Ostatnia Niedziela Roku Liturgicznego
Jezusa Chrystusa Króla Wszechświata
Uroczystość Chrystusa Króla do liturgii wprowadził papież Pius XI encykliką Quas Primas z 11 grudnia 1925 r. na zakończenie roku jubileuszowego. Nakazał wtedy, aby we wszystkich kościołach tego dnia po głównym nabożeństwie przed wystawionym Najświętszym Sakramentem odmówić litanię do Najświętszego Serca Pana Jezusa oraz akt poświęcenia rodzaju ludzkiego Najświętszemu Sercu. Początkowo uroczystość obchodzono w ostatnią niedzielę października; reforma soborowa przeniosła jej termin na ostatnią niedzielę roku liturgicznego. Pius XI, uzasadniając swą decyzję, pisał m.in.:
Od dawna już powszechnie nazywano Chrystusa Królem w przenośnym tego słowa znaczeniu, a to z powodu najwyższego stopnia dostojeństwa, przez które wyprzedza wszystkie stworzenia i przewyższa je. Mówimy więc, iż Chrystus króluje w umysłach ludzkich, nie tyle dla głębi umysłu i rozległości Swej wiedzy, ile że on sam jest prawdą, a ludzie od Niego powinni prawdę czerpać i posłusznie ją przyjmować; mówimy też, iż Chrystus króluje w woli ludzkiej, ponieważ w Nim nie tylko nieskazitelna wola ludzka stosuje się zupełnie i z całym posłuszeństwem do najświętszej woli boskiej, lecz także dlatego, że Chrystus tak wpływa natchnieniami swymi na naszą wolną wolę, iż zapalamy się do najszlachetniejszych rzeczy. Wreszcie uznajemy Chrystusa jako Króla serc dla Jego „przewyższającej naukę miłości” i dla łagodności i łaskawości, którą przyciąga dusze. Żaden bowiem człowiek nigdy nie był i nie będzie do tego stopnia ukochanym przez wszystkie narody, jak Jezus Chrystus.
Lecz jeżeli głębiej wnikniemy w rzecz, widzimy, iż we właściwym tego słowa znaczeniu imię i władzę króla należy przyznać Chrystusowi jako Człowiekowi, albowiem tylko o Chrystusie jako Człowieku można powiedzieć, iż otrzymał od Ojca „władzę i cześć, i królestwo”; Chrystus bowiem, jako Słowo Boga, będąc współistotnym Ojcu, wszystko ma wspólne z Ojcem, a więc także najwyższe i nieograniczone władztwo nad wszystkim stworzeniem.
„Chryste, króluj, Chryste, zwyciężaj” – śpiewamy w znanej pieśni. Gdy królestwa tego świata upadają, Chrystus jest Królem i Panem wszechświata, a Jego królestwo trwa wiecznie. Jest to królestwo prawdy i życia, świętości i łaski, sprawiedliwości, miłości i pokoju.
Królu wieczności i czasu, umęczony naszymi grzechami, bądź pochwalony na wieki.
℗ Jezusa Chrystusa Króla Wszechświata
21 listopad
akkad. mariam napełnia radością; egip. merijam ukochana przez Boga; hebr. Mirjam pani. Ze względu na cześć wobec Matki Bożej używa się imienia Maryja; kobiety, które przyjęty Jej imię, używają formy: Maria.
W dawnych czasach istniał wśród Żydów zwyczaj religijny polegający na tym, że dzieci nawet jeszcze nie narodzone ofiarowywano służbie Bożej. Dziecko, zanim ukończyło piąty rok życia, zabierano do świątyni w Jerozolimie i oddawano kapłanowi, który ofiarowywał je Panu; czasami dziecko pozostawało w świątyni dłużej, wychowywało się tam, uczyło służby dla sanktuarium: pomagało wykonywać szaty liturgiczne, asystowało przy nabożeństwach. Tradycja mówi nam, że Najświętsza Panna została ofiarowana Bogu przez swoich rodziców, św. Joachima i św. Annę, w świątyni, kiedy miała trzy lata. Zdarzenie to Kościół upamiętnia świętem Ofiarowania Najświętszej Maryi Panny. W niektórych wspólnotach religijnych święto to jest obchodzone szczególnie uroczyście. Od VI wieku święto to obchodzono w Jerozolimie. Na Zachodzie od czasów wypraw krzyżowych. Potwierdzone przez Sykstusa V (1585-1590) i Klemensa VIII (1592-1605).
„Śpiewaj Maryi każdego dnia, codziennie, śpiewaj, duszo moja, należne Jej pieśni. Sercem wypełnionym prawdziwą czcią oddaj cześć świętom Jej i Jej czynom. Zagub się w pełnej zdumienia kontemplacji, uznaj Jej majestat i wielkość. Wzywaj Ją jako Matkę, wzywaj jako Dziewicę, Matkę szczęśliwą, Dziewicę błogosławioną”.
Dlaczego powtarzamy dziś słowa św. Bernarda z Cluny? Bo chcemy jak Maryja ofiarować się Bogu, mówiąc swe „tak” na wszystko, co Jego Opatrzność wpisała w nasze życie.
℗ Ofiarowanie Najświętszej Maryi Panny
3 maj
akkad. mariam napełnia radością; egip. merijam ukochana przez Boga; hebr. Mirjam pani. Ze względu na cześć wobec Matki Bożej używa się imienia Maryja; kobiety, które przyjęty Jej imię, używają formy: Maria.
Kult Maryi jako szczególnej Opiekunki Królestwa i Korony Polskiej datuje się co najmniej od Ślubów Jana Kazimierza (1 kwietnia 1656). Od 1923 roku święto obchodzone oficjalnie w całym kraju. Jan XXIII ogłosił Maryję Królowę Polski główną patronką kraju i niebieską opiekunką naszego narodu (1962).
Matka Boska Częstochowska
Matka Boska Częstochowska ubrana perłami.
Cała w złocie i brylantach modli się za nami.
Aniołowie podtrzymują Jej ciężką koronę
I Jej szaty, co jak noc są gwiazdami znaczone.
Ona klęczy i swe lice, gdzie są rany krwawe,
Obracając, gdzie my wszyscy, patrzy na Warszawę.
O Ty, której obraz widać w każdej polskiej chacie
I w kościele i w sklepiku i w pysznej komnacie,
W ręku tego co umiera, nad kołyską dzieci
I przed którą dniem i nocą wciąż się światło świeci.
Która perły masz od królów, złoto od rycerzy,
W którą wierzy nawet taki, który w nic nie wierzy,
Która widzisz z nas każdego cudnymi oczami,
Matko Boska Częstochowska, zmiłuj się nad nami!
Daj żołnierzom, którzy idą, śpiewając w szeregu,
Chłód i deszcze na pustyni a ogień na śniegu,
Niechaj będą niewidzialni płynący w przestworzu
I do kraju niech dopłyną, którzy są na morzu.
Każdy ranny niechaj znajdzie opatrunek czysty
I od wszystkich zaginionych niechaj przyjdą listy.
I weź wszystkich, którzy cierpiąc patrząc w Twoją stronę
Matko Boska Częstochowska, pod Twoją obronę.
Niechaj druty się rozluźnią, niechaj mury pękną,
Ponad Polskę błogosławiąc, podnieś rękę piękną
I od Twego łez pełnego, Królowo, spojrzenia
Niech ostatnia kaźń się wstrzyma, otworzą więzienia.
Niech się znajdą ci, co z dala rozdzieleni giną,
Matko Boska Częstochowska, za Twoją przyczyną.
Nieraz potop nas zalewał, krew się rzeką lała
A wciąż klasztor w Częstochowie stoi jako skała.
I tyś była też mieczami pogańskimi ranną
A wciąż świecisz ponad nami, Przenajświętsza Panno.
I wstajemy wciąż z popiołów, z pożarów co płoną,
I Ty wszystkich nas powrócisz na Ojczyzny łono.
Jeszcze zagra, zagra hejnał na Mariackiej wieży,
Będą słyszeć Lwów i Wilno krok naszych żołnierzy.
Podniesiemy to, co legło w wojennej kurzawie,
Zbudujemy Zamek, większy, piękniejszy w Warszawie.
I jak w złotych dniach dzieciństwa będziemy słuchali
Cichy dzwonek sygnaturki, co Cię wiecznie chwali.
Jan Lechoń
℗ NMP Królowa Polski
30 grudzien lub pierwsza niedziela po Bożym Narodzeniu
akkad. mariam napełnia radością; egip. merijam ukochana przez Boga; hebr. Mirjam pani. Ze względu na cześć wobec Matki Bożej używa się imienia Maryja; kobiety, które przyjęty Jej imię, używają formy: Maria.
hebr. jasaf przydać; Joseph lub Jehoseph „niech Bóg pomnoży”
Święto świętej Rodziny zaczęto obchodzić w różnych krajach i diecezjach od wieku XVIII. Po raz pierwszy ustanowił je 4 listopada 1684 r. w Kanadzie, za aprobatą papieża Aleksandra VII, biskup Francois Montmorency-Laval. Na stałe do liturgii wprowadzono je za pontyfikatu papieża Leona XIII, który na prośbę kard. Bausa, arcybiskupa Florencji, 20 listopada 1890 r. wydał dekret aprobujący “kult czci zwrócony ku Rodzinie Świętej”. Zatwierdził je papież Leon XIII (+ 1903). W swoich pismach, m.in. w Neminem fugit (z 14 czerwca 1892 r.) i Cum nuper niejeden raz zachęcał on do naśladowania Najświętszej Rodziny. Wskazywał też na dobrodziejstwa, jakich można oczekiwać dzięki pobożności i związkom ze Świętą Rodziną: postęp w miłosierdziu, świętość obyczajów, atmosfera pobożności. W jednej ze swoich encyklik napisał: “Pod opieką Najświętszej Matki i św. Józefa w zupełnym ukryciu wychowywał się Jezus, Słońce sprawiedliwości, zanim swym blaskiem oświecił narody. Niewątpliwie jaśniała w tej Rodzinie wzajemna miłość, świętość obyczajów i pobożne ćwiczenia – jednym słowem wszystko, co rodzinę może uszlachetnić i ozdobić, aby dać na wzór naszym czasom”. Leon XIII był też pierwszym, który wskazał na małżeństwo jako miejsce uświęcenia (Arcanum divinae sapientiae), nadrabiając wielowiekowy brak spojrzenia na rodzinę jako na miejsce postępu duchowego i służby w Kościele. Papież Benedykt XV (+ 1922) rozszerzył święto Świętej Rodziny na cały Kościół.
Obrazy przedstawiające Najświętszą Rodzinę spotykamy już w katakumbach. Jednak Józef jest na nich obecny raczej jako statysta i na planie dalszym. Dopiero od wieku XIV mamy pełne obrazy i rzeźby przedstawiające życie Najświętszej Rodziny. W Polsce od XVII w. słyną nawet cudowne obrazy: św. Józefa w Kaliszu, gdzie jest cała Święta Rodzina, w Studziannie, gdzie jest Święta Rodzina przy stole, i podobny obraz cudowny Matki Bożej w Miedniewicach w pobliżu Niepokalanowa.
Kiedy więc papież Benedykt XV ustanowił święto Najświętszej Rodziny w 1921 roku, nie wprowadzał on nowego do liturgii Kościoła nabożeństwa, ale rozciągnął tylko na wszystkie diecezje i narody nabożeństwo, które było już bardzo znane w całym świecie katolickim. W liście Episkopatu Polski do wiernych z 23 października 1968 roku czytamy: “Dziś ma miejsce święto przedziwne; nie święto Pańskie ani Matki Najświętszej, ani jednego ze świętych, ale święto Rodziny. O niej teraz usłyszymy w tekstach Mszy świętej, o niej dziś mówi cała liturgia Kościoła. Jest to święto Najświętszej Rodziny – ale jednocześnie święto każdej rodziny. Bo słowo «rodzina» jest imieniem wspólnym Najświętszej Rodziny z Nazaretu i każdej rodziny. Każda też rodzina, podobnie jak Rodzina Nazaretańska, jest pomysłem Ojca niebieskiego i do każdej zaprosił się na stałe Syn Boży. Każda rodzina pochodzi od Boga i do Boga prowadzi”.
Ewangelie podają następujące wydarzenia z życia Najświętszej Rodziny:
℗ Święto Świętej Rodziny Jezusa, Maryi i Józefa
Najświętszej Maryi Panny Częstochowskiej
akkad. mariam napełnia radością; egip. merijam ukochana przez Boga; hebr. Mirjam pani. Ze względu na cześć wobec Matki Bożej używa się imienia Maryja; kobiety, które przyjęty Jej imię, używają formy: Maria.
Obraz „Czarnej Madonny” to chyba najsłynniejszy wizerunek Matki Bożej w Polsce. Historia związała go nie tylko z dziejami Kościoła w Polsce, ale także z burzliwymi wydarzeniami politycznymi i społecznymi. Był świadkiem upadków i powstań, lęków i nadziei, spraw grzesznych i świętych.
Najstarszy opis wizerunku Matki Bożej podaje Jan Długosz w Liber Beneficiorum: „Obraz Maryi Najchwalebniejszej i Najdostojniejszej Dziewicy i Pani, Królowej świata i Królowej naszej (…) wykonany dziwnym i rzadkim sposobem malowania (…) o przeładnym wyrazie twarzy, która spoglądających przenika szczególną pobożnością – jakbyś na żywą patrzył”. Malowidło zalicza się do typu przedstawień określanego mianem Hodegetrii. Nazwa ta oznacza „Tę, która prowadzi”. Ukazuje Maryję jako Matkę Boga, ale też Matkę każdego człowieka.
Tradycja głosi, że obraz został namalowany przez św. Łukasza Ewangelistę na desce stołu z domu Świętej Rodziny w Nazarecie. Wizerunek z Jerozolimy do Konstantynopola miał przewieźć cesarz Konstantyn. Służący w wojsku cesarskim książę ruski Lew zapragnął przenieść obraz na Ruś. Cesarz podarował mu wizerunek i od tego czasu obraz otaczany był na Rusi wielką czcią. Obraz rzeczywiście mógł dostać się na Ruś z Konstantynopola, gdyż w XI-XIV w. pomiędzy Cesarstwem Bizantyjskim a Rusią trwał żywy kontakt. Nie jest również wykluczone, że obraz został zraniony strzałą w czasie bitwy. w czasie walk prowadzonych przez Kazimierza Wielkiego i Ludwika Węgierskiego na Rusi obraz ukryto w zamku w Bełzie. w roku 1382 znalazł go tam książę Władysław Opolczyk. Doznając wielu łask przez wstawiennictwo Matki Bożej, książę zabrał obraz i przywiózł do Częstochowy.
Książę Władysław Opolczyk sprowadził do Częstochowy z Węgier paulinów. Oddał im drewniany kościół parafialny w Starej Częstochowie. Bardzo szybko do obrazu zaczęli przybywać pierwsi pielgrzymi, którzy dzięki modlitwie do Maryi doznawali wielu łask.
Od bardzo dawna istnieje zwyczaj ozdabiania cudownych obrazów Maryi koronami. Pierwsza papieska koronacja obrazu jasnogórskiego miała miejsce w 1717 r. Korony ofiarował sam król August II Mocny. Aktu koronacji dokonał brat prymasa, biskup Krzysztof Szembek, w dniu 8 września 1717 r. Obecni byli ponadto biskup wileński i inflancki. w uroczystej procesji przeniesiono obraz z kościoła do sali rycerskiej. Tam odczytano dekret papieski i przyniesiono korony. Następnie obraz przeniesiono uroczyście do kościoła wśród modlitw, śpiewów i salw armatnich. Tu nastąpił obrzęd nałożenia koron i Msza święta. Po obiedzie odprawiono Nieszpory i przeniesiono obraz z kościoła do kaplicy. Tam odśpiewano Litanię Loretańską i Te Deum. z okazji koronacji nałożono na obraz Matki Bożej kosztowne szaty wykonane przez złotnika, brata Makarego Szybkowskiego. Sporządził on trzy suknie na różne uroczystości: granatową haftowaną diamentami, niebieską z rubinami i zieloną z perłami i różnymi drogimi kamieniami. Od 1817 r. zaczęto obchodzić uroczyście rocznicę koronacji. w 1909 r. w nocy z 22 na 23 października zakonnik i kapłan Macoch dokonał kradzieży koron z obrazu Matki Bożej, perłowej sukni i wielu kosztowności. Ze świętokradztwem połączył mord dokonany na wspólniku. Skazano go na dożywotnie więzienie. Papież św. Pius X ofiarował nowe korony. Rekoronacja odbyła się 22 maja 1910 r.
W 1957 r. na apel prymasa Stefana Wyszyńskiego i uchwałą Episkopatu Polskiego Polska rozpoczęła Wielką Nowennę, aby przygotować cały naród do obchodów tysiąclecia przyjęcia Chrztu przez Mieszka i (966-1966). Równocześnie zarządzono peregrynację kopii cudownego obrazu Matki Bożej Częstochowskiej po wszystkich diecezjach i parafiach. Peregrynacja rozpoczęła się dnia 26 sierpnia 1957 r. w archidiecezji warszawskiej. Dokładnie rok wcześniej, 26 sierpnia 1956 r., w 300 lat od ślubów króla Jana Kazimierza, złożonych przed obrazem Matki Bożej Łaskawej we Lwowie 1 kwietnia 1656 roku, Episkopat Polski pod nieobecność uwięzionego Prymasa Wyszyńskiego w obecności około miliona wiernych odnowił uroczyście te ślubowania. 5 maja 1957 r. odnowienie tych ślubów odbyło się we wszystkich kościołach polskich. Śluby króla Jana Kazimierza były jego osobistym zobowiązaniem, śluby jasnogórskie zaś stały się zobowiązaniem całego narodu polskiego jako program chrześcijańskiego życia, wytyczony przez Wielką Nowennę przed Tysiącleciem Chrztu Polski.
Najbardziej znana i uroczysta koronacja obrazu odbyła się w 1966 r. w ramach obchodu Tysiąclecia Chrztu Polski. Dokonał jej Prymas Tysiąclecia, Sługa Boży Kardynał Stefan Wyszyński, wielki czciciel Maryi Jasnogórskiej, oddany Jej z synowską ufnością; jest on założycielem Instytutu Świeckiego Pomocnic Maryi Jasnogórskiej Matki Kościoła, działającego obecnie pod nazwą Instytutu Prymasowskiego Stefana kard. Wyszyńskiego.
Dzisiejsza uroczystość powstała z inicjatywy bł. Honorata Koźmińskiego, który po upadku powstania styczniowego starał się zjednoczyć naród wokół Królowej Polski – Maryi. Wraz z ówczesnym przeorem Jasnej Góry, o. Euzebiuszem Rejmanem, wyjednał on u św. Piusa X ustanowienie w 1904 r. święta Matki Bożej Częstochowskiej. Papież Pius XI rozciągnął w 1931 r. ten obchód na całą Polskę oraz zatwierdził nowy tekst Mszy świętej i brewiarza.
℗ Najświętszej Maryi Panny Częstochowskiej
akkad. mariam napełnia radością; egip. merijam ukochana przez Boga; hebr. Mirjam pani. Ze względu na cześć wobec Matki Bożej używa się imienia Maryja; kobiety, które przyjęty Jej imię, używają formy: Maria.
Wspomnienie Maryi Królowej zostało wprowadzone do kalendarza liturgicznego przez papieża Piusa XII encykliką Ad caeli Reginam (Do Królowej niebios), wydaną 11 października 1954 r., w setną rocznicę ogłoszenia dogmatu o Niepokalanym Poczęciu Maryi. Już w czasie Soboru Watykańskiego I w roku 1869 biskupi francuscy i hiszpańscy prosili o to święto. Pierwszy Krajowy Kongres Maryjny w Lyonie (1900) prośbę tę ponowił. Uczyniły to również międzynarodowe kongresy maryjne odbyte we Fryburgu (1902) i w Einsiedeln (1904). Od roku 1923 wyłonił się specjalny ruch pro regalitate Mariæ. Początkowo wspomnienie Maryi Królowej obchodzone było w dniu 31 maja, ale w wyniku posoborowej reformy kalendarza liturgicznego przesunięto je na oktawę uroczystości Wniebowzięcia Maryi – 22 sierpnia. To właśnie wydarzenie ukoronowania Maryi wspominamy w piątej tajemnicy chwalebnej różańca.
W Piśmie świętym nie mamy tekstu, który by wprost mówił o królewskim tytule Najświętszej Maryi Panny. Są jednak teksty pośrednie, które tę prawdę zawierają. W raju pojawia się zapowiedź Niewiasty, która skruszy głowę węża (Rdz 3, 15). Archanioł Gabriel i Elżbieta wołają do Maryi: „Błogosławiona jesteś między niewiastami” (Łk 1, 28-43) – a więc spomiędzy wszystkich niewiast na ziemi Ty jesteś pierwsza. Sama też Maryja w proroczym natchnieniu wypowiada o sobie słowa: „Oto błogosławić Mnie będą odtąd wszystkie pokolenia” (Łk 1, 48). Apokalipsa zawiera taką relację: „Potem ukazał się znak na niebie: Niewiasta obleczona w słońce i księżyc pod Jej stopami, a na Jej głowie wieniec z gwiazd dwunastu” (Ap 12, 1) – tą Niewiastą, według Tradycji Kościoła, jest właśnie Maryja.
Drugim źródłem naszej wiary w królowanie Maryi jest podanie ustne, które objawia się w zwyczajnym nauczaniu Kościoła i w pismach jego Ojców. Tu mamy już świadectwa wprost, a jest ich bardzo wiele. Św. Efrem (+ 373) już 1600 lat temu tak pisze o Maryi: „Dziewico czcigodna, Królowo i Pani”, „po Trójcy jest Panią wszystkich”, „jest Panią wszystkich śmiertelnych”. Samego siebie nazywa „sługą Maryi”. Św. Piotr Chryzolog (+ 451), również doktor Kościoła, nazywa Matkę Bożą „Panią” (Domina). W dawnej terminologii oznaczało to słowo godność władcy i króla. Św. Ildefons, biskup Toledo (+ 669), nazywa Maryję nie tylko Panią, ale „panującą nad wszystkimi ludźmi”. Przy tej okazji wypowiada przepiękne słowa: „Stałem się sługą Twoim, boś Ty się stała Matką mojego Stworzyciela”. Św. German, patriarcha Konstantynopola (+ 732), nazywa Maryję „Królową wszystkich mieszkańców ziemi”, a św. Jan Damasceński (+ 749) „Królową rodzaju ludzkiego” i „Królową wszystkich ludzi”, „Panią wszechstworzenia”.
℗ Najświętszej Maryi Panny Królowej
akkad. mariam napełnia radością; egip. merijam ukochana przez Boga; hebr. Mirjam pani. Ze względu na cześć wobec Matki Bożej używa się imienia Maryja; kobiety, które przyjęty Jej imię, używają formy: Maria.
Kalwaria Zebrzydowska – miasto w woj. bielskim. Miasto założone przez Mikołaja Zebrzydowskiego w XVII w. dla obsługi pielgrzymów, przybywających do sanktuarium. Rozwój rzemiosła, stolarstwa w XIX w. Zespół klasztorny Bernardynów z XVIII-XIX w.
Parafia św. Józefa erygowana w 1942 r. Kościół, od powstania, pod opieką Bernardynów. Bazylika pw Matki Bożej Anielskiej z początku XVII w., rozbudowana w XVII/XVIII w., barokowa, murowana, jednonawowa z trzema kaplicami i wieżą. Bazylika Mniejsza od 1979 r. W kaplicy w ołtarzu z 1947 r. obraz Matki Bożej z Dzieciątkiem; obok setki wot.
Pomiędzy górą Żary, na której znajduje się bazylika Matki Bożej Anielskiej, a górą Lanckoroną założona na początku XVII w. na wzór dróg jerozolimskich, Kalwaria. Obejmuje ona rozłożone na 6 km. 42 kościoły i kaplice, w tym 26 z XVII w., poświęcone nabożeństwu do Męki Pańskiej oraz kultowi Matki Bożej.
Największe po Jasnej Górze sanktuarium polskie. Szczególne nabożeństwo do Męki Pańskiej od początku XVII w. i gorący kult Matki Bożej od połowy XVII w. W XVII w. miejsce to słynęło cudami na cały, kraj. Ściągały tu niezliczone rzesze z bliska, i z daleka, z Lublina, Warszawy, Litwy, Prus, Podola, Wołynia, Śląska, również z Moraw i Węgier, przybywali też pątnicy z Niemiec. Modlili się tu królowie. W kronice klasztornej i w księdze łask notowano i notuje się podziękowania za niezliczone wysłuchane tu modlitwy. Kult wyjątkowo żywy do czasów obecnych. W ciągu roku przybywa tu 600-900 tys. pielgrzymów i setki zorganizowanych grup z południowej Polski i ze Śląska oraz indywidualnie z całego kraju. Modlą się na specjalnych, nabożeństwach Dróżkach Pana Jezusa, Dróżkach Maryjnych i Dróżkach za zmarłych.Szczególną rolę odgrywają Chwalebne Misteria Pańskie w Wielkim Tygodniu i Misterium Pogrzebu i Triumfu Matki Bożej we Wniebowstąpienie NMP. Było to od najmłodszych lat ulubione miejsce modlitwy Karola Wojtyły papieża, Jana Pawła II. Jest wiele pieśni do Matki Bożej Kalwaryjskiej, od .XVII w. wydawane są modlitewniki. Obraz koronowany 15 sierpnia 1887 r. przez biskupa krakowskiego Albina Dunajewskiego, w obecności 200 tysięcy wiernych.
Odpusty: Wielki Tydzień (do Wielkiego Piątku), Zesłania Ducha Świętego, Matki Bożej Anielskiej, Wniebowzięcia NMP (3 dni), Narodzenia i Niepokalanego Poczęcia NMP.
℗ Najświętszej Maryi Panny Kalwaryjskiej
akkad. mariam napełnia radością; egip. merijam ukochana przez Boga; hebr. Mirjam pani. Ze względu na cześć wobec Matki Bożej używa się imienia Maryja; kobiety, które przyjęty Jej imię, używają formy: Maria.
Święta Lipka – wieś w woj. warmińsko-mazurskim, między jeziorami Dejnowa i Wierzbowskim, 6 km na pd.-wsch. od Reszla, przy szosie Reszel – Kętrzyn. Dawna osada Prusów. Zespół klasztorny Jezuitów z XVII/XVIII w.
Parafia erygowana w XIX w., obsługiwana przez Jezuitów. Pierwotna kaplica z XV w.zburzona w XVI w., następna z XVII w. Na jej miejscu obecny kościół, posiadający tytuł Bazyliki Mniejszej pw Nawiedzenia Najśw. Maryi Panny z XVII w. z wieżą i krużgankami z XVIII w. Kościół barokowy murowany, z dwiema wieżami. Bogate wyposażenie z XVIII w. W ołtarzu głównym znajduje się obraz Matki Bożej z Dzieciątkiem z XVII w. w szatach i koronach srebrnych ze srebrnym berłem z XVIII w. Na przeciw ambony pień lipy z figurką Matki Bożej w srebrnej sukience.
Początki kultu maryjnego w Świętej Lipce na Mazurach sięgają XIV wieku. Zgodnie z tradycją, Matka Boża objawiła się wtedy pewnemu skazanemu na śmierć więźniowi z Kętrzyna i nakazała wyrzeźbienie figury przedstawiającej Maryję z Dzieciątkiem na ręku. Rzeźba powstała w ciągu jednej nocy, skazaniec ocalił w ten sposób życie, a na życzenie Matki Bożej, w drodze do rodzinnego Reszla, umieścił figurkę na pięknej lipie (stąd nazwa miejscowości). Kilkakrotnie uroczyste procesje przenosiły rzeźbę do kościoła w Kętrzynie, jednak zawsze wracała ona na stare miejsce. Wobec tego wokół lipy z figurką zbudowano kaplicę, a przybywający tu pielgrzymi doznawali (i wciąż doświadczają!) wielu cudów i uzdrowień. W czasach reformacji miejscowi protestanci zburzyli kaplicę, ścięli drzewo, a słynącą cudami figurkę wrzucili do jeziora.
Na początku XVII wieku Święta Lipka znalazła się w rękach jezuitów, którzy najpierw wznieśli kaplicę z kopią obrazu Matki Bożej Śnieżnej, a w 1693 roku dokonali konsekracji nowego kościoła. Maryja, której wizerunek umieszczony jest w głównym ołtarzu świętolipskiego sanktuarium, jest czczona jako Matka Jedności Chrześcijan. Obraz został namalowany w XVII wieku przez mieszkającego w Elblągu Belga, Bartłomieja Pensa. Srebrną suknię nałożoną na obraz wykonał złotnik z Królewca, Samuel Graewe. Bogate wyposażenie świątyni nazywanej perłą baroku stanowią: kunsztowne tabernakulum, słynne organy z ok. 4 000 piszczałek, liczne freski, rzeźby, obrazy, dzieła kowalstwa artystycznego, rzeźby i wyroby złotnicze. 11 sierpnia 1968 roku prymas Stefan kard. Wyszyński przyozdobił wizerunek Matki Bożej koronami papieskimi, współkonsekratorem był metropolita krakowski, kard. Karol Wojtyła.. 24 lutego 1983 roku papież Jan Paweł II nadał kościołowi w Świętej Lipce tytuł bazyliki mniejszej. Uroczyste ogłoszenie tego dekretu odbyło się 29 maja tego samego roku w święto Nawiedzenia NMP. W ostatnią niedzielę maja oraz 15 sierpnia obchodzone są w bazylice świętolipskiej główne uroczystości odpustowe.
Odpusty: Nawiedzenia, Wniebowzięcia, Narodzenia NMP.
℗ Najświętszej Maryi Panny Świętolipskiej
akkad. mariam napełnia radością; egip. merijam ukochana przez Boga; hebr. Mirjam pani. Ze względu na cześć wobec Matki Bożej używa się imienia Maryja; kobiety, które przyjęty Jej imię, używają formy: Maria.
Przypadające dzisiaj wspomnienie dotyczy rocznicy poświęcenia bazyliki Najświętszej Maryi Panny „Większej” w Rzymie. Przymiotnik ten wynika z faktu, że jest to pierwszy i największy kościół rzymski poświęcony Maryi. Jest to także jedna z pierwszych na świecie świątyń poświęconych Matce Bożej. Kościół tak dalece ją wyróżnia, że należy ona do czterech tzw. bazylik większych Rzymu, które każdy pielgrzym nawiedzał w roku świętym, jeśli pragnął uzyskać odpust zupełny. Należą do nich: bazylika laterańska św. Jana (będąca katedrą biskupa Rzymu), bazylika św. Piotra na Watykanie, bazylika św. Pawła za Murami i właśnie bazylika Matki Bożej Większej.
W Bazylice tej czci się Matkę Bożą Śnieżną. Według tradycji, w 352 r. Maryja ukazała się papieżowi Liberiuszowi i rzymskiemu patrycjuszowi Janowi, nakazując im budowę kościoła w miejscu, które im wskaże. 5 sierpnia, w okresie upałów, Wzgórze Eskwilińskie pokryło się śniegiem – tam zbudowano świątynię. Musiała być ona niewielka i być może uległa zniszczeniu. Sykstus III (432-440), pragnąc uczcić zakończenie soboru w Efezie, na którym ogłoszono dogmat o Bożym Macierzyństwie Maryi (Theotokos), postanowił przebudować gruntownie tę bazylikę. Wspomnienie tego wydarzenia obchodzono pierwotnie jedynie w samej bazylice, z czasem jednak kolejni papieże rozszerzali je najpierw na teren Rzymu, a potem już całego Kościoła.
Sam obraz Matki Bożej pochodzi z XII w. Ma wyraźne cechy bizantyjskie, o czym świadczą litery greckie. Dziecię Jezus trzyma księgę Ewangelii. Maryja trzyma Dziecię na lewym ręku i obejmuje je prawą. Ma pierścień na ręku, bogaty naszyjnik na szyi z dużym, kosztownym krzyżem. Jest piękny zwyczaj, że co roku w uroczystość Matki Bożej Śnieżnej (5 sierpnia) właśnie w kaplicy Matki Bożej z kopuły zrzuca się płatki białych róż, przypominające płatki śniegu. Są one również symbolem niezliczonych łask, jakie wyprasza sobie tu lud rzymski.
Obraz jest uważany za cudowny. Jest też koronowany koronami papieskimi. Lud rzymski nazywa go Salus Populi Romani – Ocaleniem Ludu Rzymskiego, gdyż w Rzymie panuje powszechne przekonanie, że ten obraz wiele razy ratował Wieczne Miasto. Był bowiem dawny zwyczaj, że – na wzór Arki Przymierza – w czasach klęsk i niebezpieczeństw obnoszono ten obraz po ulicach Rzymu. Obraz Matki Bożej Większej stał się prototypem dla wielu innych obrazów Matki Bożej tak dalece, że mamy dzisiaj setki (w Polsce kilkadziesiąt) sanktuariów, w których znajdują się kopie tego obrazu. Wiele z nich (w Polsce kilkanaście) doczekało się koronacji koronami papieskimi. Można powiedzieć, że jest to najczęściej spotykany w świecie wizerunek Maryi.
℗ Najświętszej Maryi Panny Śnieżnej
Czwartek po Zesłaniu Ducha Świętego
Święto Jezusa Chrystusa, Najwyższego i Wiecznego Kapłana obchodzone jest w Polsce od 2013 r. Ma ono przyczynić do świętości życia duchowieństwa oraz być inspiracją do modlitwy o nowe, święte i liczne powołania kapłańskie.
Papież Benedykt XVI zaproponował, żeby do kalendarza liturgicznego wprowadzić nowe święto ku czci Jezusa Chrystusa Najwyższego i Wiecznego Kapłana. Jest to odpowiedź Ojca Świętego na postulaty zgłaszane przez różne episkopaty, ale przede wszystkim środowiska zakonne dla upamiętnienia Roku Kapłańskiego, który był obchodzony od 19 czerwca 2009 do 11 czerwca 2010 r. Jest to odpowiedź papieża na potrzebę obchodzenia takiego święta. (Do tej pory w Mszale Rzymskim jest tylko Msza wotywna, którą często kapłani sprawują z okazji pierwszego czwartku miesiąca, gdy w sposób szczególny modlimy się o powołania kapłańskie i dziękujemy Chrystusowi za ustanowienie sakramentu Eucharystii i kapłaństwa).
Benedykt XVI wyznaczył dzień na takie święto – czwartek po niedzieli Zesłania Ducha Świętego, czyli tydzień przed uroczystością najświętszego Ciała i Krwi Chrystusa, zwaną Bożym Ciałem. Nowością jest propozycja Ojca Świętego, żeby święto to było fakultatywne, dowolne, i by episkopaty same decydowały, czy takie święto jest w danym kraju potrzebne, czy też nie widzą potrzeby wprowadzenia go do kalendarza i chcą pozostać przy dotychczasowej ilości dni chrystologicznych. Warto przypomnieć, że określenia „święto”, świadczy o randze dnia liturgicznego. W kalendarzu liturgicznym najwyższe rangą są uroczystości, zaś dzień, określony jako święto jest niższy rangą i wierni nie są zobowiązani do udziału we Mszy św. Nie byłby to więc dzień wolny i biskupi nie będą się domagać kolejnego dnia wolnego od pracy.
To nowe święto wpisuje się w cykl uroczystości i świąt, szczególnych dni, obchodzonych po zakończeniu cyklu paschalnego. Radość wielkanocna ze Zmartwychwstania Chrystusa i Jego zwycięstwa trwa pięćdziesiąt dni, kończy go uroczysty 50. dzień – Zesłanie Ducha Świętego – który pieczętuje świąteczny okres obchodów liturgicznych. I dopiero po zakończeniu tego okresu w określone dni, mające rangę uroczystości czy święta, powraca się do pewnych tajemnic wiary, które zaistniały w Wydarzeniu Wielkanocnym. Wówczas nie było możliwości świętowania konkretnej tajemnicy, konkretnego aspektu wiary, ponieważ Triduum Paschalne i Wielkanoc zawiera jak w pigułce całą naszą wiarę, to, co jest najważniejsze, więc godzina po godzinie objawiają się kolejne tajemnice, które rozważamy i przeżywamy.
W Wieczerniku w Wielki Czwartek wieczorem świętujemy ustanowienie sakramentu Eucharystii, ale zaraz się zaczyna świętowanie Męki Pańskiej, bo przecież Msza Wielkiego Czwartku zaczyna Triduum Męki Chrystusa. Nie ma czasu na uroczyste obchody ku czci Eucharystii. Dlatego została ustanowiona specjalna uroczystość – Najświętszego Ciała i Krwi Chrystusa, by ten sakrament uczcić. W Wielki Piątek Jezus kona na krzyżu, następuje moment przebicia Jego Serca. Nie ma w liturgii wielkopiątkowej miejsca na rozbudowanie wątku uczczenia miłości Boga, objawionej w przebitym Sercu Jezusa – stąd oddzielna uroczystość – Najświętszego Serca Pana Jezusa – także po zakończeniu cyklu uroczystości paschalnych.
I ta propozycja – święto Jezusa Chrystusa Najwyższego i Wiecznego Kapłana – wpisuje się w ten ciąg. Jezus w Wieczerniku ustanawia sakrament kapłaństwa. Sam objawia się poprzez całe Misterium Paschalne i to, czego dokonuje – że On jest najwyższym Kapłanem, On składa ofiarę, tak naprawdę jedyną skuteczną – za grzechy świata. W Wielki Czwartek, podczas Mszy Wieczerzy Pańskiej, gdy wspólnota wiernych zgromadzi się w danej parafii, nie bardzo jest miejsce dla uczczenia kapłaństwa Chrystusa, w które wpisane jest kapłaństwo ludzi, przyjmujących sakrament święceń, by przez nich Pan Jezus Swoje kapłaństwo wykonywał. Stąd potrzeba pogłębienia tej tajemnicy i wprowadzenia odrębnego święta.
Wielkanoc przynosi tyle tematów, że one się nie „mieszczą” w tych dniach. Wszystkie te tematy są świętowane, ale szybko następują kolejne tajemnice. Gdyby chciało się później adorować jeden aspekt – uczcić go, dziękować Bogu – zachodzi potrzeba ustanowienia oddzielnego święta w ciągu roku.
℗ Jezus Chrystus Najwyższy i Wieczny Kapłan
W 1916 r. w niewielkiej portugalskiej miejscowości o nazwie Fatima trójce pobożnych dzieci: sześcioletniej Hiacyncie, jej o dwa lata starszemu bratu Franciszkowi oraz ich ciotecznej siostrze, dziewięcioletniej Łucji, ukazał się Anioł Pokoju. Miał on przygotować dzieci na przyjście Maryi.
Pierwsze objawienie Matki Najświętszej dokonało się 13 maja 1917 r. Cudowna Pani powiedziała dzieciom: „Nie bójcie się, nic złego wam nie zrobię. Jestem z Nieba. Chcę was prosić, abyście tu przychodziły co miesiąc o tej samej porze. W październiku powiem wam, kim jestem i czego od was pragnę. Odmawiajcie codziennie różaniec, aby wyprosić pokój dla świata”. Podczas drugiego objawienia, 13 czerwca, Maryja obiecała zabrać wkrótce do nieba Franciszka i Hiacyntę. Łucji powiedziała, że Pan Jezus pragnie posłużyć się jej osobą, by Maryja była bardziej znana i kochana, by ustanowić nabożeństwo do Jej Niepokalanego Serca. Dusze, które ofiarują się Niepokalanemu Sercu Maryi, otrzymają ratunek, a Bóg obdarzy je szczególną łaską. Trzecie objawienie z 13 lipca przedstawiało wizję piekła i zawierało prośbę o odmawianie różańca.
Następnego objawienia 13 sierpnia nie było z powodu aresztowania dzieci. Piąte objawienie 13 września było ponowieniem prośby o odmawianie różańca. Ostatnie, szóste objawienie dokonało się 13 października. Mimo deszczu i zimna w dolinie zgromadziło się 70 tys. ludzi oczekujących na cud. Cudem słońca Matka Boża potwierdziła prawdziwość swoich objawień. Podczas tego objawienia powiedziała: „Przyszłam upomnieć ludzkość, aby zmieniała życie i nie zasmucała Boga ciężkimi grzechami. Niech ludzie codziennie odmawiają różaniec i pokutują za grzechy”.
Chociaż objawienia Matki Bożej z Fatimy, jak wszystkie objawienia prywatne, nie należą do depozytu wiary, są przez wielu wierzących otaczane szczególnym szacunkiem. Zostały one uznane przez Kościół za zgodne z Objawieniem. Dlatego możemy, chociaż nie musimy, czerpać ze wskazówek i zachęt przekazanych nam przez Maryję.
Z objawieniami w Fatimie wiążą się tzw. trzy tajemnice fatimskie. Pierwsze dwie ujawniono już kilkadziesiąt lat temu; ostatnią, trzecią tajemnicę, wokół której narosło wiele kontrowersji i legend, św. Jan Paweł II przedstawił światu dopiero podczas swojej wizyty w Fatimie w maju 2000 r. Sam Ojciec Święty wielokrotnie podkreślał, że opiece Matki Bożej z Fatimy zawdzięcza uratowanie podczas zamachu dokonanego na jego życie właśnie 13 maja 1981 r. na Placu Świętego Piotra w Rzymie.
Środa po Niedzieli Palmowej
Zdumiewa nas to, co w tych godzinach musiało dziać się w Jezusie Chrystusie, Bogu-człowieku. On, prawdziwy człowiek, mógł szukać po ludzku pociechy w Bogu: Blisko jest Ten, który Mnie uniewinni. Kto się odważy toczyć spór ze Mną? […] Oto Pan Bóg Mnie wspomaga. Któż Mnie potępi?. To słowa wielkiej ufności, ale przecież także wielkiej trwogi. Mogłyby brzmieć jak zaklinanie rzeczywistości, gdyby nie to, że były to słowa na wskroś prawdziwe.
Jezus Chrystus – prawdziwy człowiek i prawdziwy Bóg. Jako Bóg Miłości szanuje wolność człowieka aż do zniszczenia samego Siebie. Niezwykle dramatyczna jest ta „bezsilność” Boga, który nie powstrzymuje za rękę i nie powala na ziemię Judasza. Ale zarazem jest to Bóg, który w przestrzeni zdrady człowieka – jest. Jest po to, by powiedzieć temu człowiekowi w twarz: Zaprawdę, powiadam wam: jeden z was mnie zdradzi. I dodać bez ogródek Tak jest, ty.
Spoglądamy na misję Kościoła. W wielu wypadkach boli nas Jego bezsilność, brak możliwości sprzeciwu wobec tego, co jest zdradą Boga.
Słabość Kościoła ujawnia się poprzez zdradę Jego uczniów, ale także poprzez kompromisy Piotra, niekiedy bardziej bolesne niż zdrada Judasza. Jednak właśnie z tej zdrady i słabości ludzkiej wyrasta misterium paschalne, wielkie dzieło zwycięstwa Boga. Ono na mocy bezwarunkowego pełnomocnictwa zostało udzielone przez Chrystusa Kościołowi. I to w Kościele jest najpiękniejsze, bo pokazuje, że mocą Kościoła jest nie człowiek, ale Bóg.
Ks. prof. Paweł Bortkiewicz TChr
Wtorek po Niedzieli Palmowej
Zrozumieć Kościół można tylko wnikając w tajemnicę samego Boga. Bo Kościół, Jego istota, Jego dzieje nie są pisane koniunkturą ludzkich działań. Historię Kościoła pisze sam Bóg. I wejście we wnętrze Mistycznego Ciała rodzi świadomość tego wyznania, które pada dziś u Izajasza: Powołał Mnie Pan już z łona mej matki, od jej wnętrzności wspomniał moje imię. […] I rzekł mi: „Tyś Sługą moim, »Izraelu«, w tobie się rozsławię”.
My, uczniowie Chrystusa, jesteśmy członkami Jego Mistycznego Ciała, mamy udział w tym niezwykłym misterium. Każda chęć powiedzenia Chrystusowi „tak”, powinna być też bezwarunkowym „tak” wobec Jego Kościoła.
Dlaczego zatem pojawia się owo „Chrystus – tak, Kościół – nie”? Spoglądamy w tych dniach na Judasza, który w jakimś sensie wypowiedział swoje „tak” Jezusowi, ale było ono raczej „tak” wypowiedzianym własnej wizji Jezusa.
Wciąż chcemy pisać własne biografie Boga, w których stwarzamy Go sobie na miarę naszych potrzeb i wyobrażeń. „Poprawiamy” Ewangelię, dokonujemy reinterpretacji słów Chrystusa. Te o Krzyżu, cierpieniu, wierności, o darze z siebie, o ziarnie pszenicznym rzuconym w glebę wydają się zbyt archaiczne. Chcemy zastąpić je innymi: sukces, tolerancja, pluralizm, empatia…
Wydaje się, że jesteśmy tak blisko Jezusa, że spoczywamy na Jego piersi. Można mieć głowę na piersi Jezusa, ale tym bardziej przeraża fakt, że przy Sercu Pana spoczywa myśl zdrajcy…
Ks. prof. Paweł Bortkiewicz TChr
℗ Wielki Wtotrek
Poniedziałek po Niedzieli Palmowej
Niedziela Palmowa to jakby motto całego dramatu, w który wkraczamy. Jaka jest droga i dramaturgia owego przejścia od Hosanna do Na krzyż z Nim? Kiedy rozpoczyna się przejście od uwielbienia do pogardy? Od afirmacji życia do wyroku śmierci?
Stajemy bezradni wobec tych pytań. Ale wciąż przekonujemy się, że źródłem tej tragedii jest odrzucenie Boga takim jakim jest. Dzisiejszy dzień przypomina nam najpierw to, że nasz Bóg, nasz Zbawiciel jest Bogiem wrażliwym i czułym – wszak On nie będzie wołał ni podnosił głosu, […] nie złamie trzciny nadłamanej, nie zagasi knotka o nikłym płomyku. Zarazem jest Bogiem mocy, który przyszedł, by otworzyć oczy niewidomym, z zamknięcia wypuścić jeńców, z więzienia tych, co mieszkają w ciemności.
Spojrzenie na Boga, na Jego miłość i moc, wyzwala potrzebę adoracji. Doskonale rozumiała to Maria z Betanii, która doświadczyła tej wrażliwej mocy oraz wyzwolenia, które uznawało jej godność.
Pierwszym obowiązkiem Kościoła jest kult Boga, adoracja Jego zbawczej obecności. Kościół, w swoim misterium jest najpierw tajemnicą i komunią, a dopiero potem może być misją.
Ci, którzy chcą sprowadzić Kościół tylko do instytucji dobroczynnej w oderwaniu od pochylenia nad tajemnicą Boga, zdradzają Jezusa.
Ks. prof. Paweł Bortkiewicz TChr
℗ Wielki Poniedziałek
Święto Przemienienia Pańskiego zostało ustanowione na pamiątkę cudownej przemiany Chrystusa wobec wybranych uczniów – Piotra, Jakuba i Jana, do której, według tradycji, doszło na górze Tabor.
Zdarzenie to opisane zostało w trzech ewangeliach — Mateusza (Mt 17, 1-9), Marka (Mk 9, 1-8) i Łukasza (Łk 9, 28-36). Zgodnie z nimi oblicze Chrystusa zajaśniało jak słońce, a szaty stały się lśniąco białe. Pojawili się również Mojżesz i Eliasz, którzy rozmawiali z Chrystusem o jego męce (wg Ewangelii Mateusza).
Święto Przemienienia Pańskiego obchodzone jest 6 sierpnia. Zostało wprowadzone przez Papieża Kaliksta III jako podziękowanie Bogu za odniesione przez chrześcijan zwycięstwo nad armią turecką w bitwie pod Belgradem w dniu 6 sierpnia 1456 roku.
℗ Przemienienie Pańskie
akkad. mariam napełnia radością; egip. merijam ukochana przez Boga; hebr. Mirjam pani. Ze względu na cześć wobec Matki Bożej używa się imienia Maryja; kobiety, które przyjęty Jej imię, używają formy: Maria.
Tytuł Matki Bożej Nieustającej Pomocy jest na trwałe związany z dostojnym wizerunkiem Maryi, czczonym w Rzymie. Obraz namalowany na desce o wymiarach 54×41,5 cm, pochodzenia bizantyńskiego, przypomina niektóre stare ikony ruskie nazywane Strastnaja. Jego autorstwo jest przypisywane jednemu z najbardziej znanych malarzy prawosławnych wczesnego średniowiecza, mnichowi bazyliańskiemu – S. Lazzaro.
Kiedy i w jakich okolicznościach obraz powstał, a potem dotarł do Rzymu – nie wiemy. Według niektórych źródeł został namalowany na Krecie w IX w.; inne dane mówią o wieku XII i pochodzeniu z Bizancjum lub z klasztoru na świętej Górze Athos. Według legendy, do Europy obraz został przywieziony przez bogatego kupca. Kiedy podczas podróży statkiem na morzu rozszalał się sztorm, kupiec ten pokazał obraz przerażonym współtowarzyszom. Ich wspólna modlitwa do Matki Bożej ocaliła statek. Po szczęśliwym przybyciu do Wiecznego Miasta ikona została umieszczona w kościele św. Mateusza, obsługiwanym przez augustianów. Z dokumentu z roku 1503 wynika, że w ostatnich latach XV w. wizerunek był już w Wiecznym Mieście czczony i uważany za łaskami słynący. Zwano go Madonna miracolosissima. Gdy w roku 1812 wojska francuskie zniszczyły kościół, mnisi wywędrowali do Irlandii. Po powrocie objęli kościół św. Euzebiusza. Kult cudownego obrazu uległ wówczas pewnemu zaniedbaniu, na co wielu się skarżyło.
W grudniu 1866 r. Pius IX powierzył obraz redemptorystom, którzy umieścili go w głównym ołtarzu kościoła św. Alfonsa przy via Merulana. Od tego czasu datuje się niebywały rozkwit kultu Matki Bożej Nieustającej Pomocy, propagowanego przez duchowych synów św. Alfonsa Marii Liguoriego. 23 czerwca 1867 r. odbyła się uroczysta koronacja obrazu. W roku 1876 powstało arcybractwo Maryi Nieustającej Pomocy i św. Alfonsa. Równocześnie mnożyły się kopie, które redemptoryści umieszczali w swoich kościołach w wielu krajach, w tym także na ziemiach polskich. Dla propagowania kultu ponad 100 autorów wydało rozmaite opracowania, powstały różnojęzyczne periodyki, poświęcone temu samemu celowi. Ogromne powodzenie miały także małe obrazki z odpowiednimi wezwaniami. Rozchodziły się one w wielomilionowych nakładach. W 1876 r. ustanowiono święto Maryi Nieustającej Pomocy na dzień 26 kwietnia, z czasem przeniesione na 27 czerwca.
Wzywamy Maryję imieniem „Nieustającej Pomocy”, wierząc, że zawsze pomaga Ona swoim dzieciom. Matka Najświętsza wspiera nas, kiedy nuży nas podążanie drogą zbawienia, kiedy gaśnie w nas zapał i kiedy zaczynamy zbaczać z drogi wyznaczonej przez Ewangelię. Rozumiemy dobrze, dlaczego Matka Boża odbiera pod tym tytułem tak wielką cześć, że w niemal wszystkich kościołach Msza wieczorna jest poprzedzona przez specjalne nabożeństwo do Najświętszej Maryi Panny Nieustającej Pomocy. Doświadczenie wiary mówi nam, że Maryja otwiera swe macierzyńskie Serce szczególnie dla tych, którzy są słabi i grzeszni i potrzebują Jej pomocy. A przecież takimi jesteśmy właśnie my, bo to my często tracimy zapal i gorliwość, zbaczamy na ścieżki grzechu…
Potrzebujemy pomocy Maryi, a Ona jest gotowa nieustannie nad nami czuwać. Dziś dziękujemy Jej za opiekę, troskę i pomoc we wszystkich naszych potrzebach.
℗ Najświętszej Maryji Panny Nieustającej Pomocy
akkad. mariam napełnia radością; egip. merijam ukochana przez Boga; hebr. Mirjam pani. Ze względu na cześć wobec Matki Bożej używa się imienia Maryja; kobiety, które przyjęty Jej imię, używają formy: Maria.
Gostyń – miasto w woj. wielkopolskim nad dopływem Obry, Kanią, 32 km na wsch. od Leszna. Wieś wzmiankowana w XIII w., prawa miejskie w XIII w. Rozwój miasta w oparciu o rzemiosło w XVI w., zahamowanie rozwoju w czasie wojen w XVII w. Filipini od trzeciej ćwierci XVII w. Ośrodek polskości w XIX w. Udział mieszkańców w powstaniu styczniowym i wielkopolskim. Rozwój przemysłu od XIX w. Zespół klasztorny Filipinów z XVII, XVIII w. Domy z XVIII, XIX w. Muzeum Regionalne.
Parafia św. Małgorzaty, erygowana w XIII w. Kościół Filipinów na Świętej Górze, Bazylika Mniejsza pod wezwaniem Niepokalnego Poczęcia NMP i św. Filipa Neri. Po kaplicy, która istniała w XVI w. i kościele z początku XVI w., obecny kościół z XVII/XVIII w., barokowy, murowany, na planie ośmioboku z czterema kaplicami. W ołtarzu głównym z pierwszej ćwierci XVIII w. obraz Matki Bożej z Dzieciątkiem z drugiej ćwierci XVI w., zasłona srebrna z pierwszej ćwierci XVII w. Osobno sukienka srebrna z pierwszej połowy XVIII w. i kilkadziesiąt wot z XVII i XVIII w. W ołtarzu bocznym z pierwszej ćwierci XVIII w. rzeźba Matki Bożej Bolesnej z około połowy XVI w., korona barokowa. W kaplicy w ołtarzu z drugiej ćwierci XVIII w. krucyfiks z XVI w.
Dawny kult Najświętszej Maryji Panny Gostyńskiej, Świętogórskiej Róży Duchownej. Możliwe, że kult Matki Bożej trwa tu od XIV w. Od początku XVI w. do pierwszej ćwierci XVIII w. opisano kilkaset cudów. W pierwszej ćwierci XVIII w. uznano obraz za cudowny, potwierdzając orzeczenie z początku XVI w. Od XVI w. przybywali tu pątnicy z okolicy i z Wielkopolski. Później kult rozszerzył się na dalekie obszary Rzeczpospolitej i trwa po dziś dzień. Zapisywane są uproszone tu łaski, składane wota. Przybywają grupy pątnicze przez cały rok, a odpusty gromadzą wielotysięczne rzesze. Obraz koronowany 24 czerwca 1928 r. przez kard. Augusta Hlonda, przy udziale kilkudziesięciu tysięcy wiernych.
Dawną czcią słynący jest również krucyfiks oraz rzeźba Matki Bożej Bolesnej.
W Gostyniu spoczywa Sługa Boży ks. Wawrzyniec Kuśniak, Filipin.
Odpusty: Zesłania Ducha Św. z oktawą, MB Gromnicznej, św. Filipa Neri, Wniebowzięcia NMP, Narodzenia NMP, MB Bolesnej, MB Różańcowej, Świętogórskiej Róży Duchownej, Niepokalnego Poczęcia NMP.
℗ Najświętszej Maryi Panny Panna Świętogórskiej z Gostynia
akkad. mariam napełnia radością; egip. merijam ukochana przez Boga; hebr. Mirjam pani. Ze względu na cześć wobec Matki Bożej używa się imienia Maryja; kobiety, które przyjęty Jej imię, używają formy: Maria.
Opole – stolica diecezji. Miasto wojewódzkie nad Odrą. Ośrodek plemienia Opolan w IX-X w. Gród kasztelański w XII w., prawa miejskie w XIII w. Stolica księstwa Piastów Opolskich od XIII do XVI w. Miasto na szlaku handlowym z Wrocławia do Krakowa, rozkwit handlu i rzemiosła. Później własność Hohenzollernów i Habsburgów. Od XVIII w. we władaniu Prus. Silny ośrodek polskości, walka z germanizacją w XIX i XX w. Rozwój przemysłu w XX w. Zespół klasztorny Franciszkanów z XIII/XIV w. Zespół klasztorny Dominikanów z XIV/XV w. Kolegium Jezuitów z XVII w. Fragmenty dwóch zamków z XIII i XIV w. Kamienice z XVIII, XIX w. Muzeum Śląska Opolskiego, Muzeum Wsi Opolskiej. Wykopaliska archeologiczne: osada w VIII w., gród z X-XIII w.
Cudowny wizerunek Matki Bożej Opolskiej namalowany został na desce lipowej (129×92 cm) przez nieznanego artystę z kręgu czeskich warsztatów malarskich.
Po kościele z XI w. (?) wzmiankowanym w XIII w., obecny kościół katedralny pw Krzyża Świętego z XIII w., kolegiata od XII do XIX w., wielokrotnie odbudowywany po pożarach, a rozbudowany w XIX w. (wieże), gotycki, murowany, trójnawowy z kaplicami i dwiema wieżami. W ołtarzu bocznym z XVIII w. obraz Matki Bożej z Dzieciątkiem z XV w.
Obraz Matki Bożej Opolskiej pochodzi z Piekar; gdzie już w średniowieczu zasłynął łaskami. W XVII w. przewożony był do Pragi dla uchronienia miasta przed zarazą. Od początku XVIII w. znajduje się w Opolu, początkowo w kościele Jezuitów (podominikańskim). Ściągały tu liczne pielgrzymki z Polski i z Czech. Szczególne nabożeństwo rozwija się tu ponownie po 1945 r. Obraz otoczony jest szczególną czcią wiernych. Obraz koronowany 21 czerwca 1983 r. na Górze św. Anny przez Papieża Jana Pawła II.
Odpusty: Podwyższenia Krzyża Św., Matki Bożej Opolskiej.
℗ Najświętszej Maryi Panny Opolskiej
akkad. mariam napełnia radością; egip. merijam ukochana przez Boga; hebr. Mirjam pani. Ze względu na cześć wobec Matki Bożej używa się imienia Maryja; kobiety, które przyjęty Jej imię, używają formy: Maria.
Góra Igliczna – mała osada leżąca w Masywie Śnieżnika, na południowym stoku Iglicznej, około 300 m poniżej szczytu, na wysokości około 750-780 m n.p.m. W okolicy rezerwat krajobrazowy: wodospad Wilczki
Łaskami słynąca figura Matki Bożej, czczona w sanktuarium na Górzej Iglicznej (diecezja świdnicka) została wykonana z drewna lipowego w Austrii ok. 1750 r. przez nieznanego artystę. Ma 39 cm wysokości i jest ludową kopią cudownej figury Matki Bożej z austriackiego sanktuarium w Mariazell. Figura przedstawia Maryję z Dzieciątkiem Jezus trzymanym na prawej ręce. Suknia Maryi jest w kolorze błękitu z motywem kwiatowym, zaś suknia Jezusa jest gładka, ma kolor czerwieni. Suknie obu postaci są w kształcie trapezu z poziomymi pasami imitującymi sploty sznura z wisiorami. Podstawę figury stanowią trzy główki aniołków. Na figurę zakładane są sukienki.
Od połowy XVIII w. przybywały tu liczne pielgrzymki, zapisywano otrzymywane łaski. Szczególne nabożeństwo do Matki Bożej trwa nieprzerwanie do dziś. Do Maryi przychodzą w ciągu roku dziesiątki tysięcy wiernych, składane są dziesiątki wot, zapisywane prośby i podziękowania.
Św. Jan Paweł II w dniu 21 czerwca 1983 r., podczas II pielgrzymki do Ojczyzny, dokonał we Wrocławiu koronacji cudownej figury Matki Bożej nadając jej wezwanie „Przyczyna naszej radości”.
Powiedział wtedy:
Pragnę wyrazić radość, że wśród jasnogórskiej pielgrzymki jest mi dane ukoronować cudowną figurę Matki Bożej Śnieżnej, która w Sudetach króluje i hojnie rozdaje swe łaski: szczególna Opiekunka ludzi dotkniętych chorobą oczu, niewiast pragnących potomstwa, turystów i sportowców – Przyczyna naszej radości. Wkładając na skronie Syna i Matki korony, mówimy: „Tyś Bogarodzicą, Tyś naszą Matką, naszą Królową.w Twoich rękach, Pośredniczko łask wszelkich, nasze życie i nasze zbawienie”. Zbieramy dziś w jedno, składamy u stóp Twoich wiarę, nadzieję i miłość wyrażane tu i wyznawane przed Tobą od tylu dziesiątków lat, a także naszą wiarę, nadzieję i miłość – i tę, którą wyznawać będą przyszłe pokolenia. Bądź naszą radością, jakw przeszłości, tak również dziś, zsyłaj sercom naszym łaski, tak jak płatki śniegu w górach, gdzie mieszkasz. Polecam siebie i moją posługę Kościołowi powszechnemu na rzymskiej Stolicy świętego Piotra modlitwom pielgrzymów, którzy Cię, Matko Boża Śnieżna, odwiedzają.
Odpust: Matki Bożej Śnieżnej
℗ Najświętszej Maryji Panny z Góry Iglicznej
Sobota po oktawie Bożego Ciała
Wspomnienie Niepokalanego Serca Najświętszej Maryi Panny następuje w sobotę, dzień po Uroczystości Najświętszego Serca Pana Jezusa. Święto Serca Maryi zapoczątkował św. Jan Eudes w 1643 r. i wyznaczył je dla swoich rodzin zakonnych na 8 lutego. Pius VII (+1823) zatwierdził święto Najświętszego Serca Maryi dla niektórych diecezji i zakonów jako święto lokalne.
Pius IX (+1878) zatwierdził teksty mszy św. i oficjum brewiarza dla tego święta. Pius XII wprowadził święto Niepokalanego Serca Maryi dla całego Kościoła 4 maja 1944 roku. Reforma liturgiczna po Soborze Watykańskim II przesunęła je na sobotę po uroczystości Najświętszego Serca Jezusowego
℗ Niepokalanego Serca Najświętszej Maryi Panny
Piątek po oktawie Bożego Ciała
Serce Jezusa, gorejące ognisko miłości, objawia nam wieczną Miłość, która nigdy nie gaśnie, oświeca mroki i rozgrzewa ludzkie serca. „Przy Sercu Jezusa – uczy Jan Paweł II – serce człowieka uczy się poznawać, jaki jest prawdziwy i jedyny sens jego żyda i jego przeznaczenie, przy Sercu Jezusowym serce człowieka nabiera zdolności miłowania”.
Maryjo, która jesteś najbliżej Serca Jezusowego, bo Ono zostało ukształtowane w Twoim łonie przez Ducha Świętego, zjednocz się z nami w Jego uwielbieniu. Jezu cichy i pokornego Serca, uczyń serca nasze według Serca Twego.
Czerwiec to miesiąc w sposób szczególny poświęcony czci Najświętszego Serca Pana Jezusa. Kult Serca Jezusowego wywodzi się z czasów średniowiecza; początkowo miał charakter prywatny, z czasem ogarnął szerokie rzesze społeczeństwa.
Mistyka średniowiecza łączyła kult Serca Jezusowego w bardzo żywym nabożeństwem do Najświętszej Rany boku Jezusa. Do najwcześniejszych, którzy w Ranie boku, otwartej włócznią żołnierza, odnaleźli Serce Boże, należy nieznany autor poetyckiego utworu Winny szczep mistyczny. Mówi w nim, że właśnie w tej Ranie odnalazł Serce Boże, że spocznie przy Nim, że się już z Nim nie rozstanie. Cały zakon św. Dominika Guzmana – dominikanie – bardzo wcześnie przyswoił sobie nabożeństwo do zranionego boku i Serca Pana Jezusa. W piątek po oktawie Bożego Ciała, a więc w dzień, który Chrystus wybrał sobie na święto Jego Serca, dominikanie odmawiali oficjum o Ranie boku Pana Jezusa.
℗ Najświętszego Serca Pana Jezusa
Czwartek po Najświętszej Trójcy
Uroczystość Najświętszego Ciała i Krwi Pańskiej (w tradycji ludowej zwane Bożym Ciałem) jest to święto obchodzone przez Katolików ku czci Najświętszego Sakramentu. Jest to święto obowiązujące Katolików do uczestniczenia w tym dniu we mszy świętej.
W Polsce tradycyjne uroczystości związane ze świętem Bożego Ciała obejmują mszę świętą, po której następuje procesja do specjalnie zbudowanych na ten cel czterech ołtarzy. Przy każdym z ołtarzy odczytywany jest fragment jednej z czterech Ewangelii, opowiadający o Eucharystii. W uroczystej procesji biorą udział wierni, często ubrani w ludowe stroje. Dzieci posypują drogę procesji kwiatami, niesione są święte obrazy i śpiewane pieśni ku czci Najświętszego Sakramentu.
„Można powiedzieć, że pierwszą procesję Bożego Ciała odprawiła Maryja, gdy udała się z Nazaretu do swej krewnej Elżbiety, niosąc w łonie Jezusa, krótko po Jego poczęciu. Oby Kościół, kontemplując tę ewangeliczną ikonę, pospieszył na spotkanie współczesnego człowieka, aby z odnowioną miłością głosić mu Dobrą Nowinę zbawienia” – mówił Ojciec Święty 14 VI 1998 r.
Niech dzisiejsza uroczystość będzie dla nas stosowną okazją do powzięcia postanowienia częstszego nawiedzania Najświętszego Sakramentu. Przechodząc obok świątyni, wstąpmy – choćby na krótką chwilę – i podczas cichej adoracji uwielbiajmy Pana. On czeka na nas…
℗ Najświętszego Ciała i Krwi Chrystusa
2 czerwca
akkad. mariam napełnia radością; egip. merijam ukochana przez Boga; hebr. Mirjam pani. Ze względu na cześć wobec Matki Bożej używa się imienia Maryja; kobiety, które przyjęty Jej imię, używają formy: Maria.
Krzeszów – Wieś w woj. dolnośląskim, nad dopływem Bobru, Zadrną, 7 km na pd.-wsch. od Kamiennej Góry, przy drodze lokalnej z Kamiennej Góry. Dawna wieś klasztorna, opactwo Cystersów w XIII w. Ważny ośrodek kultury i nauki. Zespół opactwa pocysterskiego z XVIII w. Mauzoleum Piastów.
Parafia pod opieką Cystersów. Po pierwotnym kościele z XIII w., obecny kościół pod wezwaniem Wniebowzięcia NMP z XVIII w., barokowy. W ołtarzu głównym z XVIII w. obraz Matki Bożej z Dzieciątkiem z XIV/X V w.
Kult Matki Bożej Krzeszowskiej trwa od XV w. Od XVII w. notuje się tu ruch pielgrzymkowy, ożywiony bardzo w XVIII w. Szczególne nabożeństwo do Matki Bożej trwa tu do czasów dzisiejszych. Odpusty gromadzą tysiące wiernych i z dalekich okolic. Są pieśni do Matki Bożej Krzeszowskiej.
Po powstaniu diecezji legnickiej Krzeszów stał się najważniejszym sanktuarium diecezjalnym. Bł. Jan Paweł II podczas pobytu w Legnicy 2 czerwca 1997 r. dokonał uroczystej koronacji cudownej ikony, nakładając na obraz papieskie korony. Wydarzenie to było kulminacją kultu, jakiego od ponad 700 lat doznaje Bogarodzica, czczona w swym prastarym wizerunku. Odbywa się tu wiele pielgrzymek, rekolekcji, kongresów i innych spotkań. Warto wymienić, np. coroczne spotkania młodych, diecezjalną pielgrzymkę Żywego Różańca czy diecezjalną pielgrzymkę niepełnosprawnych oraz pieszą trzydniową pielgrzymkę z Legnicy. Uroczystości gromadzą ludzi z całej Polski.
Ponadto w kompleksie klasztornym i okolicach znajdują się:
Kaplica Dzieciątka Jezus. W ołtarzu z XVIII w. figura Dzieciątka Jezus z XVIII w. oraz figura Matki Bożej oczekującej Dzieciątka. Szczególne nabożeństwo do Dzieciątka Jezus, powstało tu w XVIII w. Dawne miejsce modlitw matek oczekujących rozwiązania.
Kaplica zakonna Benedyktynek (w klasztorze). Figura Pana Jezusa Nazareńskiego z XVII w. Figura została przywieziona po 1945 r. z kościoła Benedyktynek we Lwowie, gdzie otoczona była szczególną czcią. Nabożeństwo to trwa do czasów obecnych.
Kościół pomocniczy pw św. Józefa Oblubieńca NMP z XVII w., barokowy. 35 wizerunków z XVII w. związanych z życiem św. Józefa.
Dawny kult Św. Józefa, bractwo św. Józefa liczyło tu kiedyś 100 000 osób.
Po kaplicy z XVI w., kościół górski pw św. Anny z XVII w., przebudowany w XVIII w., odrestaurowany w XIX w. Dawny kult św. Anny.
Kaplica Betlejem z grotą Narodzenia Pana Jezusa.
Kalwaria Krzeszowska z XVII/XVIII w., 33 kaplice i kapliczki.
Odpusty Wniebowzięcia NMP, św. Józefa Robotnika, św. Anny, Podwyższenia Krzyża św.
℗ Najświętsza Maryja Panna Krzeszowska Matka Łaski Bożej
6 stycznia
Kacper (Kasper) z per. słowa: gizbar stróż skarbca, strażnik, albo od gathaspar wspaniały, Melchior hebr. melkior oznacza „Bóg (król) jest moja światłością”, Baltazar sem. Belszassar „Niech Bóg zachowa jego życie”
Trzej Królowie: Kacper, Melchior i Baltazar. Pokłon Mędrców ze Wschodu złożony Dziecięciu Jezus, opisywany w Ewangelii przez św. Mateusza (Mt 2,1-12), symbolizuje pokłon świata pogan, wszystkich ludzi, którzy klękają przed Bogiem Wcielonym. To jedno z najstarszych świąt w Kościele. Trzej królowie być może byli astrologami, którzy ujrzeli gwiazdę znak narodzin Króla. Jednak pozostanie tajemnicą, w jaki sposób stała się ona dla nich czytelnym znakiem, który wyprowadził ich w daleką i niebezpieczną podróż do Jerozolimy Herod podejmując ich dowiaduje się o celu podróży Podejrzewa, że narodził się rywal. Na podstawie proroctwa w księdze Micheasza (5,1) kapłani jako miejsce narodzenia Mesjasza wymieniają Betlejem. Tam wyruszają Mędrcy Odnajdując Dziecię Jezus, ofiarowują mu swe dary. Otrzymawszy we śnie wskazówkę, aby nie wracali do Heroda, udają się do swoich krajów inną drogą. Tradycja na podstawie trzech hojnych darów: złota, kadzidła i mirry, określa ich liczbę, wiek, kolor skóry i symbolikę. w VI wieku dodano im tytuły królewskie i świtę, a w IX imiona: Kacper, Melchior i Baltazar. z czasem kształtuje się wyobrażenie, że reprezentują trzy znane części świata: Europę, Azję i Afrykę. Trzej Mędrcy byli natchnieniem dla artystów i poetów.
W IKONOGRAFII od czasów wczesnochrześcijańskich są przedstawiani jako ludzie Wschodu w barwnych, częstokroć perskich szatach. w X wieku otrzymują korony. z czasem w malarstwie i rzeźbie rozwijają się różne typy ikonograficzne Mędrców.
℗ Trzej królowie: Kacper, Melchior i Baltazar
Matka Boża Bolesna,
malowidło z końca XVI w.
z kościoła w Radomyślu
(Diec.przemyska)
Maryja była świadkiem cierpień Jezusa i miała w nich swój udział. „Ażeby zrozumieć, jak wielka była boleść Maryi przy śmierci Jej Syna, trzeba by poznać, jak wielka była Jej miłość do Niego. A kto kiedykolwiek potrafi zmierzyć tę miłość?” – pytał św. Alfons Liguori.
Matko Bolesna, która miałaś szczególny udział w ofierze swego Syna na Kalwarii, pomóż nam przyjmować codzienne nasze krzyże i cierpienia. Dodaj nam siły i męstwa i polecaj nas Bogu samemu.
„Oto Ten przeznaczony jest na upadek… A Twoją duszę miecz przeniknie, aby na jaw wyszły zamysły serc wielu” (Łk 2, 34a. 35).
Tymi słowami prorok Symeon, podczas ofiarowania Jezusa w świątyni, zapowiedział Maryi cierpienie. Maryja, jako najpokorniejsza i najwierniejsza Służebnica Pańska, miała szczególny udział w dziele zbawczym Chrystusa, wiodącym przez krzyż.
Przez wiele stuleci Kościół obchodził dwa święta dla uczczenia cierpień Najświętszej Maryi Panny: w piątek przed Niedzielą Palmową – Matki Bożej Bolesnej oraz 15 września – Siedmiu Boleści Maryi. Pierwsze święto wprowadzono najpierw w Niemczech w roku 1423 w diecezji kolońskiej i nazywano je „Współcierpienie Maryi dla zadośćuczynienia za gwałty, jakich dokonywali na kościołach katolickich husyci”. Początkowo obchodzono je w piątek po trzeciej niedzieli wielkanocnej. W roku 1727 papież Benedykt XIII rozszerzył je na cały Kościół i przeniósł na piątek przed Niedzielą Palmową.
Drugie święto ma nieco inny charakter. Czci Maryję jako Matkę Bożą Bolesną i Królową Męczenników nie tyle w aspekcie chrystologicznym, co historycznym, przypominając ważniejsze etapy i sceny dramatu Maryi i Jej cierpień. Święto to jako pierwsi zaczęli wprowadzać serwici. Od roku 1667 zaczęło się ono rozszerzać na niektóre diecezje. Pius VII w roku 1814 rozszerzył je na cały Kościół, a dzień święta wyznaczył na trzecią niedzielę września. Papież św. Pius X ustalił je na 15 września. W Polsce oba święta rychło się przyjęły. Już stary mszał krakowski z 1484 r. zawiera Mszę De tribulatione Beatae Virginis oraz drugą: De quinque doloribus B. M. Virginis. Również mszały wrocławski z 1512 roku i poznański z 1555 zawierają te Msze.
Oba święta są paralelne do świąt Męki Pańskiej, są w pewnym stopniu ich odpowiednikiem. Pierwsze bowiem święto łączy się bezpośrednio z Wielkim Tygodniem, drugie zaś z uroczystością Podwyższenia Krzyża świętego. Ostatnia zmiana kalendarza kościelnego zniosła pierwsze święto, obchodzone przed Niedzielą Palmową.
Od XIV w. często pojawiał się motyw siedmiu boleści Maryi. Są nimi:
1. Proroctwo Symeona
(Łk 2, 34-35)
2. Ucieczka do Egiptu
(Mt 2, 13-14)
3. Zgubienie Jezusa
(Łk 2, 43-45)
4. Spotkanie z Jezusem na Drodze Krzyżowej (Ewangelie o nim nie wspominają)
5. Ukrzyżowanie i śmierć Jezusa
(Mt 27, 32-50)
(Mk 15, 20b-37)
(Łk 23, 26-46)
(J 19, 17-30)
6. Zdjęcie Jezusa z krzyża
(Mk 15, 42-47)
(Łk 23, 50-54)
(J 19, 38-42)
7. Złożenie Jezusa do grobu
(Mt 27, 57-61)
(Mk 15, 42-47)
(Łk 23, 50-54)
(J 19, 38-42)
IKONOGRAFIA CHRZEŚCIJAŃSKA zwykła przedstawiać Matkę Bożą Bolesną w trojaki sposób: najdawniejsze wizerunki pokazują Maryję pod krzyżem Chrystusa, nieco późniejsze (od XIV w.) w formie Piety, czyli jako rzeźbę lub obraz Maryi z Jezusem złożonym po śmierci na Jej kolanach. W tym czasie pojawiają się obrazy i figury Maryi z mieczem, który przebija jej pierś lub serce. Potem pojawia się więcej mieczy – do siedmiu włącznie. Znany jest także średniowieczny hymn Stabat Mater, opiewający boleści Maryi. Wątek współcierpienia Maryi w dziele odkupienia znajduje swoje odzwierciedlenie także w znanym polskim nabożeństwie wielkopostnym Gorzkie Żale.
℗ Najświętszej Maryi Panny Bolesnej
25 grudzien
Fra Filippo Lippi – Boże Narodzenie – Adoracja
Dziecię narodzone tej nocy z Maryi Dziewicy, owinięte w pieluszki i położone w żłobie (por. Łk 2, 7) to znak nadziei dla całej ludzkości i znak pokoju dla tych, którzy cierpią z powodu wojen, nienawiści, przemocy.
„Bóg z Boga, światłość ze światłości. Bóg prawdziwy z Boga prawdziwego”. Tylko On jest światłem, mocą i zwycięstwem człowieka. Jemu oddajmy cześć i chwałę.
Pokłońmy się Księciu Pokoju i prośmy słowami kolędy: „Podnieś rękę, Boże Dziecię, błogosław Ojczyznę miłą! W dobrych radach, w dobrym bycie wspieraj jej siłę swą siłą”. O to samo prosimy dla całego świata, tak bardzo dzisiaj zagrożonego wojnami, terroryzmem i nienawiścią.
℗ Boże Narodzenie
12 grudzien
akkad. mariam napełnia radością; egip. merijam ukochana przez Boga; hebr. Mirjam pani. Ze względu na cześć wobec Matki Bożej używa się imienia Maryja; kobiety, które przyjęty Jej imię, używają formy: Maria.
Jak głosi przekaz, 12 grudnia 1531 roku Matka Boża ukazała się Indianinowi, św. Juanowi Diego. Mówiła w jego ojczystym języku nahuatl. Ubrana była we wspaniały strój: w różową tunikę i błękitny płaszcz, opasana czarną wstęgą, co dla Azteków oznaczało, że była brzemienna. Zwróciła się ona do Juana Diego: „Drogi synku, kocham cię. Jestem Maryja, zawsze Dziewica, Matka Prawdziwego Boga, który daje i zachowuje życie. On jest Stwórcą wszechrzeczy, jest wszechobecny. Jest Panem nieba i ziemi. Chcę mieć świątynię w miejscu, w którym okażę współczucie twemu ludowi i wszystkim ludziom, którzy szczerze proszą mnie o pomoc w swojej pracy i w swoich smutkach. Tutaj zobaczę ich łzy. Ale uspokoję ich i pocieszę. Idź teraz i powiedz biskupowi o wszystkim, co tu widziałeś i słyszałeś”.
Początkowo biskup Meksyku Juan de Zumárraga nie dał wiary Indianinowi. Ten poprosił więc Maryję o jakiś znak, którym mógłby przekonać biskupa. W czasie kolejnego spotkania Maryja kazała Indianinowi wejść na szczyt wzgórza. Chociaż w Meksyku w grudniu kwiaty nie kwitną, rosły tam przepiękne róże. Madonna poleciła Juanowi nazbierać całe ich naręcze i schować je do tilmy (był to rodzaj indiańskiego płaszcza, opuszczony z przodu jak peleryna, a z tyłu podwiązany na kształt worka). Juan szybko spełnił to polecenie, a Maryja sama starannie poukładała zebrane kwiaty. Juan natychmiast udał się do biskupa i w jego obecności rozwiązał rogi swojego płaszcza. Na podłogę wysypały się kastylijskie róże, a biskup i wszyscy obecni uklękli w zachwycie. Na rozwiniętym płaszczu zobaczyli przepiękny wizerunek Maryi z zamyśloną twarzą o ciemnej karnacji, ubraną w czerwoną szatę, spiętą pod szyją małą spinką w kształcie krzyża. Jej głowę przykrywał błękitny płaszcz ze złotą lamówką i gwiazdami, spod którego widać było starannie zaczesane włosy z przedziałkiem pośrodku. Maryja miała złożone ręce, a pod stopami półksiężyc oraz głowę serafina. Za Jej postacią widoczna była owalna tarcza promieni.
Właśnie ów płaszcz Juana Diego, wiszący do dziś w sanktuarium wybudowanym w miejscu objawień, jest słynnym wizerunkiem Matki Bożej z Guadalupe. Na obrazie nie ma znanych barwników ani śladów pędzla. Na materiale nie znać upływu czasu, kolory nie wypłowiały, nie ma na nim śladów po przypadkowym oblaniu żrącym kwasem. Oczy Matki Bożej posiadają nadzwyczajną głębię. W źrenicy Madonny dostrzeżono niezwykle precyzyjny obraz dwunastu postaci. Płaszcz z wizerunkiem Maryi w dniu 24 grudnia 1531 r. w uroczystej procesji biskup przeniósł ze swojej rezydencji do kaplicy wybudowanej w pobliżu wzgórza Tepeyac, spełniając tym samym życzenie Maryi. Obecnie jest to największe sanktuarium maryjne świata, gdzie przybywa co roku około 12 milionów pielgrzymów.
Największym cudem Maryi była pokojowa chrystianizacja meksykańskich Indian. Czas Jej objawień był bardzo trudnym okresem ewangelizacji tych terenów. Do czasu inwazji konkwistadorów Aztekowie oddawali cześć Słońcu i różnym bóstwom, pośród nich Quetzalcoatlowi w postaci pierzastego węża. Wierzyli, że trzeba ich karmić krwią i sercami ludzkich ofiar. Według relacji Maryja miała poprosić Juana Diego w jego ojczystym języku nahuatl, aby nazwać Jej wizerunek „święta Maryja z Guadalupe”. Przypuszcza się, że „Guadalupe” jest przekręconym przez Hiszpanów słowem „Coatlallope”, które w náhuatl znaczy „Ta, która depcze głowę węża”.
Gdy rozeszła się wieść o objawieniach, o niezwykłym obrazie i o tym, że Matka Boża zdeptała głowę węża, Indianie zrozumieli, że pokonała Ona straszliwego boga Quetzalcoatla. Pokorna młoda Niewiasta przynosi w swoim łonie Boga, który stał się człowiekiem, Zbawicielem całego świata. Pod wpływem objawień oraz wymowy obrazu Aztekowie masowo zaczęli przyjmować chrześcijaństwo. W ciągu zaledwie sześciu lat po objawieniach aż osiem milionów Indian przyjęło chrzest. Dało to początek ewangelizacji całej Ameryki Łacińskiej.
3 maja 1953 roku kardynał Miranda y Gomez, ówczesny prymas Meksyku, na prośbę polskiego Episkopatu oddał Polskę w opiekę Matki Bożej z Guadalupe. Do dziś kopia obrazu z meksykańskiego sanktuarium znalazła się w ponad stu kościołach w Polsce. Polacy czczą Madonnę z Guadalupe jako Patronkę życia poczętego, ponieważ przedstawiona jest na obrazie w stanie błogosławionym.
℗ Najświętsza Maryja Panna z Guadelupe
10 grudzien
akkad. mariam napełnia radością; egip. merijam ukochana przez Boga; hebr. Mirjam pani. Ze względu na cześć wobec Matki Bożej używa się imienia Maryja; kobiety, które przyjęty Jej imię, używają formy: Maria.
Dziś Kościół czci Najświętszą Maryję Pannę Loretańską. Od XI w. we włoskim Loreto czczona jest figura Matki Bożej, należąca do najpiękniejszych wizerunków maryjnych świata. Ciemna, smukła postać Maryi z Dzieciątkiem cieszy się powszechnym kultem w całej Europie, a Jej sanktuarium – tak zwany Domek Loretański – jest jednym z najczęściej nawiedzanych miejsc świętych.
Zwróćmy uwagę na strój, w jaki tradycja ubrała osobę Maryi. Jest to bogato haftowana dalmatyka, która obleka jednocześnie Matkę i Syna. Ten strój liturgiczny mówi o pięknej prawdzie naszej wiary: wskazując na udział Maryi w kapłaństwie Chrystusa, przypomina każdemu z nas, podziwiającemu figurę loretańską, że i my – zjednoczeni z Panem – mamy pełnić wobec świata posługę kapłańską.
Czczona w Loreto Madonna z Dzieciątkiem jest patronką lotników. Jak głoszą starożytne podania, aniołowie przenieśli do tego włoskiego miasteczka dom Maryi, by właśnie tam pielgrzymi mogli adorować miejsce, w którym Najświętsza Maryja Panna kontemplowała tajemnice Boże. Ale figura Matki Bożej Loretańskiej nie jest obca również Polakom; znajduje się ona na Okęciu przed kaplicą. W matczyne ręce Maryi podróżni mogą więc składać swój los, Jej bowiem do końca można zaufać.
Święto dzisiejsze wzywa nas do modlitwy za świat i ofiary za grzeszników. Czy nie do tego nawoływała Matka Najświętsza w swoich objawieniach, przede wszystkim w Fatimie?
℗ Najświętsza Maryja Panna Loretańska
8 grudzień
Bartolome Esteban Murillo
Niepokalane Poczęcie
akkad. mariam napełnia radością; egip. merijam ukochana przez Boga; hebr. Mirjam pani. Ze względu na cześć wobec Matki Bożej używa się imienia Maryja; kobiety, które przyjęty Jej imię, używają formy: Maria.
Ojciec Święty Pius IX w obecności 54 kardynałów i 140 biskupów ponad 150 lat temu ogłosił dogmat o Niepokalanym Poczęciu Najświętszej Maryi Panny. „Najczystszy Syn znalazł Cię najczystszą i wolną od wszelkiej zmazy” – pisał już w VI w. Teofan, poeta Kościoła wschodniego. Inny czciciel Niepokalanej, św. Hezychiusz z Jerozolimy (V w.), pisał: „Była nieskażoną, wolną od złych namiętności, bezsprzeczną zwyciężczynią szatana”.
O Maryjo, Bóg Cię wybrał, czyniąc godną macierzyństwa Syna, i uczynił pierwszą spadkobierczynią Jego świętości. W Tobie dokonało się zwycięstwo dobra nad złem, łaski nad grzechem. Ty jesteś – jak mówił Paweł VI – „początkiem lepszego świata”. Niepokalana, Tobie zawierzamy nas wszystkich i prosimy: bądź naszą Przewodniczką w drodze do domu Ojca.
℗ Niepokalanego Poczęcia NMP
16 listopad
akkad. mariam napełnia radością; egip. merijam ukochana przez Boga; hebr. Mirjam pani. Ze względu na cześć wobec Matki Bożej używa się imienia Maryja; kobiety, które przyjęty Jej imię, używają formy: Maria.
Wilno – Ostra Brama – – brama miejska na Starym Mieście w Wilnie, gotycka, wzniesiona w latach 1503 – 1514, wraz z przylegającym do niej fragmentem muru obronnego będąca jedyną pozostałością dawnych fortyfikacji.
Od strony wewnętrznej bramy znajduje się klasycystyczna, wzniesiona w 1829, kaplica Ostrobramska z obrazem Matki Boskiej Ostrobramskiej Królowej Korony Polskiej (Matki Boskiej Miłosierdzia). Stanowi ona zamknięcie ulicy Ostrobramskiej.
Historia Ostrej Bramy rozpoczyna się wraz z rozbudową Wilna. W XV-XVI wiekach miasto otoczono murem obronnym. Powstało wtedy dziewięć bram miejskich, z których do dziś przetrwała tylko Ostra Brama.
Pierwsza wzmianka o bramie pochodzi z roku 1514. Brama nosiła wtedy nazwę “Miednicka”. Nazwa “Ostra Brama” (łac. Porta Acialis), wywodząca się od dzielnicy Ostry Koniec, pojawiła się w roku 1594 roku. Średniowiecznym zwyczajem na bramie umieszczono darzony czcią i szacunkiem obraz Matki Boskiej, którego opiece powierzano miasto wraz z jego mieszkańcami.
Obraz o wymiarach 163 x 200 cm przedstawia Matką Bożą z głową pochyloną nieco w prawo, z rękoma złożonymi do modlitwy. Jest to jeden z najciekawszych i rzadkich odwzorowań Maryi, gdyż, w odróżnieniu od większości obrazów, jest przedstawiona bez Jezusa na swoich rękach. Prawdopodobnie został wykonany w Wilnie przez jednego z nadwornych malarzy włoskich Zygmunta Augusta. Głowę Matki Bożej zdobią dwie korony. Pierwsza pochodzi z końca XVII wieku, w XIX wieku ozdobiona została klejnotami ofiarowanymi jako wota. Druga korona, z połowy XVIII wieku, podtrzymywana jest przez dwa aniołki i ozdobiona sztucznymi kamieniami.
2 lipca 1927 r. obraz Panny Świętej uroczyście został koronowany na placu Katedralnym koronami papieskimi przez metropolitę warszawskiego kardynała Aleksandra Kakowskiego – i otrzymał tytuł Matki Miłosierdzia. Podczas tej uroczystości obecni byli Marszałek Józef Piłsudski, prezydent Rzeczypospolitej Polski Ignacy Mościcki oraz przedstawiciele władz kościelnych Litwy i Polski. Nowe złote korony, których wówczas użyto, – zaginęły w czasie II wojny światowej
Do dnia dzisiejszego na pamiątkę tego wydarzenia na filarze pomiędzy oknami wisi tablica ofiarowana przez marszałka Piłsudskiego ze słowami ”Dzięki Ci Matko za Wilno”. Los koron jest nieznany.
Po zakończeniu wojny władza sowiecka przystąpiła do powszechnej ateizacji miasta. – Kościoły wykorzystywano jako magazyny, muzea, pracownie lub zupełnie zamykano. Wielu kapłanów zesłano do łagrów. Jednak kościół św. Teresy i Ostra Brama pozostały otwarte, były schronieniem dla księży z całego Związku Sowieckiego.
W 1993 r. kaplicę odwiedził papież Jan Paweł II. Razem z wiernymi odmawiał tu różaniec i ofiarował “Papieską Złotą Różę” oraz “białą czapkę papieską”, bo poprzednia czerwona – “biskupia” była przesłana wcześniej.
Ostra Brama wiąże się również w istotny sposób z kultem Miłosierdzia Bożego. Obraz Miłosierdzia Bożego został namalowany w Wilnie i wystawiony publicznie właśnie w Ostrej Bramie (26-28 kwietnia 1935 r.). Tu też św. Faustyna miała wizję triumfu obrazu Miłosierdzia Bożego.
℗ Najświętsza Maryja Panna Ostrobramska, Matka Miłosierdzia
13 listopad
akkad. mariam napełnia radością; egip. merijam ukochana przez Boga; hebr. Mirjam pani. Ze względu na cześć wobec Matki Bożej używa się imienia Maryja; kobiety, które przyjęty Jej imię, używają formy: Maria.
Ten wizerunek Matki Boskiej został otoczony czcią w sanktuarium w Nowych Pompejach (ok. 1 km od Pompejów starożytnych) za sprawą bł. Bartolo Longo, który został beatyfikowany przez Jana Pawła II w 1980r.
Obraz przedstawia Matkę Bożą, podającą różaniec św. Katarzynie ze Sieny, z Dzieciątkiem Jezus, podającym różaniec św. Dominikowi.
13 listopada 1875 r. do małego, zniszczonego kościółka, który niedawno zaczął odnawiać, znany już w tym czasie z działalności apostolskiej Bartolo Longo, sprowadził z żeńskiego klasztoru Różańca Świętego (wł. del Rosariello) w Porta Medina w Neapolu poważnie zniszczony zębem czasu obraz (120×100 cm) Naszej Pani Różańcowej w otoczeniu św. Dominika (ojca i założyciela zakonu dominikańskiego oraz twórcy modlitwy różańcowej) i św. Róży.
Obraz, o małej, jak sądzono, artystycznej wartości, przechowywany był tam dla kapłana dominikańskiego, brata Alberto Radente, który nabył go na targowisku za niewielką kwotę – tego samego, który cztery zaledwie lata wcześniej doprowadził do nawrócenia Bartłomieja. I to za radą tego kapłana Bartłomiej wybrał wizerunek z Porta Medina, mimo jego stanu.
W styczniu 1876 r. poddał go pierwszej renowacji – uczynił to najpierw lokalny malarz Guglielmo Galella, a parę lat później znany artysta Fryderyk (wł. Federico) Maldarelli (1826, Neapol – 1893, Neapol), profesor neapolitańskiej Akademii Sztuk Pięknych – w trakcie której św. Róża zastąpiona została św. Katarzyną ze Sieny.
Przed obrazem zaczęli gromadzić się na modlitwach pierwsi czciciele. Już pierwszego dnia po przywiezieniu do Pompei odnotowano dwa przypadki cudownych uzdrowień.
Koronacja cudownego obrazu oraz umieszczenie go w wielkim ołtarzu wybudowanej wspaniałej Bazyliki odbyło się w r.1887 za papieża Leona XIII.
W r. 1890 nastapiło uroczyste uznanie cudów przez Leona XIII zdziałanych za przyczyną Matki Boskiej Pompejańskiej, Królowej Różanca Świętego.
W 1965 r. Cudowny Wizerunek poddano trzeciej renowacji. Dokonali tego mnisi papieskiego instytutu benedyktyńskiego (wł. Pontificio Istituto dei Padri Benedettini Olivetani) w Rzymie.
Wśród pierwszych czcicieli Madonny Pompejańskiej była też młoda, dwudziestoletnia dziewczyna z Neapolu, Fortunata (wł. Fortuna) Agrelli, cierpiąca na trzy bolesne, nieuleczalne schorzenia. Nawet najlepsi neapolitańscy lekarze owych czasów nie byli w stanie jej pomóc.
16 lutego 1884 r., w rok po zakończeniu budowy nowego sanktuarium wybudowanego specjalnie dla obrazu Dziewicy – po trzynastu miesiącach cierpień, dziewczyna z krewnymi rozpoczęła odnawianie nowenny różańcowej. Parę tygodni później, 3 marca, po raz pierwszy objawiła się jej Pani Niebios, Królowa Różańca Świętego.
Piękna Pani siedziała na wysokim krześle, udekorowanym mnóstwem kwiatów, w otoczeniu świetlistych postaci św .Dominika i św. Katarzyny ze Sieny, trzymając na kolanach Dziecię, ubrane jak i Jego Matka w złocisty płaszcz, a w ręku miała Różaniec. Jak na cudownym obrazie sprowadzonym przez Bartłomieja.
Fortunata zadziwiona pięknem Maryi poprosiła:
„Królowo Różańca Świętego, bądź mi łaskawa i przywróć mi zdrowie! Modliłam się do Ciebie, odmówiłam trzy nowenny, ale, o moja Pani, nie doświadczyłam Twej pomocy. Tak bardzo pragnę być uzdrowioną!”.
Pani na Tronie odpowiedziała:
„Dziecko, wzywałaś Mnie na wiele sposobów i zawsze spływały na ciebie Moje łaski. Także i teraz, gdy wezwałaś Mnie tak Mi bliskim imieniem Różańca Świętego, nie odmówię Ci Odmów trzy nowenny różańcowe a będzie ci dane”
I rzeczywiście 8 maja tegoż roku dziewczyna została cudownie uzdrowiona!
I wtedy Maryja objawiła się jej po raz drugi. Mówiła wtedy:
„Ktokolwiek będzie potrzebował Mego wsparcia i pomocy powinien odmówić trzy błagalne nowenny Różańca świętego i trzy nowenny dziękczynne”.
Tak rozpoczął się kult 54-dniowej Nowenny Różańca Świętego (zwanej też „Nowenną nie do odparcia” bądź „Nowenną Pompejańską”), czyli 15 błagalnych dziesiątków różańca, odmawianych przez kolejnych 27 dni, a następnie 15 dziękczynnych dziesiątków różańca przez 27 kolejnych dni.
℗ Matka Boża Różańcowa Pompejańska
1 listopad
„Święci są jak grupy drzew. Każde z nich przynosi inne owoce, ale czerpie wodę z tego samego źródła. Uczynki jednego świętego różnią się od uczynków innego, ale we wszystkich nich działa ten sam Duch” – pisał Jan Karzeł, mąż, który sam został świętym. Oby i ten, który czyta te słowa, był zawsze cały dla Boga. Czcząc dzisiaj świętych Pańskich, nie zapominajmy, że Bóg chce, aby każdy z nas był święty.
Dzisiejsza uroczystość – jak każda uroczystość w Kościele – ma charakter bardzo radosny. Wspominamy bowiem dzisiaj wszystkich tych, którzy żyli przed nami i wypełniając w swoim życiu Bożą wolę, osiągnęli wieczne szczęście przebywania z Bogiem w niebie. Kościół wspomina nie tylko oficjalnie uznanych świętych, czyli tych beatyfikowanych i kanonizowanych, ale także wszystkich wiernych zmarłych, którzy już osiągnęli zbawienie i przebywają w niebie. Widzi w nich swoich orędowników u Boga i przykłady do naśladowania. Wstawiennictwa Wszystkich Świętych wzywa się w szczególnie ważnych wydarzeniach życia Kościoła. Śpiewa się wówczas Litanię do Wszystkich Świętych, która należy do najstarszych litanijnych modlitw Kościoła i jako jedyna występuje w księgach liturgicznych (w liturgii Wigilii Paschalnej; ponadto także w obrzędzie poświęcenia kościoła i ołtarza oraz w obrzędzie święceń).
W pierwszych wiekach chrześcijaństwa w Kościele nie wspominano żadnych świętych. Najwcześniej zaczęto oddawać cześć Matce Bożej. Potem kultem otoczono męczenników, nawiedzając ich groby w dniu narodzin dla nieba, czyli w rocznicę śmierci. W IV wieku na Wschodzie obchodzono jednego dnia wspomnienie wszystkich męczenników. Z czasem zaczęto pamiętać o świątobliwych wyznawcach: papieżach, mnichach i dziewicach. Większego znaczenia uroczystość Wszystkich Świętych nabrała za czasów papieża Bonifacego IV (+ 615), który zamienił pogańską świątynię, Panteon, na kościół Najświętszej Maryi Panny i Wszystkich Męczenników. Uroczystego poświęcenia świątyni wraz ze złożeniem relikwii męczenników dokonano 13 maja 610 roku. Rocznicę poświęcenia obchodzono co roku z licznym udziałem wiernych, a sam papież brał udział we mszy św. stacyjnej. Już ok. 800 r. wspomnienie Wszystkich Świętych obchodzone było w Irlandii i Bawarii, ale 1 listopada. Za papieża Grzegorza IV (828-844) cesarz Ludwik rozciągnął święto na całe swoje państwo. W 935 r. Jan XI rozszerzył je na cały Kościół. W ten sposób lokalne święto Rzymu i niektórych Kościołów stało się świętem Kościoła powszechnego.
℗ Wszyscy Święci
7 października
akkad. mariam napełnia radością; egip. merijam ukochana przez Boga; hebr. Mirjam pani. Ze względu na cześć wobec Matki Bożej używa się imienia Maryja; kobiety, które przyjęty Jej imię, używają formy: Maria.
W czasach, kiedy reformacja opanowywała północną Europę, na jej południu pojawił się wielki znak, który przeszedł do historii pod nazwą Lepanto.
W 638 r. kalif Omar zdobył Jerozolimę i wjechał do miasta na białym wielbłądzie. Ziemia Święta przestała należeć do chrześcijan. W 712 r. muzułmanie zajęli Hiszpanię i doszli aż do Poitiers. „Podwojenie tej odległości doprowadziłoby Saracenów do granic Polski i wzgórz Szkocji” – pisał ówczesny historyk. Podjęte krucjaty powstrzymały czasowo inwazję wyznawców Mahometa na zachód. Jednak w XVI wieku byli już oni gotowi do zadania Europie ostatecznego ciosu.
Chmura islamu, która od wieków rzucała swój groźny cień na chrześcijańskie ziemie, zaczęła posuwać się na zachód. Wszystko wskazywało na to, że dni chrześcijańskiej Europy są policzone, że staną zegary śpiewające Anioł Pański, budzące na Mszę rezurekcyjną, wzywające na wieczorne nieszpory. Europa nie mogła powstrzymać prących naprzód wojsk muzułmańskich. Morzami płynęła wielka flota pod banderami półksiężyca – miała zająć chrześcijańskie porty i z nich ruszyć na podbój Rzymu.
Jeden z mężów widział jasno zbliżające się niebezpieczeństwo; wiedział, że Europę może ocalić tylko cud. Człowiek ten trwał pogrążony w głębokiej modlitwie w cienistej kaplicy na Watykanie. Był nim pokorny mnich dominikański, na którego starcze ramiona narzucono płaszcz papieski – Św. Pius V. „Był jednym z niewielu chrześcijan – pisano – traktujących dosłownie naukę i czyny Chrystusa, nie uznających wyjątków i ograniczeń, który przeszedł przez świat jak jasna pochodnia rozświetlająca mroki”.
Pius V usiłował wezwać władców europejskich do wspólnego oporu. Ale Niemcy i Francja próbowały już paktować z Konstantynopolem, mając nawet nadzieję na udział w łupach zwycięskiej floty tureckiej. Anglia natomiast odwróciła się od papieża na skutek tamtejszej reformacji i ekskomunikowania Elżbiety I, która po cichu sprzyjała Turkom. Ostatecznie na wołanie papieża odpowiedziała tylko Wenecja, Hiszpania i Zakon Kawalerów Maltańskich. Siły chrześcijańskiego wojska były niewielkie.
W święto Św. Dominika, 7 marca 1571 r., papież złożył podpis pod dokumentem ustanawiającym Świętą Ligę i ze łzami w oczach dożył sprawę w ręce Najświętszej Panienki, od której czczony tego dnia hiszpański święty otrzymał różaniec.
Kiedy papież modlił się pogrążony w milczeniu, sułtan Selim II, spoglądając na Adriatyk, szeptał, że bardziej niż wszystkich galeonów Świętej Ligi boi się modlitw Piusa V. Selimowi znana musiała być potęga modlitwy papieża, skoro w pełni świadom ogromnej przewagi swojej floty, wypowiedział te słowa.
Kiedy do Europy dotarta wieść, że armada turecka opuściła porty Konstantynopola, Pius V wezwał opieki Matki Bożej. Przez następne tygodnie na wszystkich statkach odmawiano Różaniec. Gdy cała flota zgromadziła się w Messynie, dominikanie i jezuici wędrowali z pokładu na pokład, słuchając spowiedzi i sprawując Msze święte, zaś papież zarządził modlitwy we wszystkich klasztorach w mieście. Po dniach modlitw i postów flota otrzymała rozkaz wypłynięcia w morze. Na pokładzie każdego okrętu pozostał zakonnik… Kiedy dwieście okrętów mijało cypel portu, znajdujący się na nich ludzie klękali, by otrzymać błogosławieństwo nuncjusza papieskiego.
Papież trwał na modlitwie, kiedy 7 października podniosła się mgła i oczom chrześcijańskich żołnierzy ukazało się na horyzoncie tysiące żagli. Sto tysięcy ludzi zaczęło przygotowywać się do walki. Don Juan de Austria, dowódca chrześcijańskiej floty, przesiadł się na najszybszą brygantynę i przepłynął wzdłuż swoich okrętów, trzymając wysoko nad głową żelazny krzyż. Na flagowym okręcie admirał kazał wciągnąć na maszt wielką banderę z ukrzyżowanym Chrystusem. Wojsko było gotowe do boju. Rozpętała się bitwa, od której wyniku zawisły losy całego chrześcijaństwa…
Z pewnością za cud można uznać objęcie dowództwa floty przez Austriaka Don Juana. Dumna Wenecja podporządkowała się obcemu, a hiszpański król Filip zrezygnował ze swojej władzy. Cudem była nieoczekiwana zmiana wiatru, która pomogła flocie chrześcijańskiej, a uniemożliwiła manewry muzułmanom. Co najmniej za zrządzenie Bożej Opatrzności należy uznać śmierć dowódcy floty tureckiej, Ali Paszy, na samym początku bitwy. Bez wątpienia w bitwie pod Lepanto można dopatrzyć się pomocy Bożej, a wszystkie te cudowne wydarzenia reasumują się w fakcie odnotowanym przez kronikarzy:
Wczesnym wieczorem, kiedy kończyła się bitwa, trwała w Rzymie procesja bractwa różańcowego, zaś papież Pius siedział w małej bibliotece na Watykanie. Nagle przerwał rozmowę, opuścił towarzyszących mu dostojników i podszedł do okna. Zatrzymał się przed nim, a po chwili odwrócił się z promiennym uśmiechem, by ogłosić odniesione w tym dniu wielkie zwycięstwo. Pius ogłosił wynik bitwy na dwa tygodnie przedtem, zanim oficjalny kurier dotari z tą wieścią do Rzymu!
Ten sam papież, świadom, komu zawdzięcza cudowne ocalenie Europy, uczynił 7 października świętem Matki Bożej Różańcowej, zwanym później świętem Matki Bożej Zwycięskiej. Zaś Wenecjanie wznieśli w swym mieście kaplicę Matki Bożej Różańcowej. Na ścianach kaplicy powieszono pamiątki z bitwy morskiej i wypisano słowa, które przeszły do legendy: „Nie odwaga, nie broń, nie dowódcy, ale Maryja Różańcowa dała nam zwycięstwo”. Pius V spełnił swą misję; pół roku później Pan wezwał go do siebie. Jego następca, Grzegorz XIII, polecił obchodzić święto we wszystkich kościołach, w których wzniesiono ołtarze różańcowe. W herbach miejskich zaczęto umieszczać wizerunek Maryi stojącej na półksiężycu.
Święto Matki Bożej Różańcowej przypomina wszystkim katolikom, że dla wierzącego nie ma przegranych, bo „dla Boga … nie ma nic niemożliwego” (Łk 1, 37), a Maryja, dana nam za Matkę, zabiega o dobro dla swoich dzieci. Pomagajmy Jej, jak to było w XVI w., przez czynne wyznawanie wiary, przez szczere nawrócenie, wytrwałą modlitwę, post i pokutę, a staniemy się uczestnikami kolejnego zwycięstwa, kolejnego różańcowego cudu.
℗ Najświętsza Maryja Panna Różańcowa
akkad. mariam napełnia radością; egip. merijam ukochana przez Boga; hebr. Mirjam pani. Ze względu na cześć wobec Matki Bożej używa się imienia Maryja; kobiety, które przyjęty Jej imię, używają formy: Maria.
Leśna Podlaska – wieś w woj. lubelskim, 15 km na pn.-zach. od Białej Podlaskiej, przy drodze lokalnej z Cicibora Dużego.
Parafia erygowana w 1695 r., wznowiona w 1919 r. zarządzana przez Paulinów. Na miejscu dawnego z XVIII w. stoi obecny kościół pw św. app. Piotra i Pawła i Narodzenia Najśw. Maryi Panny z XVIII w., barokowy, murowany. W ołtarzu głównym płaskorzeźba Matki Bożej z Dzieciątkiem z XVII w., wyryta na kamieniu. Matka Boża w półpostaci z Dzieciątkiem na prawym ręku, w lewej ręce trzyma otwartą książkę, na której wspiera się skrzydłami gołębica, Pan Jezus w lewej rączce trzyma książkę, prawą unosi do góry.
Dwaj chłopcy znaleźli w 1683 r. Jaśniejący obraz na drzewie. Obraz umieszczony w zbudowanym dlań kościele zaczął gromadzić rzesze ludzi. Komisja biskupia dwukrotnie w 1684 i 1700 r. wydała dekret o niezwykłości łask. Gorący kult trwał nieprzerwanie mimo ukrycia obrazu w obawie przed zabraniem około 1867 r. Obraz odnaleziono i w 1927 r. uroczyście wprowadzano do Leśnej. Obraz koronował kard. Stefan Wyszyński 18 sierpnia 1963 r. W głównych odpustach uczestniczą setki grup pątniczych.
Odpusty: Zielone Świątki, Narodzenia Najśw. Maryi Panny, MB Leśniańskiej.
℗ Najświętszej Maryi Panny Leśniańskiej
akkad. mariam napełnia radością; egip. merijam ukochana przez Boga; hebr. Mirjam pani. Ze względu na cześć wobec Matki Bożej używa się imienia Maryja; kobiety, które przyjęty Jej imię, używają formy: Maria.
La Salette – alpejskie francuskie miasteczko, w którym Matka Boża ukazała się dwojgu pastuszkom jedyny raz – 19 września 1846 roku. Obecnie znajduje się tam sanktuarium, do którego przybywają pielgrzymi z całego świata.
Francja w latach 1830-1848 przeżywała burzliwe dzieje. Na domiar złego w różnych częściach kraju wybuchały epidemie i panował nieurodzaj. Wszystko to przyczyniło się do znacznego osłabienia pozycji Kościoła, upadku znaczenia religii i obojętności wobec wiary. W tej dramatycznej sytuacji, w maleńkiej alpejskiej wiosce La Salette wydarzyło się coś, co zmieniło oblicze Francji.
19 września 1846 roku na wzgórzach Gargas pasło owce dwoje dzieci: jedenastoletni Maksymin Giraud i piętnastoletnia Melania Calvat. Dzieci utrzymywały się z własnej pracy, były zaniedbane, nie uczyły się i nie uczęszczały na lekcje religii.
Maryja, która ukazała się dzieciom miała postać płaczącej kobiety. Według relacji Melanii i Maksymina, na Jej głowie lśniła korona wykonana z róż, a z każdego kwiatu róży błyszczał diament. Chusta okrywająca szyję i ramiona oblamowana była wstęgą róż. Na łańcuszku wokół szyi zawieszony był krzyż z wyraźnie zaznaczonym ciałem Chrystusa. Na końcach belki poprzecznej krzyża umocowane były pionowo rzucające się w oczy – młotek i obcęgi. Z opisów dzieci wynikało, że Matka Boża ubrana była w złociste szaty wysadzane niezliczoną ilością gwiazd. Na szatach Maryja miała zawiązaną złoto-żółtą zapaskę, a u Jej stóp leżały róże.
Maryja w La Salette w swym orędziu wypowiedzianym ze łzami pokazała, że droga do nieba prowadzi przez cierpienie, które po grzechu pierworodnym wpisane jest w życie człowieka. Ukazuje sens cierpienia i jego wartość, ale jednocześnie daje człowiekowi ogromną nadzieję na zbawienie. Słowa orędzia obnażają również nasze nieposłuszeństwo wobec Boga, lekceważenie Kościoła i sakramentów świętych.
W maju 1852 roku, w miejscu objawienia, został położony kamień węgielny pod budowę kościoła i założono Zgromadzenie Księży Saletynów działające na całym świecie, stawiające sobie za cel szerzenie przesłania Maryi z La Salette. Neoromańską świątynię konsekrowano w 1861 roku.
℗ Najświętszej Maryi Panny z La Salette
Patrzymy na krzyż, narzędzie okrutnej męki, symbol hańby. Od kiedy Chrystus został na nim wywyższony, stał się on znakiem zwycięstwa i zbawienia. „Na drzewie rajskim śmierć wzięła początek, na drzewie krzyża powstało nowe życie, a szatan, który na drzewie zwyciężył, na drzewie również został pokonany przez naszego Pana Jezusa Chrystusa” – modlimy się w prefacji na święto Podwyższenia Krzyża Świętego.
Krzyżu Chrystusa, nadziejo nasza, bądźże pozdrowiony!
„I stało się,
jak przepowiedział prorok
( Iz 9,6 ),
[krzyż] ten najszlachetniejszy symbol
Jego siły i władzy
ukazał się we wszystkich rzeczach.
Przyjrzyjcie się całemu światu,
czy mógłby zaistnieć bez krzyża!
Jeśli statek nie ma żagla,
nie można przepłynąć morza.
Bez narzędzi w kształcie krzyża
nie można uprawiać ziemi,
bez nich rolnicy i rzemieślnicy stają się bezsilni.
Jedyną cechą odróżniającą ludzi
od bezrozumnych zwierząt
jest wyprostowana postawa
i możliwość rozpostarcia rąk na kształt krzyża
oraz nos wystający poniżej czoła
i rysujący na twarzy znak krzyża”.
APOLOGIA ŚW. JUSTYNA MĘCZENNIKA
(I, Jr5, 2-5)
(ścięty w 167 r.)
℗ Podwyższenie Krzyża Świętego
akkad. mariam napełnia radością; egip. merijam ukochana przez Boga; hebr. Mirjam pani. Ze względu na cześć wobec Matki Bożej używa się imienia Maryja; kobiety, które przyjęty Jej imię, używają formy: Maria.
Rzeszów – miasto wojewódzkie nad Wisłokiem. Osada wczesnośredniowieczna. Komora celna. Prawa miejskie w XIV w. Własność rodów magnackich. Rozkwit gospodarczy od XVI w., handel i rzemiosło. Powolny upadek w wyniku działań wojennych, pożarów, w drugiej połowie XVII w. i w XVIII w. Rozwój przemysłu w XIX w. Zespół klasztorny Bernardynów z XVII, XVIII, XIX w. Zespół klasztorny Pijarów z XVII, XVIII w. Synagoga z XVI w. Synagoga z XVIII w. Zamek z XVII, XX w. Fortyfikacje bastionowe z XVII w. Zespół pałacowy z XVIII, XX w. Ratusz z XVII, XIX w. Kamienice z XVIII i XIX w. Muzeum Okręgowe.
Kościół Bernardynów pod wezwaniem Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny. Bernardyni od pierwszej ćwierci XVII w. Po kościele z pierwszej polowy XVI w. obecny kościół pod wezwaniem Wniebowzięcia Najśw. Maryi Panny z pierwszej połowy XVII w., murowany, na planie krzyża z dwiema kaplicami i wieżą. W kaplicy w ołtarzu figura Matki Bożej z Dzieciątkiem z XVI w. Dwie tablice wotywne, przedstawiające sceny 94 łask tu uproszonych.
Dawny kult Matki Bożej Rzeszowskiej, trwający od początku XVI w. Od tego czasu notowano nadzwyczajne łaski tu uzyskane. Kult tak znacznie rozwinął się w XVII i XVIII w., że wizerunek Matki Bożej został koronowany w 1763 r. Uroczystości w setną rocznicę koronacji zgromadziły sto tys. wiernych. Kult żywy do dziś, na modlitwy gromadzą się licznie wierni, nieprzerwanie zapisywane są wymodlone u Matki Bożej łaski. Cześć dla wizerunku obejmuje też Jej czcicieli spoza granic kraju. Są trzy pieśni, modlitwa i nowenna do Matki Bożej Rzeszowskiej. Figura koronowana 8 września 1763 r. przez biskupa przemyskiego Wacława Sierakowskiego.
Dawny, żywy do dziś kult św. Antoniego. Odpusty gromadzą wielotysięczne rzesze.
Warto wspomnieć o uroczystości na cześć Matki Bożej, zorganizowanej w 1913 r. z okazji jubileuszu objawienia Matki Bożej w Rzeszowie, z udziałem licznych wiernych, a także przemyskiego ordynariusza Józefa Pelczara, oraz późniejsze obchody dwusetnej rocznicy koronacji, które miały miejsce w 1963 r.
Od 15 sierpnia 1999 r. Matka Boża z sanktuarium oo. bernardynów czczona jest także jako Patronka Rzeszowa.
W dniu 12 września 2008 r. podczas Mszy świętej pontyfikalnej ogłoszone zostały dekrety o nadaniu kościołowi oo. bernardynów tytułu bazyliki
mniejszej oraz o zatwierdzeniu obchodów liturgicznych Matki Bożej Rzeszowskiej dla miasta Rzeszowa i całej diecezji.
Odpusty: MB Anielskiej, Wniebowzięcia, Narodzenia, Niep. Poczęcia NMP, Św. Antoniego, św. Franciszka.
℗ Najświętszej Maryi Panny Rzeszowskiej
Piekary Śląskie – miasto w woj. śląskim nad dopływem Czarnej Przemszy, Brynicą, 17 km na pn. od Katowic. Miejsce wzmiankowane w XIII w. W XIII i XIV w. kopalnictwo rud cynku i ołowiu. Miasto utworzone w 1934 r. przez połączenie Piekar Wielkich z Szarlejem.
Po pierwotnym kościele z XIV w. Obecny kościół pod wezwaniem Imienia Najświętszej Maryi Panny i św.Bartłomieja z XIX w., neogotycki, murowany, trójnawowy, bazylikowy z dwiema wieżami. W ołtarzu głównym z XIX w. Obraz Matki Bożej z Dzieciątkiem, XIX-wieczna kopia obrazu z drugiej połowy XVII w. Na wzgórzu Cerekwica Kalwaria Piekarska, 39 kaplic z kościołem Przemienienia Pańskiego zbudowanych w 1860-1896.
Piekary to największe śląskie sanktuarium maryjne. Jego początki sięgają II połowy XVII w. i wiążą się z obrazem Matki Bożej, namalowanym przez nieznanego malarza na początku XVI w. Obraz ten zyskał sławę w 1676 roku, kiedy to w Tarnowskich Górach wybuchła epidemia, która ustąpiła dopiero po złożeniu przez mieszkańców tego miasta obietnicy odbywania corocznej pielgrzymki do Piekar. Kilka lat później obraz Matki Bożej uznano za cudami słynący i przeniesiono do kościoła Świętego Krzyża w Opolu, w którym znajduje się do dziś. W Piekarach znajduje się natomiast jego replika z XVII w., która szybko również zasłynęła łaskami. Przedstawia ona Maryję trzymającą Dzieciątko na lewej ręce, w prawej zaś – jabłko. Autor obrazu wzorował się prawdopodobnie na ikonach bizantyjskich.
W XIX w. w pobliżu sanktuarium wzniesiono również Kalwarię – 14 kaplic, przy których rozważa się kolejne stacje Drogi Krzyżowej. Jan XXIII 1 grudnia 1962 r. nadał kościołowi w Piekarach tytuł bazyliki mniejszej. W okresie międzywojennym rozpoczęła się tradycja organizowania pielgrzymek dziewcząt i kobiet (na uroczystości Wniebowzięcia NMP – 15 sierpnia) oraz chłopców i mężczyzn – w ostatnią niedzielę maja. W okresie II wojny światowej były one zakazane, ale wznowiono je tuż po jej zakończeniu.
W 1967 r. po raz pierwszy do Piekar na spotkanie mężczyzn przybył ówczesny metropolita krakowski, kardynał Karol Wojtyła. Od tej pory stale brał udział w tych pielgrzymkach, przypominając w swoich homiliach o godności i wartości ludzkiej pracy. W 1979 r., podczas I pielgrzymki do Ojczyzny, św. Jan Paweł II nie mógł przybyć na Śląsk, ale spotkał się z czcicielami Maryi Piekarskiej na Jasnej Górze. Podczas II pielgrzymki, w 1983 r., św. Jan Paweł II podczas spotkania w Katowicach, na które przywieziono również wizerunek Maryi Piekarskiej, nadał Pani z Piekar tytuł Matki Sprawiedliwości i Miłości Społecznej. Pod tym właśnie tytułem Maryję, jako swoją Patronkę, czci diecezja gliwicka.
Obraz koronowany 15 sierpnia 1925 r. przez nuncjusza papieskiego bpa Wawrzyńca Lauriego, rekoronowany 13 czerwca 1965 r. przez kard. Stefana Wyszyńskiego.
Odpusty: Imienia NMP, św. Bartłomieja, Podwyższenia Krzyża Św.
℗ Najświętszej Maryi Panny Piekarskiej
akkad. mariam napełnia radością; egip. merijam ukochana przez Boga; hebr. Mirjam pani. Ze względu na cześć wobec Matki Bożej używa się imienia Maryja; kobiety, które przyjęty Jej imię, używają formy: Maria.
Imię Maryi czcimy w Kościele w sposób szczególny, ponieważ należy ono do Matki Boga, Królowej nieba i ziemi, Matki miłosierdzia. Dzisiejsze wspomnienie – „imieniny” Matki Bożej – przypominają nam o przywilejach nadanych Maryi przez Boga i wszystkich łaskach, jakie otrzymaliśmy od Boga za Jej pośrednictwem i wstawiennictwem, wzywając Jej Imienia.
Zgodnie z wymogami Prawa mojżeszowego, w piętnaście dni po urodzeniu dziecięcia płci żeńskiej odbywał się obrzęd nadania mu imienia (Kpł 12, 5). Według podania Joachim i Anna wybrali dla swojej córki za wyraźnym wskazaniem Bożym imię Maryja. Jego brzmienie i znaczenie zmieniało się w różnych czasach. Po raz pierwszy spotykamy je w Księdze Wyjścia. Nosiła je siostra Mojżesza (Wj 6, 20) (Lb 26, 59). W czasach Jezusa imię to było wśród niewiast bardzo popularne. Ewangelie i pisma apostolskie przytaczają oprócz Matki Chrystusa cztery Marie: Marię Kleofasową (Mt 27, 55-56) (Mk 15, 40) (J 19, 25), Marię Magdalenę (Łk 8, 2-3;) (Łk 23, 49. 50), Marię, matkę św. Marka Ewangelisty (Dz 12, 12) (Dz 12, 25) i Marię, siostrę Łazarza (J 11, 1-2) (Łk 10, 38). Imię to wymawiano różnie: Miriam, Mariam, Maria, Mariamme, Mariame itp. Imię to posiada również kilkadziesiąt znaczeń. Najczęściej wymienia się „Mój Pan jest wielki”.
Maryję nazywamy naszą Matką; jest Ona – zgodnie z wolą Chrystusa, wyrażoną na krzyżu – Matką całego Kościoła. Po Wniebowzięciu została ukoronowana na Królową nieba i ziemi. Polacy czczą Ją także jako Królową Polski. Maryja jest naszą Wspomożycielką i Pośredniczką, jedyną ucieczką grzeszników. W ciągu wieków historii Kościoła powstały setki różnorodnych tytułów (wymienianych np. w Litanii Loretańskiej czy starszej od niej, pięknej Litanii Dominikańskiej, a także w starożytnym hymnie greckim Akatyście). Za pomocą tych określeń wzywamy opieki i orędownictwa Matki Bożej.
℗ Najświętszego Imienia Maryi
8 września
akkad. mariam napełnia radością; egip. merijam ukochana przez Boga; hebr. Mirjam pani. Ze względu na cześć wobec Matki Bożej używa się imienia Maryja; kobiety, które przyjęty Jej imię, używają formy: Maria.
Pierwsze wzmianki o liturgicznym obchodzie narodzin Maryi pochodzą z VI w. Święto powstało prawdopodobnie w Syrii, gdy po Soborze Efeskim kult maryjny w Kościele przybrał zdecydowanie na sile. Wprowadzenie tego święta przypisuje się papieżowi św. Sergiuszowi I w 688 r. Na Wschodzie uroczystość ta musiała istnieć wcześniej, bo kazania-homilie wygłaszali o niej św. German (+ 732) i św. Jan Damasceński (+ 749). W Rzymie gromadzono się w dniu tego święta w kościele św. Adriana, który był przerobiony z dawnej sali senatu rzymskiego, po czym w uroczystej procesji udawali się wszyscy z zapalonymi świecami do bazyliki Matki Bożej Większej.
Datę 8 września Kościół przyjął ze Wschodu – w tym dniu obchód ten znajdował się w sakramentarzach gelazjańskim i gregoriańskim. Święto rozszerzało się w Kościele dość wolno – wynikało to m.in. z tego, że wszelkie informacje o okolicznościach narodzenia Bożej Rodzicielki pochodziły z apokryfów.
℗ Najświetszej Maryi Panny, Matki Pięknej Miłości
8 września
akkad. mariam napełnia radością; egip. merijam ukochana przez Boga; hebr. Mirjam pani. Ze względu na cześć wobec Matki Bożej używa się imienia Maryja; kobiety, które przyjęty Jej imię, używają formy: Maria.
Gietrzwałd – wieś w Polsce położona w województwie warmińsko-mazurskim, w powiecie olsztyńskim, siedziba gminy Gietrzwałd, przy drodze krajowej nr 16 Olsztyn – Ostróda, 20 km na południowy zachód od Olsztyna. W latach 1975–1998 miejscowość administracyjnie należała do województwa olsztyńskiego.
Akt lokacyjny osadzie wydała 19 maja 1352 roku Warmińska Kapituła Katedralna.
Parafia erygowana w XIV w., od 1945 r. w zarządzie Kanoników Regularnych, pod wezwaniem Narodzenia Najświętszej Maryi Panny. Kościół wzniesiony w XVI w., rekonstruowany i rozbudowany w XIX w., od 1968 r. posiada godność Bazyliki Mniejszej. Styl eklektyczny, wyposażenie neogotyckie. W ołtarzu głównym obraz Matki Bożej z Dzieciątkiem z XVI w., w koronach i sukienkach z XVIII w.
Do XIX w. kult Matki Bożej ograniczony był do najbliższej okolicy. W 1877 r. miały tu miejsce objawienia Matki Bożej. Od tego czasu nastąpiło, rozszerzenie się kultu. Sanktuarium odwiedzane jest przez pielgrzymki z całego kraju. Miejscem modlitwy wiernych są: kościół z obrazem Matki Bożej, kapliczka w miejscu objawień z figurą Niepokalanej oraz źródełko z wodą, którą pobłogosławiła Maryja. Obraz koronowany koronami papieskimi 10 września 1967 r. przez kardynała Stefana Wyszyńskiego.
Według źródeł z XIX w. miał tu być też otoczony czcią obraz św. Józefa. Odpusty: św. app. Piotra i Pawła, Narodzenia, Nawiedzenia, Wniebowzięcia i Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Maryi Panny.
℗ Najświętsza Maryja Panna Gietrzwałdzka
8 września
akkad. mariam napełnia radością; egip. merijam ukochana przez Boga; hebr. Mirjam pani. Ze względu na cześć wobec Matki Bożej używa się imienia Maryja; kobiety, które przyjęty Jej imię, używają formy: Maria.
Pismo Święte nigdzie nie wspomina o narodzinach Maryi. Tradycja jednak przekazuje, że Jej rodzicami byli św. Anna i św. Joachim. Byli oni pobożnymi Żydami. Mimo sędziwego wieku nie mieli dziecka. W tamtych czasach uważane to było za karę za grzechy przodków. Dlatego Anna i Joachim gorliwie prosili Boga o dziecko. Bóg wysłuchał ich próśb i w nagrodę za pokładaną w Nim bezgraniczną ufność sprawił, że Anna urodziła córkę, Maryję.
Nie znamy miejsca urodzenia Maryi ani też daty Jej przyjścia na ziemię. Według wszelkich dostępnych nam informacji, Maryja przyszła na świat pomiędzy 20. a 16. rokiem przed narodzeniem Pana Jezusa.
Z pism apokryficznych mówiących o Maryi należałoby wymienić przede wszystkim: Protoewangelię Jakuba, Ewangelię Pseudo-Mateusza, Ewangelię Narodzenia Maryi, Ewangelię arabską o młodości Chrystusa, Historię Józefa Cieśli i Księgę o przejściu Maryi. Największy wpływ wywarła na tradycję Kościoła Protoewangelia Jakuba. Pochodzi ona bowiem z roku ok. 150, jest więc bardzo bliska Ewangelii według św. Jana. Stamtąd właśnie dowiadujemy się, że rodzicami Maryi byli św. Joachim i św. Anna, i że Maryja jako kilkuletnie dziecię została przez rodziców ofiarowana w świątyni, gdzie też zamieszkała. Śladem tego opisu jest obchodzone w Kościele w dniu 21 listopada wspomnienie Ofiarowania Najświętszej Maryi Panny.
W Polsce święto Narodzenia Najświętszej Maryi Panny ma także nazwę Matki Bożej Siewnej. Był bowiem dawny zwyczaj, że dopiero po tym święcie i uprzątnięciu pól zaczynano orkę i siew. Lud chciał najpierw, aby rzucone w ziemię ziarno pobłogosławiła Boża Rodzicielka. Do ziarna siewnego mieszano ziarno wyłuskane z kłosów, które były wraz z kwiatami i ziołami poświęcane w uroczystość Wniebowzięcia Matki Bożej, by uprosić sobie dobry urodzaj. Na Podhalu święto 8 września nazywano Zitosiewną, gdyż tam sieje się wtedy żyto. W święto Matki Bożej Siewnej urządzano także dożynki.
We Włoszech i niektórych krajach łacińskich istnieje kult Maryi-Dziecięcia. We Włoszech istnieją nawet sanktuaria – a więc miejsca, gdzie są czczone jako cudowne figurki i obrazy Maryi-Niemowlęcia w kołysce. Do nich należą między innymi: Madonna Bambina w Forno Canavese, Madonna Bambina w katedrze mediolańskiej – najwspanialszej świątyni wzniesionej pod wezwaniem Narodzenia Najświętszej Maryi Panny; Madonna Bambina w kaplicy domu generalnego Sióstr Miłosierdzia. Matka Boża-Dzieciątko jest główną Patronką tego zgromadzenia. Czwarte sanktuarium Matki Bożej-Dzieciątka jest w Mercatello – znajduje się tam obraz namalowany przez św. Weronikę Giuliani (+ 1727).
Dzisiejsze święto przypomina nam, że Maryja była zwykłym człowiekiem. Choć zachowana od zepsucia grzechu, przez całe życie posiadała wolną wolę, nie była do niczego zdeterminowana. Tak jak każdy z nas miała swoich rodziców, rosła, bawiła się, pomagała w prowadzeniu domu, miała swoich znajomych i krewnych. Dopiero Jej zaufanie, posłuszeństwo i pełna zawierzenia odpowiedź na Boży głos sprawiły, że „będą Ją chwalić wszystkie pokolenia”.
℗ Narodzenie Najświętszej Maryi Panny
4 września
akkad. mariam napełnia radością; egip. merijam ukochana przez Boga; hebr. Mirjam pani. Ze względu na cześć wobec Matki Bożej używa się imienia Maryja; kobiety, które przyjęty Jej imię, używają formy: Maria.
W zakonie augustiańskim od wieków istnieje nabożeństwo i cześć Najświętszej Maryi Panny jako Matki Pocieszenia. Nie wiadomo, jaka jest jego geneza. Według legendy, Matka Boża ukazała się św. Monice, ubrana w czarny strój ze skórzanym pasem, w odpowiedzi na jej prośby o pomoc i pociechę po śmierci męża, Patrycjusza. Obiecała specjalną opiekę i pociechę Monice oraz wszystkim tym, którzy ku Jej czci noszą skórzany pas. Powyższa legenda powstała dość późno – prawdopodobnie około XV w., gdy pojawiły tzw. mantellatki. W 1401 r. papież Bonifacy IX zezwolił zakonom żebraczym na udzielanie swojego habitu i reguł także kobietom; mantellatki miały specjalne przywileje oraz wszelkie prawa augustianów pierwszego Zakonu. W 1439 r. Grzegorz z Rimini otrzymał pozwolenie na założenie bractwa paskowego przy kościele augustiańskim w Bolonii, którego patronami byli św. Augustyn i św. Monika. Około 60 lat później Marcin z Vercelli założył dość liczne bractwo ku czci Matki Pocieszenia. W XVI w. wszystkie trzy bractwa zostały złączone w jedno i od tego czasu rozwijały nabożeństwo do Maryi, Matki Pocieszenia.
Maryja, Matka Chrystusa, jest Matką żywego ciała Chrystusa – Matką Kościoła. We wszystkich swoich potrzebach, wszelkiego rodzaju nieszczęściach i cierpieniach, chrześcijanie zawsze doświadczali Jej matczynej troski i pomocy. Dlatego od wielu wieków w zakonie augustiańskim czci się Maryję jako Matkę Pocieszenia albo Pocieszycielkę strapionych. Maryja nosi tytuł Matki Pocieszenia w jeszcze innym, głębszym sensie. Ewangelia mówi o starcu Symeonie, że oczekiwał on Mesjasza, pociechy Izraela. Maryja jest Matką Pocieszenia, gdyż to właśnie Ona dała ziemskie życie Zbawicielowi, który jest prawdziwym Pocieszycielem ludzi.
Chociaż kult Matki Bożej Pocieszenia wiąże swe powstanie z zakonem augustiańskim, bardzo szybko rozszerzył się na cały Kościół. W Polsce znajduje się wiele słynących łaskami obrazów Matki Bożej Pocieszenia.
℗ Najświętszej Maryjy Panny, Matki Pocieszenia