Imieniny: Stanisława Ireny Stefanii Józefa
Św. Stanisław Kostka, kleryk
pol. stani od czasownika stać, stanąć i sław sława
Św. Stanisław Kostka, kleryk urodził się 28 grudnia 1550 roku w Rostkowie na Mazowszu. Był synem kasztelana zakroczymskiego. W wieku 14 lat razem z bratem został wysiany do szkół jezuickich w Wiedniu. Stanisław połączył naukę z życiem religijnym. W grudniu 1565 roku ciężko zachorował. Nagłe uzdrowienie przypisał Matce Bożej, do której miał wielkie nabożeństwo. Stanisław pragnął wstąpić do zgromadzenia jezuitów, ale nie mógł liczyć na pozwolenie rodziców. W sierpniu 1567 roku pieszo, w przebraniu, uciekł z Wiednia. Dotarł do Dyllingi w Bawarii (ok. 650 km) i zgłosił się do św. Piotra Kanizjusza. Ten wysłał go do Rzymu, gdzie św. Franciszek Borgiasz przyjął go 28 października 1567 roku do nowicjatu. Swoim wzorowym życiem, duchową dojrzałością i rozmodleniem budował całe otoczenie. Mając 18 lat złożył śluby zakonne.
Zmarł w sierpniu 1568 roku, przepowiedziawszy swoją śmierć. Kult zrodził się natychmiast i spontanicznie. Beatyfikowany w 1670 roku. Kanonizowany przez Benedykta XIII (1726). Relikwie Świętego spoczywają w kościele św. Andrzeja na Kwirynale w Rzymie. Św. Stanisław jest patronem Polski (od 1671 r.) i Litwy, archidiecezji łódzkiej i warszawskiej, diecezji chełmińskiej i płockiej, Gniezna, Lublina, Lwowa, Poznania, Warszawy; studentów oraz nowicjuszy jezuickich, a także polskiej młodzieży.
Św. Stanisławowi przypisuje się zwycięstwo Polski odniesione nad Turkami pod Chocimiem w 1621 roku. W tym dniu o. Oborski, jezuita, widział św. Stanisława w obłokach, jak błagał Matkę Bożą o pomoc. Król Jan Kazimierz przypisywał orędownictwu Świętego zwycięstwo odniesione pod Beresteczkiem (1651).
W IKONOGRAFII przedstawiany jest św. Stanisław Kostka w stroju jezuity. Jego atrybutami są: anioł podający mu Komunię, Dziecię Jezus na ręku, krucyfiks, laska pielgrzymia, lilia, Madonna, różaniec.
Pokój św. Stanisława w dawnym rzymskim nowicjacie zamieniono na kaplicę. Piotr Le Gros wykonał piękną rzeźbę Świętego, który leży na łożu śmierci. Nad nim obraz Matki Bożej rzucającej ku niemu róże. Pod obrazem wiersz Cypriana Norwida:
Marmurowa rzeźba Stanisława Kostki w jego „celi” w Kościele św. Andrzeja na Kwirynale
W komnacie, gdzie Stanisław święty zasnął w Bogu,
Na miejscu łoża jego stoi grób z marmuru –
Taki, że widz niechcący wstrzymuje się w progu,
Myśląc, że Święty we śnie zwróci) twarz od muru,
I rannych dzwonów echa w powietrzu dochodzi,
I wstać chce – i po pierwszy raz człowieka zwodzi.
Nad łożem tym i grobem świeci wizerunek
Królowej Nieba, która z świętych chórem schodzi
i tron opuszcza, nędzy śpiesząc na ratunek.
Palm wiele, kwiatów wiele aniołowie niosą,
Skrzydłami z ram lub nogą występując bosą.
Gdzie zaś od dołu obraz kończy się, ku stronie,
W którą Stanisław Kostka blade zwracał skronie,
Jeszcze na ram złoceniu róża jedna świeci:
Niby że, po obrazu stoczywszy się płótnie,
Upaść majak ostatni dźwięk, gdy składasz lutnię.
I nie zleciała dotąd na ziemię – i leci…
Bł. Józef Kut, prezbiter i męczennik
hebr. jasaf przydać; Joseph lub Jehoseph „niech Bóg pomnoży”
Bł. Józef Kut urodził się 21 stycznia 1905 r. w niewielkiej wsi Sławin, w połowie drogi między Ostrowem Wielkopolskim a Kaliszem. Był najstarszym z pięciorga dzieci Józefa i Marianny z domu Piaskowskiej. Maturę zdał w 1924 r. w gimnazjum w Ostrowie Wielkopolskim. W tym samym gimnazjum uczyło się trzech innych błogosławionych kapłanów: Jan Nepomucen Chrzan, Władysław Mączkowski i Aleksy Sobaszek.
Studiował w seminarium duchownym w Poznaniu i w Gnieźnie, często dojeżdżając z rodzinnego Sławina. Po powrocie do domu pomagał rodzicom w pracach gospodarskich. Święcenia kapłańskie przyjął 16 czerwca 1929 r. Jego pierwszą placówką była parafia św. Floriana w Chodzieży. W latach 1930-1936 był wikariuszem w parafii św. Marcina w Poznaniu.
W 1936 r. został proboszczem parafii św. Stanisława w Gościeszynie. Zamieszkali tu też rodzice Józefa oraz jego najmłodsze rodzeństwo, m.in. siostra Pelagia, która po 1945 r. wstąpiła do sióstr serafitek. Ks. Józef prowadził Katolickie Stowarzyszenia Młodzieży Męskiej i Żeńskiej, powołanych przez Akcję Katolicką w 1934 r., do których należała prawie cała młodzież parafii. Pomagał m.in. w przygotowaniach przedstawień teatralnych i animował działalność chóru kościelnego.
Wkrótce po wybuchu wojny parafia ks. Józefa stała się ofiarą brutalnego napadu kolonistów niemieckich z pobliskiej wsi Tarnowa. Wyłamano okna plebanii, dokonano rewizji osobistej obecnych, Józefowi przyłożono bagnet do szyi i kazano wyjść z domu. Tym razem skończyło się na straszeniu i rabunku mienia. Jesienią 1941 r. Niemcy zaczęli aresztować w Wielkopolsce pozostałych jeszcze w parafiach polskich księży – zaczęła się czwarta, największa fala zatrzymań polskich kapłanów. Ks. Józef mógł uniknąć aresztowania, ostrzegano go. Nie skorzystał z okazji. 6 października 1941 r. został aresztowany przez gestapo. Przewieziono go do poznańskiego, Fortu VII, w którym Niemcy urządzili obóz koncentracyjny Posen. Dwa tygodnie później przewieziono go do KL Dachau i nadano mu numer 28074.
Po przybyciu odmówił podpisania niemieckiej listy narodowościowej. Był bity i szykanowany. Pracował w „komandzie śniegowym”, bez odpowiedniego ubrania i obuwia, prześladowany przez sadystycznego kapo, o nieustannym głodzie. Niebawem przeziębił się, a jego ciało pokryło się wrzodami. Skierowano go wówczas do obozowego „szpitala”, tzw. rewiru. Wyzdrowiał i po wyjściu z rewiru pracował na plantacjach. Mniej więcej w połowie 1942 r. zaczął słabnąć i chorować. Z trudem potrafił utrzymać w ręku kosz podczas prac w polu. Ostatnią próbę wydostania go z obozu podjęła rodzina. Gestapo miało postawić dwa warunki: wyrzeczenie się posługi kapłańskiej i podpisanie niemieckiej listy narodowościowej. Choć wiedział, że może mu to uratować życie, ks. Józef w ostatnim liście do rodziny dał do zrozumienia, że tego rodzaju warunków przyjąć nie może.
Zmarł z głodu 18 września 1942 r. Jego ciało spalono w obozowym krematorium. Został beatyfikowany przez papieża św. Jana Pawła II w Warszawie 13 czerwca 1999 r. w gronie 108 męczenników II wojny światowej.
Bł. Fidel Fuidio Rodriguez, zakonnik i męczennik
łac. fidelis 'wierny, pewny’
Fidel urodził się 24 kwietnia 1880 r. w Yecora, Álava (Hiszpania) jako siódmy syn mieszczańskiej rodziny. Został przyjęty na postulanta do szkoły marianistów. Po 3 latach postulatu został przyjęty do nowicjatu i pierwsze śluby złożył mając 17 lat. Po ukończeniu studiów zaczął uczyć łaciny i historii, jeżdżąc po różnych szkołach marianistów w całej Hiszpanii.
W 1933 r. przełożeni stwierdzili, że nie jest bezpieczne dla niego dalsze przebywanie w Madrycie, gdzie był dość znany. Pojechał więc do Ciudad Real. Tam nauczał nie tylko w szkole marianistów, ale też jako jedyny zakonnik w szkole państwowej. W lipcu 1936 r. kolegium zostało zajęte przez oddziały komunistyczno-anarchistyczne. Fidel ukrył się, miesiąc później znaleziono go w czasie jednej z częstych rewizji. Został aresztowany za to, że miał krzyżyk na szyi.
W więzieniu, nie tracąc dobrego humoru, wykorzystał czas, by przygotować się do śmierci. Wspierał też towarzyszy niedoli. W czasie procesu został uznany za niewinnego, ale gdy opuszczał więzienie, został porwany i rozstrzelany następnego dnia, 18 września 1936 r., w Carrión de Calatrava w Ciudad Real. Jego szczątki zostały pogrzebane dopiero 24 lata po śmierci. Przez ten czas przeleżały na dnie przepaści. Został beatyfikowany przez św. Jana Pawła II dnia 1 października 1995 r.
Inni patroni dnia
św. Aretasa m. († 523)
św. Eustorgiusza I bpa Mediolanu († ok. 355)
św. Ferreola trybuna m. († III w.)
św. Józefa z Kapistranu kpł. zk. († 1663)
św. Metodego bpa w Tyrzę i Fenicji († ok. 312)
św. Ryszardy cesarzowej († 894, 896?)