Św. Stanisław Papczyński. Oddany sługa Niepokalanej

Adam Kowalik

Wierzę we wszystko, w co wierzy święty Kościół rzymski…, a przede wszystkim wyznaję, że Najświętsza Matka Boża Maryja została poczęta bez zmazy pierworodnej – deklarował polski zakonnik o. Stanisław Papczyński. Założyciel Zgromadzenia Księży Marianów swoje życie poświęcił szerzeniu kultu Maryi Niepokalanej, niósł także pomoc duszom w czyśćcu cierpiącym.

Urodzony 18 maja 1631 roku w Podegrodziu, na Sądecczyźnie, Jan Papczyński (Stanisław to imię zakonne) od wczesnych lat dziecięcych odznaczał się wielką religijnością. Fascynowała go liturgia Kościoła. Jako mały chłopiec budował ołtarzyki by „odprawiać” przy nich nabożeństwa.

„Odziedziczona” pobożność

Pobożność Papczyńskiego nie była tylko efektem działania Łaski Bożej, ale także dobrem odziedziczonym po rodzicach. Jego ojciec, kowal Tomasz Papka, był człowiekiem uczciwym i pobożnym. W parafii pełnił funkcję zarządcy dóbr. Z kolei matka, Zofia, opiekowała się liczną gromadką dzieci, a jednocześnie znajdowała czas na obowiązki związane z przynależnością do bractw kościelnych. To pod jej wpływem przyszły zakonnik zapałał wielką miłością do Niepokalanej.

Niewiele brakowało, by Janek pozostał w Podegrodziu i spędził resztę życia jako zwykły rolnik. Zaprowadzony przez ojca do szkoły parafialnej, uznany został za pozbawionego wszelkich zdolności intelektualnych. Dopiero łaska przebudzenia intelektu, jaką otrzymał w odpowiedzi na gorące modlitwy zanoszone do Matki Bożej, sprawiła, że szybko opanował abecadło, a potem resztę materiału przekazywanego przez szkoły elementarne w Podegrodziu i Nowym Sączu.

Poddany próbie…

Zasmakowawszy w nauce, podążył do Jarosławia, a po kilku miesiącach do Lwowa, by kontynuować edukację w kolegiach jezuickich. W tym drugim mieście został wprawdzie uznany za niewystarczająco przygotowanego do rozpoczęcia nauki na jezuickiej uczelni, przeszedł jednak inną szkołę, w której pedagogiem był sam Bóg, a przedmiotem zdolność do oddania się bezgranicznie Bożej Opatrzności.

We Lwowie Stanisław podjął pracę jako korepetytor synów mieszczańskich. W chwilach wolnych uzupełniał braki w wykształceniu. Gdy wydawało się, że wszystko rozwija się w pożądanym kierunku, Bóg zesłał na niego ciężką chorobę.

Złożony wysoką gorączką spędził w łóżku cztery miesiące. Później jego ciało pokryło się świerzbem. Rodzina, u której mieszkał, w obawie przed zarażeniem wymówiła mu dom. Cierpiący i osamotniony wędrował samotnie po ulicach miasta, żebrząc o strawę i nocleg. Rany lizały mu włóczące się po ulicach psy. Nie tracił jednak nadziei, a swą ufność pokładał w Bogu oraz w Niepokalanej. W końcu czas próby się skończył i młodzieniec odzyskał zdrowie i siły.

Pijar cudem ocalony

Po ukończeniu szkoły średniej Papczyński wstąpił do nowicjatu pijarów w Podolińcu. Pociągała go maryjność tego zakonu. Przywdziewając w 1654 r. habit, przyjął nowe imię – Stanisław od Jezusa i Maryi.

Jeszcze jako nowicjusz udał się na studia teologiczne do Warszawy. Niestety, nie był to dobry czas na naukę. W granice Rzeczypospolitej wlały się wojska szwedzkie. Wkrótce zajęły Warszawę. W mieście mnożyły się napady protestanckich żołdaków na duchownych katolickich. Niewiele brakowało, by z ręki Szweda zginął brat Stanisław. Zaczepiony przez uzbrojonego heretyka, posłusznie pochylił kark, wystawiając go pod uderzenie rapiera. Nadzieja Papczyńskiego na śmierć męczeńską okazała się płonna. Bóg miał co do niego inne plany. Trzykrotne uderzenie orężem przyniosło Papczyńskiemu ogromny, trwający kilka godzin ból, nie czyniąc mu jednak innych szkód.

12 marca 1661 roku Stanisław Papczyński przyjął święcenia kapłańskie. Do zadań nauczycielskich, które wypełniał dotąd w szkołach pijarskich (był m.in. autorem popularnego podręcznika retoryki), doszły funkcje duszpasterskie. Wkrótce zasłynął jako uzdolniony kaznodzieja i wybitny spowiednik. Wśród jego penitentów byli m.in. przyszły król Jan Sobieski oraz nuncjusz papieski Antoni Pignatelli del Rastrello – po latach Papież Innocenty XII.

Założyciel nowego zakonu

Niestety, pod koniec lat 60. ojciec Stanisław Papczyński popadł w konflikt z niektórymi współbraćmi. Jako zwolennik ścisłego przestrzegania reguły, spotykał się z niechęcią części wpływowych zakonników. Użyli przeciw niemu zdradliwej broni: pomówień i donosów. Gdy Błogosławiony upewnił się, że poczynione przez niego próby reformy są daremne, opuścił zakon. W tym samym dniu, tzn. 11 grudnia 1670 roku ofiarował się Bogu i Niepokalanej.

Nie porzucił jednak myśli o życiu klasztornym. Natychmiast – jak sam podkreślał – z Bożej inspiracji, podjął kroki, by powołać nową wspólnotę. Wynikiem zabiegów było założenie Zgromadzenia Księży Marianów Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Maryi Panny. Warto w tym miejscu podkreślić, że choć nauka o Niepokalanym Poczęciu Najświętszej Maryi Panny istniała w Kościele od wieków, jednak do 1854 roku nie była sformułowana jako dogmat. Szerząc kult Niepokalanego Poczęcia, marianie stali się więc heroldami nowego dogmatu.

Po pewnym okresie refleksji, nie wolnym od wahań, w oktawie Narodzenia Najświętszej Maryi Panny 1671 roku. Stanisław Papczyński założył habit nowego zgromadzenia. Przypominał on krojem strój pijarów, różnił się jednak białym kolorem, który miał przywodzić na myśl nieskazitelność Matki Bożej.

Dwa lata później o. Stanisław Papczyński przyjął do nowego zgromadzenia pierwszego współbrata. Był nim prowadzący dotąd niezależne życie pustelnicze w Puszczy Korabiewskiej Stanisław Krajewski – po założeniu białego habitu o. Jan od Niepokalanego Poczęcia. Należąca dotąd do niego pustelnia stała się pierwszą siedzibą nowego zgromadzenia.

Na ratunek duszom czyśćcowym

Ojciec Stanisław oprócz życia kontemplacyjnego prowadził także działalność misyjną poza murami klasztoru. Często wspierał w duszpasterstwie proboszczów pobliskich parafii. Biografowie Błogosławionego przekazują nam opis wydarzenia, które miało miejsce podczas głoszonych przez niego rekolekcji. W ich trakcie o. Stanisław miał wizję wielkiego zwycięstwa hetmana Sobieskiego nad Turkami. Było to 11 listopada 1673 roku, czyli w dniu, w którym wojska polskie rozbiły Turków pod Chocimiem. Oczywiście zakonnik natychmiast podzielił się radosną wiadomością z obecnymi.

Ojciec Papczyński wielokrotnie otrzymywał od Boga wizje nadprzyrodzone, podczas których popadał w ekstazę. Bożemu natchnieniu, ale także nadprzyrodzonym wizjom czyśćca, do którego zakonnik zstępował po nocach spędzonych na modlitwie, zgromadzenie marianów zawdzięcza swoją drugą specjalną misję, czyli obowiązek niesienia pomocy duszom cierpiącym w czyśćcu. Wyrazem tego stał się nałożony na członków zgromadzenia obowiązek codziennego odmawiania Różańca za zmarłych oraz oficjum żałobnego. Czasem Papczyński brał na siebie męki czyśćcowe, by ulżyć duszom grzeszników.

Zatwierdzenie zgromadzenia

Starania o oficjalne zatwierdzenie wspólnoty zakończyły się sukcesem w 1679, kiedy to biskup poznański Stefan Wierzbowski wydał dekret uznający marianów za zgromadzenie diecezjalne. Wkrótce o. Stanisław rozpoczął starania o aprobatę papieską. Gdy zabiegi nie przyniosły efektu, mimo zaawansowanego wieku i słabego stanu zdrowia, sam pospieszył do Rzymu. Niestety, śmierć Papieża uczyniła wyprawę bezowocną. Sukcesem zakończyła się dopiero późniejsza misja o. Joachima Kozłowskiego. Po przyjęciu przez marianów Reguły Naśladowania Dziesięciu Cnót Najświętszej Maryi Panny Papież Innocenty XII 24 listopada 1699 r. wydał brewe informujące o zatwierdzeniu zgromadzenia.

Zadziwiający cud

Gdy 17 września 1701 roku ojciec Stanisław od Jezusa i Maryi umierał, mógł być spokojny, że dzieło, które za jego pośrednictwem zbudował Bóg, ma wszelkie podstawy do dalszego pomyślnego rozwoju.

Ojciec Stanisław Papczyński został wyniesiony na ołtarze jako błogosławiony podczas uroczystości w Licheniu 16 września 2007 roku. W procesji z relikwiami szedł sześcioletni chłopiec wraz ze swymi rodzicami. Jego uzdrowienie w łonie matki – po tym, jak lekarze uznali wcześniej płód za martwy – uznano za dokonany za wstawiennictwem założyciela marianów cud, który posłużył do zakończenia procesu beatyfikacyjnego.

Kościół wspomina bł. Stanisława Papczyńskiego 18 maja.

W/w tekst został zamieszczony w “Przymierzu z Maryją” przed kanonizacją Św. Stanisława Papczyńskiego, której dokonał 5 czerwca 2016 r. w Rzymie papież Franciszek.

 

 

Św. Jan I, papież, męczennik

hebr. imię biblijne Johhanan „Bóg jest łaskawy”

Św. Jan I, papież, męczennik

Św. Jan I, papież, męczennik (+526) urodził się w Toskanii. Stolicę Piotrową objął w sierpniu 523 roku. Wprowadził do kalendarza liczenie lat od narodzin Pana Jezusa, według obliczeń Dionizego Małego, mnicha syryjskiego. w związku z dekretem cesarza Justyniana, nakazującym arianom zwrot wszystkich kościołów katolikom, król Ostrogotów, Teodoryk, przymusił papieża, aby udał się do Konstantynopola w celu złagodzenia zarządzenia. Jan i został przyjęty na dworze cesarskim z honorami. Dokonał koronacji cesarza. Po powrocie do stolicy Ostrogotów Rawenny Jan i przedłożył utrzymanie edyktu cesarskiego. Nieoczekiwanie został przez króla zatrzymany siłą. w kilka dni później zmarł. Jego ciało przeniesiono do Rzymu w 530 roku.

W IKONOGRAFII św. Jan i przedstawiany jest w stroju papieża. Jego atrybutem jest więzienie.

Św. Stanisław Papczyński, prezbiter

pol. stani od czasownika stać, stanąć i sław sława

Św. Stanisław Papczyński, prezbiter

Św. Stanisław Papczyński, prezbiter urodził się 18 maja 1631 r. w Podegrodziu. Był synem Tomasza Papki, kowala, i Zofii z domu Tacikowskiej. Ochrzczony został imieniem Jan, które później zmienił. Już jako dziecko bawił się inaczej niż inne dzieci. Sporządzał małe “ołtarzyki”, organizował procesje podobne do kościelnych. Od wczesnej młodości wyróżniał się wielkim nabożeństwem do Opatrzności Bożej, Męki Pańskiej, Najświętszego Sakramentu, Najświętszej Maryi Panny, był też gorącym orędownikiem modlitwy za dusze czyśćcowe. Naukę zaczął w szkole parafialnej w rodzinnym Podegrodziu, kontynuował ją natomiast w Nowym Sączu. Kształcił się też krótko w kolegium jezuickim w Jarosławiu, potem udał się do kolegium jezuitów we Lwowie, gdzie jednak nie został przyjęty. Przez pewien czas był korepetytorem, ale zapadł na ciężką chorobę i cudownie uleczony w 1649 r., wrócił do Podegrodzia. Dalszą naukę podjął kolejno w kolegium pijarów w Podolińcu i w kolegium jezuitów we Lwowie; musiał to miasto opuścić z powodu wojny; trafił także do kolegium jezuitów w Rawie Mazowieckiej.

Po ukończeniu nauki zdecydował się wstąpić do zakonu pijarów z powodu maryjnego charakteru tego zgromadzenia. W 1656 r. złożył śluby zakonne, a 12 marca 1661 r. przyjął w Brzozowie k. Rzeszowa święcenia kapłańskie z rąk biskupa przemyskiego Stanisława Tarnowskiego. Pracował jako kaznodzieja, moderator bractwa Matki Bożej Łaskawej, prefekt w kolegium, dwukrotnie był czasowym zastępcą rektora w domu zakonnym w Warszawie. Był też cenionym spowiednikiem. Wiadomo, że spowiadał m.in. nuncjusza papieskiego w Polsce Antonio Pignatellego (przebywającego w Polsce w latach 1660-1668), który później został papieżem Innocentym XII.

27 września 1667 r. wyjechał do Rzymu na wezwanie przełożonego generalnego. W 1668 r. został wysłany przez generała do Nikolsburga (Mikulov, Czechy), a rok później we wrześniu przyjechał do rezydencji pijarów na Kazimierzu w Krakowie. W styczniu 1670 r. został uwięziony, najpierw w domu zakonnym w Podolińcu, a później w Prievidzy (Słowacja). Po 3 miesiącach został zwolniony i wrócił na Kazimierz i oddał się pod opiekę biskupa. Zrażony panującą wśród pijarów tendencją do łagodzenia reguły, w 1670 r. poprosił o zwolnienie ze ślubów i przystąpił do zakładania nowego dzieła apostolskiego. 11 grudnia tego roku z rąk wiceprowincjała M. Krausa otrzymał dyspensę papieską i jednocześnie w obecności tych samych osób dokonał aktu oblatio z zamiarem założenia Zakonu Marianów od Niepokalanego Poczęcia NMP.

Św. Stanisław Papczyński, prezbiter

Od 1671 r. przez dwa lata był kapelanem u Karskich w Luboczy, tu przyjął biały habit na cześć Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Maryi Panny. 30 września 1673 r. za radą o. Franciszka Wilgi, kameduły, i za zgodą biskupa Stefana Wierzbowskiego, o. Papczyński przybył do Puszczy Korabiewskiej (zwanej potem Maryjańską, obecnie – Mariańską), gdzie został przełożonym wspólnoty pustelników. Biskup Jacek Święcicki, archidiakon i oficjał warszawski, podczas wizytacji 24 października 1673 r. zatwierdził dekretem pierwszy klasztor zakonu marianów. Ten moment uważa się za początek historii Zgromadzenia Księży Marianów. W 1677 r. fundacja instytutu Księży Eremitów Marianów w Puszczy Korabiewskiej została zaaprobowana przez Sejm Rzeczypospolitej. W tym samym roku biskup poznański Stefan Wierzbowski zaprosił marianów do tworzonej właśnie Nowej Jerozolimy (obecnie Góra Kalwaria). Stanisław Papczyński wraz ze swoją wspólnotą roztoczył tam opiekę duszpasterską nad pielgrzymami.

W czerwcu 1684 r. Założyciel zwołał w Puszczy Korabiewskiej pierwszą kapitułę generalną, a sześć lat później pojechał do Rzymu, by uzyskać aprobatę papieską dla mariańskiego instytutu. Jednak choroba pokrzyżowała jego plany i musiał wrócić, nie osiągnąwszy celu. Jesienią 1698 r. wysłał do Rzymu w tej samej sprawie o. Joachima Kozłowskiego. 21 września 1699 r. zakon marianów uzyskał aprobatę od Stolicy Apostolskiej; po przyjęciu “Reguły Dziesięciu Cnót Najświętszej Maryi Panny” i agregacji do zakonu Braci Mniejszych zakon marianów stał się zakonem o ślubach uroczystych. 15 października tego roku powstała trzecia fundacja w Goźlinie.

6 czerwca 1701 r. o. Stanisław Papczyński złożył w Warszawie uroczyste śluby na ręce nuncjusza apostolskiego Franciszka Pignatellego (w Polsce w latach 1700-1703). Miesiąc później przyjął profesję zakonną swoich współbraci. Przez ostatnie lata założyciel marianów stopniowo zapadał na zdrowiu i 17 września 1701 r. umarł w Górze Kalwarii, gdzie też w kościele Wieczerzy Pańskiej został pochowany. Do dziś jego doczesne szczątki doznają czci w tym maleńkim kościele na Mariankach w Górze Kalwarii.

Beatyfikacji o. Stanisława dokonał 16 września 2007 r. w Licheniu kard. Tarcisio Bertone, legat papieski. Kanonizowany 5 czerwca 2016 r. w Rzymie przez papieża Franciszka. Wspomnienie liturgiczne obchodzone jest 18 maja – w dniu urodzin.

Inni patroni dnia

Św. Eryka IX Jedvardsson, króla
Św. Feliksa z Cantalice zk. († 1587)
Św. Iwona kpł. († 1303)
Św. Potamona bpa Heraklei m. († ok. 341)
ŚwŚw. Teodora, Tekuzy, Aleksandry, Klaudii, Fainy, Eufrazji, Matrony, Julitty, mm. († ok. 303)

℗ Św. Jan I, papież, męczennik ℗ Św. Stanisław Papczyński, prezbiter