℗ Najświętszej Maryi Panny Bolesnej
Podwyższenie Krzyża Świętego
Patrzymy na krzyż, narzędzie okrutnej męki, symbol hańby. Od kiedy Chrystus został na nim wywyższony, stał się on znakiem zwycięstwa i zbawienia. „Na drzewie rajskim śmierć wzięła początek, na drzewie krzyża powstało nowe życie, a szatan, który na drzewie zwyciężył, na drzewie również został pokonany przez naszego Pana Jezusa Chrystusa” – modlimy się w prefacji na święto Podwyższenia Krzyża Świętego.
Krzyżu Chrystusa, nadziejo nasza, bądźże pozdrowiony!
℗ Podwyższenie Krzyża Świętego
Najświętszej Maryi Panny Rzeszowskiej
Rzeszów – miasto wojewódzkie nad Wisłokiem. Osada wczesnośredniowieczna. Komora celna. Prawa miejskie w XIV w. Własność rodów magnackich. Rozkwit gospodarczy od XVI w., handel i rzemiosło. Powolny upadek w wyniku działań wojennych, pożarów, w drugiej połowie XVII w. i w XVIII w. Rozwój przemysłu w XIX w. Zespół klasztorny Bernardynów z XVII, XVIII, XIX w. Zespół klasztorny Pijarów z XVII, XVIII w. Synagoga z XVI w. Synagoga z XVIII w. Zamek z XVII, XX w. Fortyfikacje bastionowe z XVII w. Zespół pałacowy z XVIII, XX w. Ratusz z XVII, XIX w. Kamienice z XVIII i XIX w. Muzeum Okręgowe.
Kościół Bernardynów pod wezwaniem Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny. Bernardyni od pierwszej ćwierci XVII w. Po kościele z pierwszej polowy XVI w. obecny kościół pod wezwaniem Wniebowzięcia Najśw. Maryi Panny z pierwszej połowy XVII w., murowany, na planie krzyża z dwiema kaplicami i wieżą. W kaplicy w ołtarzu figura Matki Bożej z Dzieciątkiem z XVI w. Dwie tablice wotywne, przedstawiające sceny 94 łask tu uproszonych.
Dawny kult Matki Bożej Rzeszowskiej, trwający od początku XVI w. Od tego czasu notowano nadzwyczajne łaski tu uzyskane. Kult tak znacznie rozwinął się w XVII i XVIII w., że wizerunek Matki Bożej został koronowany w 1763 r. Uroczystości w setną rocznicę koronacji zgromadziły sto tys. wiernych. Kult żywy do dziś, na modlitwy gromadzą się licznie wierni, nieprzerwanie zapisywane są wymodlone u Matki Bożej łaski. Cześć dla wizerunku obejmuje też Jej czcicieli spoza granic kraju. Są trzy pieśni, modlitwa i nowenna do Matki Bożej Rzeszowskiej. Figura koronowana 8 września 1763 r. przez biskupa przemyskiego Wacława Sierakowskiego.
Dawny, żywy do dziś kult św. Antoniego. Odpusty gromadzą wielotysięczne rzesze.
Warto wspomnieć o uroczystości na cześć Matki Bożej, zorganizowanej w 1913 r. z okazji jubileuszu objawienia Matki Bożej w Rzeszowie, z udziałem licznych wiernych, a także przemyskiego ordynariusza Józefa Pelczara, oraz późniejsze obchody dwusetnej rocznicy koronacji, które miały miejsce w 1963 r.
Od 15 sierpnia 1999 r. Matka Boża z sanktuarium oo. bernardynów czczona jest także jako Patronka Rzeszowa.
W dniu 12 września 2008 r. podczas Mszy świętej pontyfikalnej ogłoszone zostały dekrety o nadaniu kościołowi oo. bernardynów tytułu bazyliki
mniejszej oraz o zatwierdzeniu obchodów liturgicznych Matki Bożej Rzeszowskiej dla miasta Rzeszowa i całej diecezji.
℗ Najświętszej Maryi Panny Rzeszowskiej
Najświętszej Maryi Panny Piekarskiej
Piekary Śląskie – miasto w woj. śląskim nad dopływem Czarnej Przemszy, Brynicą, 17 km na pn. od Katowic. Miejsce wzmiankowane w XIII w. W XIII i XIV w. kopalnictwo rud cynku i ołowiu. Miasto utworzone w 1934 r. przez połączenie Piekar Wielkich z Szarlejem.
Po pierwotnym kościele z XIV w. Obecny kościół pod wezwaniem Imienia Najświętszej Maryi Panny i św.Bartłomieja z XIX w., neogotycki, murowany, trójnawowy, bazylikowy z dwiema wieżami. W ołtarzu głównym z XIX w. Obraz Matki Bożej z Dzieciątkiem, XIX-wieczna kopia obrazu z drugiej połowy XVII w. Na wzgórzu Cerekwica Kalwaria Piekarska, 39 kaplic z kościołem Przemienienia Pańskiego zbudowanych w 1860-1896.
Piekary to największe śląskie sanktuarium maryjne. Jego początki sięgają II połowy XVII w. i wiążą się z obrazem Matki Bożej, namalowanym przez nieznanego malarza na początku XVI w. Obraz ten zyskał sławę w 1676 roku, kiedy to w Tarnowskich Górach wybuchła epidemia, która ustąpiła dopiero po złożeniu przez mieszkańców tego miasta obietnicy odbywania corocznej pielgrzymki do Piekar. Kilka lat później obraz Matki Bożej uznano za cudami słynący i przeniesiono do kościoła Świętego Krzyża w Opolu, w którym znajduje się do dziś. W Piekarach znajduje się natomiast jego replika z XVII w., która szybko również zasłynęła łaskami. Przedstawia ona Maryję trzymającą Dzieciątko na lewej ręce, w prawej zaś – jabłko. Autor obrazu wzorował się prawdopodobnie na ikonach bizantyjskich.
W XIX w. w pobliżu sanktuarium wzniesiono również Kalwarię – 14 kaplic, przy których rozważa się kolejne stacje Drogi Krzyżowej. Jan XXIII 1 grudnia 1962 r. nadał kościołowi w Piekarach tytuł bazyliki mniejszej. W okresie międzywojennym rozpoczęła się tradycja organizowania pielgrzymek dziewcząt i kobiet (na uroczystości Wniebowzięcia NMP – 15 sierpnia) oraz chłopców i mężczyzn – w ostatnią niedzielę maja. W okresie II wojny światowej były one zakazane, ale wznowiono je tuż po jej zakończeniu.
W 1967 r. po raz pierwszy do Piekar na spotkanie mężczyzn przybył ówczesny metropolita krakowski, kardynał Karol Wojtyła. Od tej pory stale brał udział w tych pielgrzymkach, przypominając w swoich homiliach o godności i wartości ludzkiej pracy. W 1979 r., podczas I pielgrzymki do Ojczyzny, św. Jan Paweł II nie mógł przybyć na Śląsk, ale spotkał się z czcicielami Maryi Piekarskiej na Jasnej Górze. Podczas II pielgrzymki, w 1983 r., św. Jan Paweł II podczas spotkania w Katowicach, na które przywieziono również wizerunek Maryi Piekarskiej, nadał Pani z Piekar tytuł Matki Sprawiedliwości i Miłości Społecznej. Pod tym właśnie tytułem Maryję, jako swoją Patronkę, czci diecezja gliwicka.
Obraz koronowany 15 sierpnia 1925 r. przez nuncjusza papieskiego bpa Wawrzyńca Lauriego, rekoronowany 13 czerwca 1965 r. przez kard. Stefana Wyszyńskiego.
Odpusty: Imienia NMP, św. Bartłomieja, Podwyższenia Krzyża Św.℗ Najświętszej Maryi Panny Piekarskiej
Najświętszego Imienia Maryi
akkad. mariam napełnia radością; egip. merijam ukochana przez Boga; hebr. Mirjam pani. Ze względu na cześć wobec Matki Bożej używa się imienia Maryja; kobiety, które przyjęty Jej imię, używają formy: Maria.
Imię Maryi czcimy w Kościele w sposób szczególny, ponieważ należy ono do Matki Boga, Królowej nieba i ziemi, Matki miłosierdzia. Dzisiejsze wspomnienie – „imieniny” Matki Bożej – przypominają nam o przywilejach nadanych Maryi przez Boga i wszystkich łaskach, jakie otrzymaliśmy od Boga za Jej pośrednictwem i wstawiennictwem, wzywając Jej Imienia.
Zgodnie z wymogami Prawa mojżeszowego, w piętnaście dni po urodzeniu dziecięcia płci żeńskiej odbywał się obrzęd nadania mu imienia (Kpł 12, 5). Według podania Joachim i Anna wybrali dla swojej córki za wyraźnym wskazaniem Bożym imię Maryja. Jego brzmienie i znaczenie zmieniało się w różnych czasach. Po raz pierwszy spotykamy je w Księdze Wyjścia. Nosiła je siostra Mojżesza (Wj 6, 20) (Lb 26, 59). W czasach Jezusa imię to było wśród niewiast bardzo popularne. Ewangelie i pisma apostolskie przytaczają oprócz Matki Chrystusa cztery Marie: Marię Kleofasową (Mt 27, 55-56) (Mk 15, 40) (J 19, 25), Marię Magdalenę (Łk 8, 2-3;) (Łk 23, 49. 50), Marię, matkę św. Marka Ewangelisty (Dz 12, 12) (Dz 12, 25) i Marię, siostrę Łazarza (J 11, 1-2) (Łk 10, 38). Imię to wymawiano różnie: Miriam, Mariam, Maria, Mariamme, Mariame itp. Imię to posiada również kilkadziesiąt znaczeń. Najczęściej wymienia się „Mój Pan jest wielki”.
Maryję nazywamy naszą Matką; jest Ona – zgodnie z wolą Chrystusa, wyrażoną na krzyżu – Matką całego Kościoła. Po Wniebowzięciu została ukoronowana na Królową nieba i ziemi. Polacy czczą Ją także jako Królową Polski. Maryja jest naszą Wspomożycielką i Pośredniczką, jedyną ucieczką grzeszników. W ciągu wieków historii Kościoła powstały setki różnorodnych tytułów (wymienianych np. w Litanii Loretańskiej czy starszej od niej, pięknej Litanii Dominikańskiej, a także w starożytnym hymnie greckim Akatyście). Za pomocą tych określeń wzywamy opieki i orędownictwa Matki Bożej.
℗ Najświętszego Imienia Maryi
8 września
Najświetszej Maryi Panny, Matki Pięknej Miłości
akkad. mariam napełnia radością; egip. merijam ukochana przez Boga; hebr. Mirjam pani. Ze względu na cześć wobec Matki Bożej używa się imienia Maryja; kobiety, które przyjęty Jej imię, używają formy: Maria.
Pierwsze wzmianki o liturgicznym obchodzie narodzin Maryi pochodzą z VI w. Święto powstało prawdopodobnie w Syrii, gdy po Soborze Efeskim kult maryjny w Kościele przybrał zdecydowanie na sile. Wprowadzenie tego święta przypisuje się papieżowi św. Sergiuszowi I w 688 r. Na Wschodzie uroczystość ta musiała istnieć wcześniej, bo kazania-homilie wygłaszali o niej św. German (+ 732) i św. Jan Damasceński (+ 749). W Rzymie gromadzono się w dniu tego święta w kościele św. Adriana, który był przerobiony z dawnej sali senatu rzymskiego, po czym w uroczystej procesji udawali się wszyscy z zapalonymi świecami do bazyliki Matki Bożej Większej.
Datę 8 września Kościół przyjął ze Wschodu – w tym dniu obchód ten znajdował się w sakramentarzach gelazjańskim i gregoriańskim. Święto rozszerzało się w Kościele dość wolno – wynikało to m.in. z tego, że wszelkie informacje o okolicznościach narodzenia Bożej Rodzicielki pochodziły z apokryfów.
℗ Najświetszej Maryi Panny, Matki Pięknej Miłości
8 września
Najświętsza Maryja Panna Gietrzwałdzka
Gietrzwałd – wieś w Polsce położona w województwie warmińsko-mazurskim, w powiecie olsztyńskim, siedziba gminy Gietrzwałd, przy drodze krajowej nr 16 Olsztyn – Ostróda, 20 km na południowy zachód od Olsztyna. W latach 1975–1998 miejscowość administracyjnie należała do województwa olsztyńskiego.
Akt lokacyjny osadzie wydała 19 maja 1352 roku Warmińska Kapituła Katedralna.
Parafia erygowana w XIV w., od 1945 r. w zarządzie Kanoników Regularnych, pod wezwaniem Narodzenia Najświętszej Maryi Panny. Kościół wzniesiony w XVI w., rekonstruowany i rozbudowany w XIX w., od 1968 r. posiada godność Bazyliki Mniejszej. Styl eklektyczny, wyposażenie neogotyckie. W ołtarzu głównym obraz Matki Bożej z Dzieciątkiem z XVI w., w koronach i sukienkach z XVIII w.
Do XIX w. kult Matki Bożej ograniczony był do najbliższej okolicy. W 1877 r. miały tu miejsce objawienia Matki Bożej. Od tego czasu nastąpiło, rozszerzenie się kultu. Sanktuarium odwiedzane jest przez pielgrzymki z całego kraju. Miejscem modlitwy wiernych są: kościół z obrazem Matki Bożej, kapliczka w miejscu objawień z figurą Niepokalanej oraz źródełko z wodą, którą pobłogosławiła Maryja. Obraz koronowany koronami papieskimi 10 września 1967 r. przez kardynała Stefana Wyszyńskiego.
Według źródeł z XIX w. miał tu być też otoczony czcią obraz św. Józefa.
Odpusty: św. app. Piotra i Pawła, Narodzenia, Nawiedzenia, Wniebowzięcia i Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Maryi Panny.℗ Najświętsza Maryja Panna Gietrzwałdzka
8 września
Narodzenie Najświętszej Maryi Panny
akkad. mariam napełnia radością; egip. merijam ukochana przez Boga; hebr. Mirjam pani. Ze względu na cześć wobec Matki Bożej używa się imienia Maryja; kobiety, które przyjęty Jej imię, używają formy: Maria.
Pismo Święte nigdzie nie wspomina o narodzinach Maryi. Tradycja jednak przekazuje, że Jej rodzicami byli św. Anna i św. Joachim. Byli oni pobożnymi Żydami. Mimo sędziwego wieku nie mieli dziecka. W tamtych czasach uważane to było za karę za grzechy przodków. Dlatego Anna i Joachim gorliwie prosili Boga o dziecko. Bóg wysłuchał ich próśb i w nagrodę za pokładaną w Nim bezgraniczną ufność sprawił, że Anna urodziła córkę, Maryję.
Nie znamy miejsca urodzenia Maryi ani też daty Jej przyjścia na ziemię. Według wszelkich dostępnych nam informacji, Maryja przyszła na świat pomiędzy 20. a 16. rokiem przed narodzeniem Pana Jezusa.
Z pism apokryficznych mówiących o Maryi należałoby wymienić przede wszystkim: Protoewangelię Jakuba, Ewangelię Pseudo-Mateusza, Ewangelię Narodzenia Maryi, Ewangelię arabską o młodości Chrystusa, Historię Józefa Cieśli i Księgę o przejściu Maryi. Największy wpływ wywarła na tradycję Kościoła Protoewangelia Jakuba. Pochodzi ona bowiem z roku ok. 150, jest więc bardzo bliska Ewangelii według św. Jana. Stamtąd właśnie dowiadujemy się, że rodzicami Maryi byli św. Joachim i św. Anna, i że Maryja jako kilkuletnie dziecię została przez rodziców ofiarowana w świątyni, gdzie też zamieszkała. Śladem tego opisu jest obchodzone w Kościele w dniu 21 listopada wspomnienie Ofiarowania Najświętszej Maryi Panny.
W Polsce święto Narodzenia Najświętszej Maryi Panny ma także nazwę Matki Bożej Siewnej. Był bowiem dawny zwyczaj, że dopiero po tym święcie i uprzątnięciu pól zaczynano orkę i siew. Lud chciał najpierw, aby rzucone w ziemię ziarno pobłogosławiła Boża Rodzicielka. Do ziarna siewnego mieszano ziarno wyłuskane z kłosów, które były wraz z kwiatami i ziołami poświęcane w uroczystość Wniebowzięcia Matki Bożej, by uprosić sobie dobry urodzaj. Na Podhalu święto 8 września nazywano Zitosiewną, gdyż tam sieje się wtedy żyto. W święto Matki Bożej Siewnej urządzano także dożynki.
We Włoszech i niektórych krajach łacińskich istnieje kult Maryi-Dziecięcia. We Włoszech istnieją nawet sanktuaria – a więc miejsca, gdzie są czczone jako cudowne figurki i obrazy Maryi-Niemowlęcia w kołysce. Do nich należą między innymi: Madonna Bambina w Forno Canavese, Madonna Bambina w katedrze mediolańskiej – najwspanialszej świątyni wzniesionej pod wezwaniem Narodzenia Najświętszej Maryi Panny; Madonna Bambina w kaplicy domu generalnego Sióstr Miłosierdzia. Matka Boża-Dzieciątko jest główną Patronką tego zgromadzenia. Czwarte sanktuarium Matki Bożej-Dzieciątka jest w Mercatello – znajduje się tam obraz namalowany przez św. Weronikę Giuliani (+ 1727).
Dzisiejsze święto przypomina nam, że Maryja była zwykłym człowiekiem. Choć zachowana od zepsucia grzechu, przez całe życie posiadała wolną wolę, nie była do niczego zdeterminowana. Tak jak każdy z nas miała swoich rodziców, rosła, bawiła się, pomagała w prowadzeniu domu, miała swoich znajomych i krewnych. Dopiero Jej zaufanie, posłuszeństwo i pełna zawierzenia odpowiedź na Boży głos sprawiły, że „będą Ją chwalić wszystkie pokolenia”.
℗ Narodzenie Najświętszej Maryi Panny
4 września
Najświętszej Maryjy Panny, Matki Pocieszenia
W zakonie augustiańskim od wieków istnieje nabożeństwo i cześć Najświętszej Maryi Panny jako Matki Pocieszenia. Nie wiadomo, jaka jest jego geneza. Według legendy, Matka Boża ukazała się św. Monice, ubrana w czarny strój ze skórzanym pasem, w odpowiedzi na jej prośby o pomoc i pociechę po śmierci męża, Patrycjusza. Obiecała specjalną opiekę i pociechę Monice oraz wszystkim tym, którzy ku Jej czci noszą skórzany pas. Powyższa legenda powstała dość późno – prawdopodobnie około XV w., gdy pojawiły tzw. mantellatki. W 1401 r. papież Bonifacy IX zezwolił zakonom żebraczym na udzielanie swojego habitu i reguł także kobietom; mantellatki miały specjalne przywileje oraz wszelkie prawa augustianów pierwszego Zakonu. W 1439 r. Grzegorz z Rimini otrzymał pozwolenie na założenie bractwa paskowego przy kościele augustiańskim w Bolonii, którego patronami byli św. Augustyn i św. Monika. Około 60 lat później Marcin z Vercelli założył dość liczne bractwo ku czci Matki Pocieszenia. W XVI w. wszystkie trzy bractwa zostały złączone w jedno i od tego czasu rozwijały nabożeństwo do Maryi, Matki Pocieszenia.
Maryja, Matka Chrystusa, jest Matką żywego ciała Chrystusa – Matką Kościoła. We wszystkich swoich potrzebach, wszelkiego rodzaju nieszczęściach i cierpieniach, chrześcijanie zawsze doświadczali Jej matczynej troski i pomocy. Dlatego od wielu wieków w zakonie augustiańskim czci się Maryję jako Matkę Pocieszenia albo Pocieszycielkę strapionych. Maryja nosi tytuł Matki Pocieszenia w jeszcze innym, głębszym sensie. Ewangelia mówi o starcu Symeonie, że oczekiwał on Mesjasza, pociechy Izraela. Maryja jest Matką Pocieszenia, gdyż to właśnie Ona dała ziemskie życie Zbawicielowi, który jest prawdziwym Pocieszycielem ludzi.
Chociaż kult Matki Bożej Pocieszenia wiąże swe powstanie z zakonem augustiańskim, bardzo szybko rozszerzył się na cały Kościół. W Polsce znajduje się wiele słynących łaskami obrazów Matki Bożej Pocieszenia.
℗ Najświętszej Maryjy Panny, Matki Pocieszenia
1 września
Najświętszej Maryi Panny, Królowej Pokoju
Stoczek Warmiński – wieś w woj. olsztyńskim, 14 km na zach. od Lidzbarka Warmińskiego, w pobliżu szosy Lidzbark Warmiński – Bisztynek, przy drodze z Kierwin. Wieś założona w XIV w. Zespół klasztorny Bernardynów z XVIII w.
Parafia w Kiwitach (5 km) św. Piotra i Pawła. Kościół filialny w Stoczku pod wezwaniem Nawiedzenia Najświętszej Maryi Panny, obsługują Marianie. Kościół wzniesiony w XVII w. z zespołem odpustowym z XVIII w., barokowy, murowany, w kształcie rotundy, z wieżą. Wyposażenie z XVIII w. W ołtarzu głównym obraz Matki Bożej Stoczkowskiej z XVII w., w srebrnej sukience z XVII w. Obok obrazu liczne wota, w tym z XVIII w. W ołtarzu bocznym obraz św. Anny Samotrzeć przybrany w sukienkę metalową i korony z XVIII w. W drugim ołtarzu bocznym obraz św. Antoniego z XVII w. sprowadzony z Włoch, przybrany w srebrną sukienkę. W jednej z kaplic krużganku znajduje się obraz św. Kajetana.
Początki kultu Matki Bożej sięgają początku XVI w., kiedy, według podania, miała być odnaleziona na łące figurka Matki Bożej. Do umieszczonego w kaplicy wizerunku zaczęli przybywać pątnicy. W okresie reformacji figurka została zniszczona. W XVII w. wybudowano kościół jako realizację ślubu złożonego w czasie wojen szwedzkich, umieszczono w nim sprowadzoną z Rzymu kopię obrazu z kościoła Matki Bożej Większej. Zyskała ona miano Najświętszej Maryi Panny, Królowej Pokoju. Miejsce to stało się celem licznych pielgrzymek, notowano wiele uzyskanych tu łask, uzdrowień. Polityka religijna Prus doprowadziła do upadku sanktuarium w XIX w. Kult Maryi ożył po objęciu kościoła przez Marianów w 1957 r. Zwiększył się ruch pielgrzymkowy, wierni zyskują tu liczne łaski. Koronacji obrazu dokonał Ojciec Święty Jan Paweł II na Jasnej Górze w dniu 19 czerwca 1983 r.
W XVIII w. działało tu Bractwo św. Anny, która była otoczona szczególną czcią. Notowano uzyskane za Jej pośrednictwem łaski.
W XVIII w. istniał tu również szczególny kult św. Kajetana.
W latach 1953—1954 więziony był w klasztorze w Stoczku Prymas Polski, kardynał Stefan Wyszyński. Tu w dniu 08.12.1953 r. zrealizował On myśl o oddaniu się Matce Bożej w macierzyńską niewolę Miłości. Cela, w której był trzymany dostojny więzień, uważana jest do dziś za sanktuarium narodowe.
Odpusty: św. Antoniego, Nawiedzenia i Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Maryi Panny, św. Anny, św. Franciszka.
℗ Najświętszej Maryi Panny, Królowej Pokoju
Najświętszej Maryi Panny Częstochowskiej
akkad. mariam napełnia radością; egip. merijam ukochana przez Boga; hebr. Mirjam pani. Ze względu na cześć wobec Matki Bożej używa się imienia Maryja; kobiety, które przyjęty Jej imię, używają formy: Maria.
Obraz „Czarnej Madonny” to chyba najsłynniejszy wizerunek Matki Bożej w Polsce. Historia związała go nie tylko z dziejami Kościoła w Polsce, ale także z burzliwymi wydarzeniami politycznymi i społecznymi. Był świadkiem upadków i powstań, lęków i nadziei, spraw grzesznych i świętych.
Najstarszy opis wizerunku Matki Bożej podaje Jan Długosz w Liber Beneficiorum: „Obraz Maryi Najchwalebniejszej i Najdostojniejszej Dziewicy i Pani, Królowej świata i Królowej naszej (…) wykonany dziwnym i rzadkim sposobem malowania (…) o przeładnym wyrazie twarzy, która spoglądających przenika szczególną pobożnością – jakbyś na żywą patrzył”. Malowidło zalicza się do typu przedstawień określanego mianem Hodegetrii. Nazwa ta oznacza „Tę, która prowadzi”. Ukazuje Maryję jako Matkę Boga, ale też Matkę każdego człowieka.
Tradycja głosi, że obraz został namalowany przez św. Łukasza Ewangelistę na desce stołu z domu Świętej Rodziny w Nazarecie. Wizerunek z Jerozolimy do Konstantynopola miał przewieźć cesarz Konstantyn. Służący w wojsku cesarskim książę ruski Lew zapragnął przenieść obraz na Ruś. Cesarz podarował mu wizerunek i od tego czasu obraz otaczany był na Rusi wielką czcią. Obraz rzeczywiście mógł dostać się na Ruś z Konstantynopola, gdyż w XI-XIV w. pomiędzy Cesarstwem Bizantyjskim a Rusią trwał żywy kontakt. Nie jest również wykluczone, że obraz został zraniony strzałą w czasie bitwy. w czasie walk prowadzonych przez Kazimierza Wielkiego i Ludwika Węgierskiego na Rusi obraz ukryto w zamku w Bełzie. w roku 1382 znalazł go tam książę Władysław Opolczyk. Doznając wielu łask przez wstawiennictwo Matki Bożej, książę zabrał obraz i przywiózł do Częstochowy.
Książę Władysław Opolczyk sprowadził do Częstochowy z Węgier paulinów. Oddał im drewniany kościół parafialny w Starej Częstochowie. Bardzo szybko do obrazu zaczęli przybywać pierwsi pielgrzymi, którzy dzięki modlitwie do Maryi doznawali wielu łask.
Od bardzo dawna istnieje zwyczaj ozdabiania cudownych obrazów Maryi koronami. Pierwsza papieska koronacja obrazu jasnogórskiego miała miejsce w 1717 r. Korony ofiarował sam król August II Mocny. Aktu koronacji dokonał brat prymasa, biskup Krzysztof Szembek, w dniu 8 września 1717 r. Obecni byli ponadto biskup wileński i inflancki. w uroczystej procesji przeniesiono obraz z kościoła do sali rycerskiej. Tam odczytano dekret papieski i przyniesiono korony. Następnie obraz przeniesiono uroczyście do kościoła wśród modlitw, śpiewów i salw armatnich. Tu nastąpił obrzęd nałożenia koron i Msza święta. Po obiedzie odprawiono Nieszpory i przeniesiono obraz z kościoła do kaplicy. Tam odśpiewano Litanię Loretańską i Te Deum. z okazji koronacji nałożono na obraz Matki Bożej kosztowne szaty wykonane przez złotnika, brata Makarego Szybkowskiego. Sporządził on trzy suknie na różne uroczystości: granatową haftowaną diamentami, niebieską z rubinami i zieloną z perłami i różnymi drogimi kamieniami. Od 1817 r. zaczęto obchodzić uroczyście rocznicę koronacji. w 1909 r. w nocy z 22 na 23 października zakonnik i kapłan Macoch dokonał kradzieży koron z obrazu Matki Bożej, perłowej sukni i wielu kosztowności. Ze świętokradztwem połączył mord dokonany na wspólniku. Skazano go na dożywotnie więzienie. Papież św. Pius X ofiarował nowe korony. Rekoronacja odbyła się 22 maja 1910 r.
W 1957 r. na apel prymasa Stefana Wyszyńskiego i uchwałą Episkopatu Polskiego Polska rozpoczęła Wielką Nowennę, aby przygotować cały naród do obchodów tysiąclecia przyjęcia Chrztu przez Mieszka i (966-1966). Równocześnie zarządzono peregrynację kopii cudownego obrazu Matki Bożej Częstochowskiej po wszystkich diecezjach i parafiach. Peregrynacja rozpoczęła się dnia 26 sierpnia 1957 r. w archidiecezji warszawskiej. Dokładnie rok wcześniej, 26 sierpnia 1956 r., w 300 lat od ślubów króla Jana Kazimierza, złożonych przed obrazem Matki Bożej Łaskawej we Lwowie 1 kwietnia 1656 roku, Episkopat Polski pod nieobecność uwięzionego Prymasa Wyszyńskiego w obecności około miliona wiernych odnowił uroczyście te ślubowania. 5 maja 1957 r. odnowienie tych ślubów odbyło się we wszystkich kościołach polskich. Śluby króla Jana Kazimierza były jego osobistym zobowiązaniem, śluby jasnogórskie zaś stały się zobowiązaniem całego narodu polskiego jako program chrześcijańskiego życia, wytyczony przez Wielką Nowennę przed Tysiącleciem Chrztu Polski.
Najbardziej znana i uroczysta koronacja obrazu odbyła się w 1966 r. w ramach obchodu Tysiąclecia Chrztu Polski. Dokonał jej Prymas Tysiąclecia, Sługa Boży Kardynał Stefan Wyszyński, wielki czciciel Maryi Jasnogórskiej, oddany Jej z synowską ufnością; jest on założycielem Instytutu Świeckiego Pomocnic Maryi Jasnogórskiej Matki Kościoła, działającego obecnie pod nazwą Instytutu Prymasowskiego Stefana kard. Wyszyńskiego.
Dzisiejsza uroczystość powstała z inicjatywy bł. Honorata Koźmińskiego, który po upadku powstania styczniowego starał się zjednoczyć naród wokół Królowej Polski – Maryi. Wraz z ówczesnym przeorem Jasnej Góry, o. Euzebiuszem Rejmanem, wyjednał on u św. Piusa X ustanowienie w 1904 r. święta Matki Bożej Częstochowskiej. Papież Pius XI rozciągnął w 1931 r. ten obchód na całą Polskę oraz zatwierdził nowy tekst Mszy świętej i brewiarza.
℗ Najświętszej Maryi Panny Częstochowskiej
Najświętszej Maryi Panny, Królowej
akkad. mariam napełnia radością; egip. merijam ukochana przez Boga; hebr. Mirjam pani. Ze względu na cześć wobec Matki Bożej używa się imienia Maryja; kobiety, które przyjęty Jej imię, używają formy: Maria.
Wspomnienie Maryi Królowej zostało wprowadzone do kalendarza liturgicznego przez papieża Piusa XII encykliką Ad caeli Reginam (Do Królowej niebios), wydaną 11 października 1954 r., w setną rocznicę ogłoszenia dogmatu o Niepokalanym Poczęciu Maryi. Już w czasie Soboru Watykańskiego I w roku 1869 biskupi francuscy i hiszpańscy prosili o to święto. Pierwszy Krajowy Kongres Maryjny w Lyonie (1900) prośbę tę ponowił. Uczyniły to również międzynarodowe kongresy maryjne odbyte we Fryburgu (1902) i w Einsiedeln (1904). Od roku 1923 wyłonił się specjalny ruch pro regalitate Mariæ. Początkowo wspomnienie Maryi Królowej obchodzone było w dniu 31 maja, ale w wyniku posoborowej reformy kalendarza liturgicznego przesunięto je na oktawę uroczystości Wniebowzięcia Maryi – 22 sierpnia. To właśnie wydarzenie ukoronowania Maryi wspominamy w piątej tajemnicy chwalebnej różańca.
W Piśmie świętym nie mamy tekstu, który by wprost mówił o królewskim tytule Najświętszej Maryi Panny. Są jednak teksty pośrednie, które tę prawdę zawierają. W raju pojawia się zapowiedź Niewiasty, która skruszy głowę węża (Rdz 3, 15). Archanioł Gabriel i Elżbieta wołają do Maryi: „Błogosławiona jesteś między niewiastami” (Łk 1, 28-43) – a więc spomiędzy wszystkich niewiast na ziemi Ty jesteś pierwsza. Sama też Maryja w proroczym natchnieniu wypowiada o sobie słowa: „Oto błogosławić Mnie będą odtąd wszystkie pokolenia” (Łk 1, 48). Apokalipsa zawiera taką relację: „Potem ukazał się znak na niebie: Niewiasta obleczona w słońce i księżyc pod Jej stopami, a na Jej głowie wieniec z gwiazd dwunastu” (Ap 12, 1) – tą Niewiastą, według Tradycji Kościoła, jest właśnie Maryja.
Drugim źródłem naszej wiary w królowanie Maryi jest podanie ustne, które objawia się w zwyczajnym nauczaniu Kościoła i w pismach jego Ojców. Tu mamy już świadectwa wprost, a jest ich bardzo wiele. Św. Efrem (+ 373) już 1600 lat temu tak pisze o Maryi: „Dziewico czcigodna, Królowo i Pani”, „po Trójcy jest Panią wszystkich”, „jest Panią wszystkich śmiertelnych”. Samego siebie nazywa „sługą Maryi”. Św. Piotr Chryzolog (+ 451), również doktor Kościoła, nazywa Matkę Bożą „Panią” (Domina). W dawnej terminologii oznaczało to słowo godność władcy i króla. Św. Ildefons, biskup Toledo (+ 669), nazywa Maryję nie tylko Panią, ale „panującą nad wszystkimi ludźmi”. Przy tej okazji wypowiada przepiękne słowa: „Stałem się sługą Twoim, boś Ty się stała Matką mojego Stworzyciela”. Św. German, patriarcha Konstantynopola (+ 732), nazywa Maryję „Królową wszystkich mieszkańców ziemi”, a św. Jan Damasceński (+ 749) „Królową rodzaju ludzkiego” i „Królową wszystkich ludzi”, „Panią wszechstworzenia”.
℗ Najświętszej Maryi Panny Królowej